Strony

czwartek, 15 lipca 2021

"Ostatnie lata Polskiego Lwowa" - Sławomir Koper, Tomasz Stańczyk

 


Doświadczyłam w życiu jednej miłości od pierwszego wejrzenia, gdy kilkanaście lat temu pojechałam pierwszy raz do Lwowa, zakochałam się w tym mieście i jeśli ktoś wierzy w reinkarnację, to powiem mu, że pewnie w poprzednim życiu byłam lwowianką, a może odzywają się we mnie geny moich dziadków, którzy urodzili się i żyli w Galicji, a Lwów był wszakże perłą w tej koronie. W każdym razie wyznaję jedną i ogromną miłość do zawsze wiernego miasta i kupiłam już tony książek dla przymiotnika lwowski. A jednak wzbraniałam się przed książką Ostatnie lata polskiego Lwowa. Od dawna słyszałam opinie, że Sławomir Koper jest bardzo wtórny, stwierdziłam, że skoro mam czytać to samo o czym pisali inni to nie będę inwestować, bo pewnie mam to już w innych książka. Jednak w kilku miejscach pojawiały się odniesienia do tej książki, że zaryzykowałam, a że wiadomo - jak kraść to miliony, to mam już całą tetralogię, ale zaczęłam - oczywiście od Lwowa. 


Czy Polska może istnieć bez Lwowa? Ostatnie siedemdziesiąt lat udowadnia, że jest to możliwe, ale polska dusza mocno straciła na tej separacji.
Jak magię miasta, porównywanego nieraz do Florencji, legendę stolicy polskiej przedwojennej kultury i elegancji przełożyć na język zrozumiały dla współczesnego pokolenia?

Wehikuł czasu prowadzony wprawną ręką znanych popularyzatorów historii; Sławomira Kopra i Tomasza Stańczyka zaprasza na pokład.

Panorama Racławicka widziana ze Lwowa

Najlepsze trunki – tylko z firmy Baczewski

Wesoła Lwowska Fala - Szczepcio, Tońcio i lwowski bałak

Wielkie zbrodnie z namiętności i sprawa Gorgonowej

Początki polskiej piłki nożnej

Polski dramat sceniczny i lwowskie lata Gabrieli Zapolskiej

Legenda cmentarza Łyczakowskiego

Lwowscy pogromcy tyfusu

Hemar i Lem. Lwów to wielka tęsknota

Skandal w Galicyjskiej Kasie Oszczędności

Obrona Lwowa 1939

Wygnanie z polskiego Lwowa

Pożoga wojenna spowodowała, że Lwów, jedno z trzech najważniejszych polskich miast (obok Warszawy i Krakowa), pozostało poza granicami Rzeczypospolitej.
Większość literatury o Lwowie to nostalgiczne wspomnienia, jego dawnych mieszkańców lub ich potomków. Nic więc dziwnego, że malują oni obraz wyidealizowany, pozbawiony wad, jak wspomina się kraj szczęśliwej młodości czy dzieciństwa. Autorzy poszli inną drogą, przedstawili ostatnie półwiecze polskiego Lwowa z punktu widzenia historyków.
To ostatnie lata, fascynującego i wspaniałego miasta, ale również sceny na której miały miejsce wydarzenia które czasami lepiej wyrzucić ze zbiorowej pamięci.

Nie zmieniło to jednak ciepłych uczuć jakie Autorzy żywią do tego cudownego grodu.

Sławomir Koper, Tomasz Stańczyk


Książka napisana przez Sławomira Kopra i Tomasza Stańczyka w założeniu miała być opowieścią o Lwowie mniej znanym, zdecydowanie mniej sielankowa niż piosenka batiara. I, pomimo mego sceptycyzmu, taka naprawdę się okazała. Znajdziemy tutaj obraz miasta kresowego, które z odzyskaniem niepodległości, zaczęło okres burzliwych czasów, pełnych konfliktów wewnętrznych. Obrona Lwowa to tylko początek, było to wyrazem pragnienia Ukraińców do posiadania tego miasta i wygnania z nich Polaków, czego dokonali w iście sowieckim stylu. Znajdziemy w tej książce opowieść o biskupie katedry św. Jura, a jak stoimy pod katedrą i spojrzymy w uliczkę w dół zobaczymy dom w którym mieszkał Jan Styka, jeden z autorów Panoramy Racławickiej i historię tego monumentalnego dzieła(kto nie widział, niech rzuca wszystko i jedzie do Wrocławia). Wiadomo w książce będą bardzo znane historie, jak lwowska szkoła matematyczna, cmentarz Orląt, Wesoła Lwowska Fala, ale i te zdecydowanie rzadziej poruszane, jak detale obrony Lwowa w trakcie wojny, Mord na Wzgórzach Wuleckich(na początku lipca okrągła rocznica), sporo o konfliktach narodowościowych, które mnie osobiście bardzo przygnębiła. Może dlatego, że teraz też w ludziach tyle złych emocji, a te mają to do siebie, że nie odchodzą w niebyt, a eskalują. 

Mnie zachwyciła ilość zdjęć i to jak porządnie jest ta książka wydana. Bardzo dokładnie opisuje losy Lwowa, symbole Lwowa, aż do lat powojennych, gdy nadzieja na polski Lwów umierała. Wszystkim wielbicielom tematu polecam. A ja już się nie mogę doczekać powrotu do najpiękniejszego miasta na świecie!!!


Bardzo melancholijnie mnie ona nastroiła.



"Chrześcijanin może i powinien być patriotą, ale jego patriotyzm nie może być nienawiścią i nie śmie nakładać obowiązków przeciwnych wierze. To, co wydałoby się patriotyzmem, a było nienawiścią, albo sprzeciwiało się wierze, nie jest prawdziwym patriotyzmem". A. Szeptycki

Ludzie boją się potępić zło tam, gdzie ono jawnie występuje, ze strachu, ażeby potępiając zło, nie narazili się na zarzut braku patriotyzmu" - A. Szeptycki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.