Daniel Hillard (Robin Williams) - bezrobotny aktor i lekkomyślny ojciec - po czternastu latach rozwodzi się z żoną, Mirandą (Sally Field). Zgodnie z wyrokiem sądu troje swoich dzieci może widywać tylko raz w tygodniu. Znajduje jednak sposób, by być bliżej nich. Dowiaduje się bowiem, że zapracowana Miranda poszukuje gosposi. Odpowiada więc na ogłoszenie, a że jest doskonałym imitatorem głosów, wciela się w postać 65-letniej Euphegenii Doubtfire - zażywnej szkockiej damy, znakomitej kucharki i idealnej niani. Na spotkaniu kwalifikacyjnym dzięki wyjątkowym zdolnościom udaje mu się oszukać własną byłą żonę. Zostaje zatrudniony i odtąd sprząta, gotuje i zajmuje się dziećmi. Zostaje nawet powiernikiem Mirandy, która ma nowego przyjaciela, przystojnego Stu Dunmeyera (Pierce Brosnan)...
O tym filmie krążą już legendy, tak jak o odtwórcy głównej roli, który dla mnie jest fenomenalnym aktorem, mimo, ze nie ma wyglądu Boga Seksu przyciąga do ekranu. W niedzielny poranek TV stanęła na wysokości zadania i pozwoliła na relax przed ekranem. Ponieważ do tej pory widziałam li i jedynie fragmenty, bardzo się ucieszyłam, ze mogłam zobaczyć całość.
Film jest świetnym przykładem komedii kina familijnego, pozwala całej rodzinie spędzić miło czas. Każdy znajdzie dla siebie coś dobrego. Na takich filmach się wychowałam, wiec zawsze oglądam z sentymentem, mona się pośmiać zdrowo, poprawić sobie humor. No i poobserwować jak radzi sobie facet w kobiecej skórze. I z satysfakcją usłyszeć narzekania na szpilki . Jest porządny happy end. Naprawdę… kiedyś umieli kręcić świetne filmy…
Niesamowita metamorfoza i uroczy kostium :)
Bardzo fajna komedia, idealna na zimowe dni, by ocieplić nastrój :)
OdpowiedzUsuńjezuu... jak ja dawno tego filmu nie ogląałam, a pamiętam, że jak byłam młodsza to zawsze, jak leciał w telewizji, albo na wideo:)
OdpowiedzUsuń