Strony

środa, 16 listopada 2022

"Amerykańska księżniczka. Prawdziwa historia Kopciuszka" - Annejet van der Zijl


 Koniec długiego weekendu postawił mnie przed dylematem, co teraz czytać. Wylosowałam sobie nowego trupa z półki. Swoją drogą, okazało się że lwia część tych moich truposzy to literatura non-fiction, reportaże, biografie, może w przyszłym roku bardziej to wyważyć? Jeśli chodzi o tę książkę ona trafiła do mnie na fali zainteresowania serialem Downton Abbey, gdzie hrabina jest właśnie Amerykanką z pochodzenia, którą swoją fortuną ratuje stary angielski ród. I chyba na coś w tym stylu miałam ochotę, a dostaję opowieść o kobiecie, która miała pięciu mężów i jest chrzestną poprzedniej królowej Holandii(Niderlandów).

 


Pięć małżeństw. Dwójka dzieci. Miliony na koncie
Jak córka bankiera z małego miasta zdobyła fortunę i została księżniczką?

Wyrwała się z prowincjonalnego miasteczka, zdobyła uznanie amerykańskiej socjety i została księżniczką ratującą holenderską rodzinę królewską przed wyginięciem. Brzmi jak bajka albo scenariusz komedii romantycznej?

A jednak takie było życie Allene Tew.

Kobiety, która mieszkając w Stanach Zjednoczonych, uzyskała książęcy tytuł, a dzięki kolejnym małżeństwom zdobywała niezależność w świecie zdominowanym przez mężczyzn.

Historia o Kopciuszku nie zawsze musi być bajką. Podobnie jak życie u boku księcia. A pieniądze, chociaż szczęścia nie dają, mogą być przepustką do wolności i życia na własnych zasadach.

***

"Historia córki bankiera z małego miasteczka, która pięć razy stanęła na ślubnym kobiercu: a to z hazardzistą, a to z maklerem, aż wreszcie z członkiem rodziny królewskiej. To lekka i wdzięcznie napisana biografia, która płynie przez stulecia i wystawia rachunek amerykańskiemu snowi."
Hilary Mantel


Allene Tew urodziła się na prowincji, gdy XIX wiek miał się doskonale. Nowy Świat od wieku cieszył się niepodległością, rosły fortuny, ludzie dorabiali się od zera, a jednak chociaż taka liberalna, Ameryka była w gruncie rzeczy konserwatywna, ciężko było z homo novus stać się akceptowanym przez społeczeństwo. Allene nazywana dziewczyną ze stajni, dziewczyną znikąd, miała zawsze obracać się może wśród zamożnych, ale nie miała szans na bycie na szczycie, ale zrobiła wspaniały użytek ze swojej urody. Na okładce właśnie jej twarz widzicie. Jak ta ładna, ale nierokująca aż tak dobrze dziewczyna, zdobyła pięciu mężów, przeżyła kilkadziesiąt lat w najbardziej burzliwej epoce dziejów? Biografia, która nie zmienia świata, ani nie jest jakoś bardzo dogłębna.

 

Sądzę, że lepiej wyszłoby, gdyby zrobiono z tego powieść. Dzięki temu dziury w życiorysie, niedomówienia można byłoby zapełnić fikcją, domysłami. Życie Allene Tew to gotowy scenariusz na film. Nie rozpieszczało jej, chociaż ona wychowana była w duchu wiktoriańskim i uczyła się po prostu tracić i iść dalej. Doszła do dużego majątku o który walczyli jej bliscy. W sumie smutna ta książka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.