Zrozumiemy, jak ten proces przebiega, kiedy i dlaczego osiąga stopień eskalacji, przy którym ta dziedzina ludzkiej aktywności całkowicie zatraca społeczny sens i przechodzi w swoje przeciwieństwo, stając się karykaturą polityki. Intuicyjnie wiemy, że dzieje się tak za sprawą osobowości ludzi czynnych w polityce, celów i interesów, które do niej wnoszą zwłaszcza wtedy, gdy kontrola społeczna słabnie lub zanika, gdy tolerujemy przypadkowe kariery ludzi niekompetentnych i egocentryków. Tak, mamy na to wpływ właśnie my, cała ta nieaktywna większość, poprzez charakter i rodzaj naszego zainteresowania polityką i wynikające stąd oczekiwania wobec polityków. Zostaniemy zatem ostrzeżeni: to tylko złudzenie, że możemy odwrócić się plecami do polityki. W każdej swojej postaci, także tej karykaturalnej, nadal jest to realna siła, która, chcemy tego czy nie, przenika całe nasze życie. Kto nie chce być ofiarą, narzędziem lub tworzywem cudzej gry, musi zdobyć się na wysiłek myślenia i szukania informacji, by móc wywierać nacisk. - książka z przesłaniem skierowanym do wszystkich: do tych, którzy uprawiają politykę, pasjonują się nią, śledzą wydarzenia w sferze publicznej, ale także do tych, którzy z różnych przyczyn uznali, że wolą odciąć się od wszelkiego zainteresowania i kontaktu z polityką; - sporządzony z pasją i dociekliwością badacza opis patologizacji, jakiej zawsze i wszędzie ulega polityka.
Strony
sobota, 5 maja 2012
"O karykaturze polityki" - Mirosław Karwat
4 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Dzięki za zwrócenie uwagi na tą pozycję, postaram się znaleźć!
OdpowiedzUsuńPolecam sie na przyszłość :)
UsuńPolityka mnie specjalnie nie absorbuje, więc tym razem spasuję. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńA to własnie mogłaby być ksiażka dla Ciebie, może zmieniłabyś zdanie :P
Usuń