Strony

niedziela, 29 czerwca 2025

"Droga" - Karolina Wójciak [Garnet - początek cyklu]

 


Niedawno gdzieś na Legimi mignęła mi seria o enigmatycznym tytule Garnet, opis wydawał się idealnie dopasowany do mnie, ale miałam akurat fazę na papier, więc odkładałam lekturę w czasie, ale na weekendzie złapał mnie kryzys, nie wiedziałam co czytać, papierowa książka wciągała mnie tak sobie, więc uznałam, że przeproszę się z legimi, chociaż uprzedzono mnie, że pierwszy tom jest względnie najsłabszy, ale o matko, w tej serii nie ma nic słabego. Wciąga od razu, a ja całą niedzielę spędziłam pochłaniając kolejne strony do bólu oczu. Dobrze, że miałam mrożonkę w lodówce, bo umarłabym z głodu, nie tylko z ekscytacji.

 

 




Pierwszy tom serii Garnet

Anglia, 1898 rok.

Debiutująca na salonach Isabelle wkracza nie tylko do londyńskiego tonu, ale także w dorosłość. Ten sezon ma zagwarantować jej znalezienie męża - najlepiej z pokaźnym rocznym dochodem i odpowiednim tytułem.

W tym samym czasie jej siostra Catherine zdobywa serce kapitana Allena. Przyszłość dla obu hrabianek zdaje się więc ustalona. Jednakże los postanawia wystawić siostry na próbę. Przetestować ich charaktery, miłość do rodziny, ale także do siebie nawzajem, kiedy ich ukochany papa wysyła je w daleką podróż do Montany, co okaże się najtrudniejszą lekcją w ich życiu.





Pierwszy tom; Droga zaczyna się pod koniec XIX wieku w Londynie, dwie siostry Kate i Isabelle szykują się do rozpoczęcia sezonu. O ile dla Kate to drugi sezon i matka jest coraz bardziej zdeterminowana by wydać godnie za mąż córkę, o tyle Isabelle dopiero wchodzi na salony i ma zobaczyć jak bezwzględne są londyńskie elity. Wszystko wydaje się iść po myśli rodziny, starsza córka ma dobrego absztyfikanta a za młodszą chodzi markiz. Matka tryumfuje, ale nie wszystko idzie jednak, tak jak zaplanowała. Otóż Kate zakochana i pewna względów oddaje swojemu konkurentowi niewinność a okazuje się, że on był bałamutnik i już zwiódł jedną pannę, zrobił jej dziecko, co wywołuje skandal, stan odmienny u Kate też nie każe długi czekać. Rodzina postanawia wysłać obie córki do brata ojca do Ameryki, do Montany. Isabelle nie chce, co skłóca ją z ojcem i z siostrą, ale finalnie nie może dyskutować, obie zostają zapakowane na statek i mają odbyć katorżniczą podróż do Nowego Świata, aby tam przebyć najgorsze miesiące, a później wrócić jakby nigdy nic. Jednak okazuje się, że u kresu podróży nie czeka ich sielanka a prawdziwy Dziki Zachód, gdzie będą musiały walczyć o przetrwanie i życie, ale finalnie trafią do miejscowości Garnet, która żyje złotem i zupełnie innymi obyczajami, czy tam w końcu znajdą spokój?

 

Pierwszy tom to doskonałe preludium do opowieści o dwóch kobietach, chociaż to Isabelle jest główną bohaterką. Ojciec wychował ją nie bacząc na konwenanse, ma solidne wykształcenie, stanowcze poglądy i męskie umiejętności. Coś co było powodem do ukrywania w Londynie, w Montanie jest szansą na nowe życie i pracę. Isabelle ma mocny charakter i prawdziwą siłę, nie poddaje się, walczy o przetrwanie, gdyby nie ona, jej starsza siostra by nie przetrwała. Ta podróż jest materiałem na film sensacyjny, mamy i chorobę i napad i strzelaninę i brawurowe ucieczki, jest wszystko. Najgorsze, że na miejscu okazuje się, że ich stryj zmarł i nie mają tej przystani której oczekiwały. Na miejscu czeka na nie stryjenka, która jest zgorzkniała i zmęczona warunkami. I znowu to Isabelle ma najwięcej ikry z nich wszystkich, ale nie ma wyjścia, prócz walki o przetrwanie w Nowym Świecie, mogą najwyżej wrócić do Londynu, z hańbą. Ten tom narobi Wam apetytu na kolejne tomy, a tam to dopiero będzie się działo!

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.