Strony

niedziela, 4 grudnia 2022

"Rodzina Monet. Skarb" - Weronika Anna Marczak

 


Kiedyś było prościej żyć w niekupowaniu książek, teraz nowości atakują nas z każdego zakątka internetu. Tak właśnie zobaczyłam książkę Rodzina Monet. Skarb. W pewnym momencie miałam wrażenie, że widze ją wszędzie. Czarę mojej cierpliwości przelało kolejne przeglądanie zakładki nowości w księgarni TaniaKsiąazka.pl uznałam to za znak. Nie mogłam się oprzeć tej delikatnej, jakby akwarelowej okładce. Miałam też ochotę na coś lżejszego, właśnie w klimacie jakiejś młodzieżówki. Oczekiwałam lekkiego romansu, klimatu amerykańskiej high school, czy książka spełniła moje oczekiwania? Czy sięgnę po kolejne tomy?

 




Zagubiona i odnaleziona jesteś jak skarb

Hailie Monet ma niespełna piętnaście lat, gdy w wypadku samochodowym traci dwie najukochańsze osoby: mamę i babcię. Ze skromnego, ale pełnego miłości i ciepła domu trafia do luksusowej willi w Pensylwanii zamieszkanej przez pięciu władczych i zdystansowanych mężczyzn. Oni raczej chłodno przyjmują nastolatkę.

Will, Vincent, Dylan, Shane i Tony to starsi bracia Hailie, o których istnieniu dziewczyna nie miała pojęcia. Tęsknota za ukochaną mamą, zagubienie w obcej rzeczywistości i brak zrozumienia ze strony rodzeństwa są trudne do udźwignięcia. I choć w nowym domu jest wszystko, o czym może marzyć nastolatka, prywatne liceum jest najlepsze w stanie, a stylowy mundurek i drogie ubrania leżą idealnie, Hailie czuje się bardzo samotna. Jakby tego było mało, z każdym dniem odkrywa, że życie jej braci pełne jest mrocznych sekretów, których będą strzec, zwłaszcza przed swoją młodszą siostrzyczką.

Pierwszy tom serii, która podbiła serca czytelników polskiego Wattpada.



Oto wciągająca historia, od której nie sposób się oderwać.


Halie Monet mieszka w Anglii z babcią i z matką. Razem prowadzą skromne, ale pełne miłości życie. Halie ma przyjaciół, zasadniczo lubi swoje życie. Pewnego wieczoru babcia gorzej się czuje, a matka odwozi ją na pogotowie – nie wrócą do domu, zginą w wypadku, spowodowanym przez pijanego kierowcę, a po Halie zgłasza się rodzina za Stanów. Okazuje się, że ma pięciu braci o których istnieniu nic nie wiedział. Na lotnisko przyjeżdża po nią Will. To spotkanie nie jest typowym spotkaniem brata z nigdy nie widzianą siostrą. Okaże się, że pięciu braci jest bardzo oschłych i chociaż widać, że nie brakuje im pieniędzy to zdecydowanie mają problem z okazywaniem uczuć. Zasady jakich przestrzegać ma Anna są niezwykle rygorystyczne i przypominają raczej skrzyżowanie zakładu karnego ze szkołą wyjątkowo sadystycznych zakonnic. Mało tego, żadne kłamstwa i matactwa nie przejdą. Jakie tak naprawdę interesy prowadzą Monetowie, czy Halie będzie umiała tam się odnaleźć? Zobaczycie!!

 


O dziwo nie jest to młodzieżowy romans, chociaż jest to powieść ewidentnie adresowana do czytelniczek, które są nastolatkami. Dlaczego? Bo mamy tutaj typowe dla nastolatek dramaty, strata, zmiana, niezrozumienie – to często pojawia się w powieściach dla młodzieży, gdzie tragedia jest punktem odbicia dla fabuły. Halie dostaje mnóstwo materialnych dóbr, przybywa do oszałamiającego domu – trochę przypomina to przybicie do domu na wrzosowisku Mary z Tajemniczego ogrodu” i tak jak tam początek nie jest łatwy. Halie tęskni za kochanymi osobami, bracia nie ułatwiają jej nawiązania więzi a pójście do szkoły też sprawia że jej życie nabiera dynamiki. Dzieje się dużo, ale sądzę, że ta książka lepiej sprawdzi się u nastolatek, niż u kobiet starszych. To jest niezła książka i naprawdę ciekawy początek serii, chętnie zobaczę co będzie dalej!

1 komentarz:

  1. Też mam wrażenie, że wszędzie ją widzę. Mimo wszystko trochę mnie ten tytuł ciekawi.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.