lubelskie szaleństwo. |
Strony
czwartek, 6 lutego 2014
Obiecany stos
30 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
No to życzę;) "Oszustki" i "Gołębiarki" bym Ci podkradła.
OdpowiedzUsuńSą bardzo wysoko w kolejce do czytania :))
UsuńCudne zbiory :D Miłego czytania ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :>
nie dziękuję.
UsuńPozdrawiam również serdecznie :)
"Gołębiarek" i "Muminków" zazdroszczę! Ależ Ci się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńNa Muminki dłuuugo polowałam :) A na Gołębiarki mnie klientka w lubelskiej księgarni namówiła
UsuńMój stosik się przy Twoim chowa :) Alvarez bym Ci zabrała. "Gołębiarki" są świetna, jestem ciekawa czy będą Ci się podobały :)
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam.
UsuńO "Gołębiarkach" tyle słyszałam, że nie wiem dlaczego już miesiąc czekają... może trochę boję sie własnych oczekiwań.
Piękne masz krajobrazy :)
OdpowiedzUsuńtak cieszą oko :)
Usuńwow, szczególnie ten drugi robi wrażenie :D
OdpowiedzUsuń:D ale pierwszy też mileńki :)
UsuńZazdroszczę nabytków ;)
OdpowiedzUsuńNie wolno zazdroscić :p to brzydko :P
UsuńChętnie wspomniałabym Ci o książkach, które bym Ci z tego stosiku podkradła, ale tym razem jest to niemożliwe. Jest ich po prostu zbyt wiele. Po prostu - zazdroszczę. :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję. Każda z tych książek niesamowicie mnie cieszy :)
UsuńBardzo okazały stos, miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, wiąże z nimi wiele pozytywnych nadziei
UsuńAle Ty masz mnóstwo książek w stosikach :). Moje mieszczą się w szafce nocnej i teraz próbuję dojść do ustawienia ich tylko w jednym rzędzie. Zazdroszczę Muminków, chyba muszę zaopatrzyć się we własny egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńNa moim stoliku sprytnie mieszczą się w trzech stosach :D Muminki mają dwie księgi. Opłaca się bardziej niż kupować w pojedynczych tomach
UsuńSpore te stosy :P
OdpowiedzUsuńMoje takie Maleństwa <3
UsuńDenerwujące te Twoje stosy ;) Połowę (a może i więcej) mam na swoich listach "Must read". A Ty tak sobie masz te książki i będziesz czytać ;) Kurcze no ;)
OdpowiedzUsuńA tak serio, to od dłuższego już czasu poluję na "Światu nie mamy czego zazdrościć", "Gołębiarki" i "Wytwórnię wód gazowanych" i bardzo Ci zazdroszczę że masz te książki. I trochę też się cieszę, bo przynajmniej recenzję sobie przeczytam :)
Duuuużo wolnego czasu na czytanie Ci życzę :)
Recenzje będą na pewno. bo każda z tych książek byłą przemyślaną decyzją.
UsuńDziękuję :D :D
Kaśku, rozłożyłaś mnie na lopatki, oczopląsu dostałam. Od razu mi oko lata
OdpowiedzUsuńŁadny stosik :). U mnie też się książki piętrzą, ale częściej teraz podręczniki czytam, bo sesja :(
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie Evansem:)czy to jest trzecia część Pamiętników w drodze,czy coś nowego?:))czekam z utęsknieniem na trzecią część ale nawet nigdzie nie mogę znaleźć jaki będzie miała tytuł:))A i jeszcze jedno:)czy książka Terakowskiej Tam gdzie spadają anioły to jakaś nowość czy dodruk:)))pozdrawiam cieplutko:)a stosiki :nie powiem :solidne:))))
OdpowiedzUsuńStos, stosiki - moc książek, a ja mam tylko i aż Gołębiarki.
OdpowiedzUsuńWow, nazbierało Ci się... :) Widzę, że też masz w planach "Zaklinacza czasu", wkrótce pojawi się też na moim stosie. :)
OdpowiedzUsuńCiągnie mnie do tej książki. Chociaż lękiem napełnia porównanie do "Alchemika"
Usuń