Strony

piątek, 19 listopada 2010

Stosik - skromny, ale uszczęśliwiający

Nadrabiam zaległosci, ostatni tydzień miałam tak zakręcony, pełen spotkań rożnego zalatwiania, ze nie dziwię się iż organizm mój zirytował się i lekko się pochorował, ale leciutko.
Za to przyszły książki(w tym jedna w mojej torbie adoptowana w księgarni)

1. Upadek Gigantów. bo podobały mi się "Filary ziemi" i lubię sagi historyczne... Kolejny plus, książki Folleta są diablo drogie, ale chociaż ceny nie drukują na okładce :D
2. "Na plebanii w Haworth" - za długo ostrzyłam sobie na to zęby i wreszcie mam...
3. Bóg. Życie i twórczość - liczyłam dni do premiery, aby rzucić się do księgarni i kupić, dzięki koleżance dowiedziałam się o czacie z p. Szymonem. Weszłam na odpowiednią stronkę, poczytałam, miałam już iść, ale ogłoszono konkurs. Wysłałam odpowiedzi i jakież było moje zaskoczenie gdy wygrałam..... i z autografem


ehhh jestem przeszczęśliwa :)

5 komentarzy:

  1. ależ Ci zazdroszczę tej wygranej :) Ja mam książkę, ale bez tej cudownej dedykacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja dopiero pracuję nad rozczytaniem inskrypcji xD

    OdpowiedzUsuń
  3. "Bóg. Życie i twórczość" mnie intryguje. A "Na plebanii w Haworth" jest świetne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wygranej i autografu! :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.