Strony

piątek, 28 sierpnia 2020

"Doktor Dolittle i jego zwierzęta" - Hugh Lofing [kocham wracać do starych bajek]

 

Zdecydowanie mam już swoje lata a jednak wracam do bajki."Doktor Dolittle i jego zwierzęta" to jedna z moich ulubionych bajek. To książeczka dla nieco starszych dzieci, ale nawet taka stara baba jak, gdy tylko widzę nowe wydanie, nie umiem odmówić sobie powtórki. Co ważne, książka, biorąc pod uwagę jak jest wydana, jest w przystępnej cenie, chociaż nie jest to wydanie które czytałam jako pierwsze i pewnych rysunków mi brakowało, to ta nowa wersja, z uroczymi obrazkami podbiła moje serce dokumentnie. Wiem, na pewno że jak tylko przyjdą do mnie w odwiedziny dzieciaczki, to będziemy mieli co czytać.



Poznaj wyjątkowego bohatera, doktora Johna Dolittle’a, który dzięki pomocy papugi nauczył się języka zwierząt. Został weterynarzem i pomagał wielu źle traktowanym zwierzakom.
Ta książka, do której piękne ilustracje przygotowała Dorota Szoblik, opowiada o jego licznych przygodach. Dzieło Hugh Loftinga, zaliczone do klasyki literatury dla dzieci i młodzieży, stało się ulubioną lekturą kolejnych pokoleń młodych czytelników.
Odkryj świat wspaniałych bohaterów, pełen wzruszeń, humoru i niezapomnianych przeżyć!


Doktor Dolittle  to bajka utrzymana we wspaniałej konwencji opowieści, ktoś rozpoczyna opowiadanie tej historii, że niemalże widzimy bujany fotel i widzimy dym z fajki bajarza. Otóż, w małym miasteczku żył sobie bardzo szanowany doktor nauk medycznych, cieszył się on szacunkiem wśród ludzi i jak rzadko, szacunek szedł w parze z pieniędzmi bo ludzie szczodrze wynagradzali jego wiedzę i doświadczenie. Doktor miał słabość, bardzo, ale to bardzo lubił zwierzęta i niestety - jedna z pacjentek siadła na jeżu. Tak zaczął się odpływ pacjentów, a co za tym idzie odpływ gotówki, ale zwierzęta, które miał zostały z nim w biedzie a mądra i stara papuga podsunęła mu pomysł by nauczyć się języka zwierząt. To był początek renesansu popularności doktora. Jednak i odzyskana popularność przepadła, przez dobre serce Doktora. Nędza była blisko, aż tu jaskółka przyniosła prośbę o pomoc z Afryki, tak oto zaczyna się pełna a przygód podróż.


Jak wspomniałam, książka doskonale nadaje się dla starszych dzieci, moim zdaniem siedem lat i więcej, bo chyba takie dzieci - jak zauważam, potrafią się skupić na książeczce i nie muszą mieć obrazków. Jak w starych dobrych bajkach bywa, bajka afirmuje ważne i pozytywne cechy, pokazuje, że ważna jest pokora,  skromność, ale najważniejsze jest dobre serce, chęć pomocy, lojalność. Moim zdaniem są to ponadczasowe wartości, dlatego warto sprawić swemu dziecku tę książkę. Dodatkowo książka jest napisana w emocjonujący sposób, bawi i angażuje dziecko. Jest ślicznie wydana, obrazki są po prostu słodkie!!


Książka recenzowana dla portalu Szkrabajki

1 komentarz:

  1. Pamiętam, że jako dziecko byłam zachwycona ta bajką. Przeczytałam ciągiem całą serię.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.