Strony

piątek, 29 września 2023

"Romy i droga do Paryża" - Michelle Marly


Gdy spoglądam wstecz to widzę, że moje dwie pasje: historię i filmy kostiumowe ukształtowała trylogia o cesarzowej Sisi. Do dziś, postać cesarzowej jest dla mnie ważna i była chyba pierwszą postacią historyczną o której czytałam wszystko co znalazłam. Długo Elżbieta miała dla mnie słodką twarz Romy. Dużo opowiadała mi Mama i o aktorce. Dlatego, gdy na rynku ukazała się książka o Romy Schneider, chciałam ją przeczytać. Niniejsza książka nie jest kompleksową biografią, czy zatem warto sięgać?

 


Miłość zawiodła ją do Francji. Sztuka ją tam zatrzymała. Dwudziestoletnia Romy Schneider jest najlepiej opłacaną niemieckojęzyczną aktorką lat pięćdziesiątych. Rola Sisi, młodziutkiej cesarzowej, przyniosła jej międzynarodową sławę, uwielbienie widzów, ogromne pieniądze i status gwiazdy, ale jednocześnie wtłoczyła w ramy niewiniątka – zarówno na ekranie, jak i w życiu. W obliczu oczekiwań rodziny i rzeszy fanów, którzy widzą w niej ideał, a nie dorastającą dziewczynę, Romy nie ma odwagi, by zerwać z przesłodzonym wizerunkiem i rozwijać się artystycznie.

Wszystko zmienia się, gdy w jej życiu pojawia się Alain Delon, debiutujący francuski aktor, będący zupełnym przeciwieństwem osób z jej otoczenia. Po burzliwym początku znajomości między młodymi rodzi się romans i dziewczyna decyduje się podążyć za ukochanym do Paryża. Ten związek może jednak zniszczyć nie tylko jej karierę, ale także relacje z najbliższymi. Niespodziewana propozycja od włoskiego reżysera stanie się dla aktorki okazją do zawalczenia o siebie.

Michelle Marly przedstawia drogę, jaką Romy Schneider musiała przebyć, żeby uwolnić się od wizerunku Sisi i stać się tą wersją siebie, którą zawsze chciała być.

Oparta na faktach powieść o fascynującej kobiecie, która u szczytu kariery odważyła się położyć na szali wszystko, by pójść własną drogą.

Michelle Marly jest pseudonimem literackim bestsellerowej autorki i znanej dziennikarki Micaeli Jary, urodzonej w Hamburgu w 1956 roku, córki pochodzącego z Siemianowic Śląskich znanego pianisty i kompozytora Michaela Jary’ego (prawdziwe nazwisko Michał Jarczyk) oraz niezwykle popularnej w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku niemieckiej modelki Christiany Michaelis. Marly wyrastała w świecie zarówno muzyki, filmu, jak i mody, co miało wpływ na jej karierę zawodową. Po studiach podjęła pracę jako dziennikarka w czasopismach kobiecych, z których kilkoma kierowała jako redaktorka naczelna. Wiele lat spędziła w Paryżu. Po ogromnym sukcesie jej powieści, przetłumaczonych na kilkanaście języków, poświęciła się wyłącznie pisaniu książek. Jednym z jej olbrzymich sukcesów jest bestsellerowa powieść Mademoiselle Coco. Miłość zaklęta w zapachu (Marginesy 2020). Obecnie mieszka wraz z mężem i córką na przemian w Berlinie i Monachium.


Romy Schneider pochodziła z aktorskiej rodziny, jej babka była znaną aktorką honorowaną przez samego Franciszka Józefa. Rodzice Romy robili karierę, ale w filmach propagujących nazizm, więc po wojnie nie są dobrze postrzegani. Ich małżeństwo też prędko się rozpada, a zaczyna się tak odyseja ich córki Romy, oddanej babci, później do szkoły klasztornej. Dziewczynka, jest emocjonalnie opuszczona, nie ma mamy przy sobie. Magda przypomni sobie o córce, gdy będzie jej to potrzebne do odbudowania nazwiska. Tak Romy trafi na filmowe salony, ale to z rolą Sisi będzie związana zawsze. Poznajemy ją w tej książce, gdy na fali popularności, ma się spotkać z nieznany, Alainem Delonem, który przy pierwszym spotkaniu robi wrażenie bardzo nieprzyjemnego gogusia. Ale marketing chce ich widzieć razem. Prędko się w sobie zakochują, wbrew ostrzeżeniom matki, wbrew ojczymowi, który bardzo chce zaangażować ją w czwarty film o Sisi(podobno nie miał być aż tak cukierkowy – ale tego nigdy nie zobaczymy). Ta książka to historia burzliwego związku, ale i odcinania pępowiny. Historia kobiety, której nie dane było być po prostu dzieckiem. Strasznie smutna książka, a gdy wiemy co jeszcze los szykuje dla Romy, tym z każdym akapitem jest smutniej.

 

Spodziewałam się, że to będzie biografia, dzięki której poznam pełne życie Romy, a tutaj autorka skupia się raptem na jednym, bardzo ważnym – owszem – epizodzie z życia Schneider, dalsze jej losy streszcze w kilkunastu zdaniach. Oczywiście, Romy Schneider stała się kobietą dojrzałą, w pełni, dzięki Alainowi, ale ukształtowało ją wiele innych elementów o których znajdziemy zaledwie wzmianki, co finalnie budzi mój niedosyt. Tym bardziej, że na rynku jakiś czas temu wyszła monografia na temat tej pary. Jednak pomimo niedosytu nie żałuję tej lektury bo książkę czyta się naprawdę dobrze, jest napisana lekkim i wciągającym stylem. Może warto byłoby dodać wklejkę ze zdjęciami, chociaż ten portret na okładce – jest naprawdę hipnotyzujący!


Książka recenzowana dla portalu Duże Ka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.