Strony

piątek, 9 lipca 2021

"Poza dzień i poza czas" - Agata Czykierda-Grabowska


 Powieści Agaty Czykierdy Grabowskiej są idealne na upalne lato, w takich okolicznościach przyrody pierwszy raz zetknęłam się z jej twórczością i zasadniczo pilnuję, by po te książki sięgać jak za oknem skwar, a mnie z upału odechciewa się żyć. Książka niedawno miała premierę i chwilę poleżała, ale na poczesnym miejscu, chociaż zdążyłam o niej trochę zapomnieć. Jednak w upalną niedzielę, gdy inna książka nie wciągnęła mnie tak jak chciałam, stwierdziłam Czykierda mnie nie zawiedzie. Czy tak się stało?


Autorka bestsellerowej powieści Jak powietrze powraca z mocną, pełną napięcia opowieścią o dwóch światach, które pozornie dzieli wszystko. Wspólnym mianownikiem są tylko tajemnice.


Antonia to wrażliwa i zamknięta w sobie studentka weterynarii. Jej małym, bezpiecznym światem jest fotografia, której oddaje całe swoje serce.

Daniel jest młodym, pogubionym chłopakiem z bagażem trudnych doświadczeń. Splot nieszczęśliwych wypadków sprawił, że wpakował się w poważne kłopoty, które wydają się nie do rozwiązania.

Gdy pewnego dnia Antonia postanawia zrobić zdjęcia na pobliskim, opuszczonym cmentarzu, nie spodziewa się spotkać na nim nikogo. A już na pewno nie człowieka, który ledwo umknął śmierci.


Nieoczekiwane spotkanie na cmentarzu odmieni ich losy. Tylko czy ta historia ma szansę skończyć się dobrze?


Tonia mieszka z babcią, jako dziecko straciła rodziców, teraz studiuje weterynarię, praktyki ma w lokalnym gabinecie, którego właściciel, ewidentnie czuje do niej miętę i chociaż ze strony Toni nie ma szans na coś więcej, to on nie traci nadziei. W wolnych chwilach dziewczyna fotografuje przyrodę i podczas jednej z sesji fotograficznych spotyka na opuszczonym cmentarzu rannego chłopaka, który jest w niebezpieczeństwie. Był świadkiem zbrodni, a ci którzy jej dokonali nie zostawiają takich świadków samych sobie. Coś jednak sprawia, że wbrew logice Tonia ufa Danielowi i dużo ryzykuje by mu pomóc. Tylko czy to na pewno nie będzie miało konsekwencji?


Ta książka jest bardzo w stylu autorki, ona lubuje się w takiej kwintesencji gatunku new adult czyli młodzi ludzie z bagażem doświadczeń ponad ich siły, są tajemnice, blizny. Wiadomo, że nie do końca oczekujemy logiki od tego gatunku, bo raczej naturalną reakcją jest telefon na policję, gdy znajdziemy rannego faceta na odludziu bo może wymaga on pomocy, ale może być też zagrożeniem. Jednak wytłumaczenie, którego używa autorka, odwołanie się do intuicji i poszukiwania przebaczenia ma sens i nie czyta się jak naciąganej bajki. 

Moim zdaniem fani autorki nie rozczarują się wcale, czytałam już słabsze powieści Agaty Czykierdy-Grabowskiej, a ta jest zdecydowanie w grupie lepszych, chociaż końcówka, jakby trochę w nierówne tempo i trochę szkoda mi weterynarza. No cóż… czekamy na kolejną powieść. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.