Strony

środa, 22 października 2014

"Kubuś Fatalista i jego Pan" - Denis Diderot

Ułożona w formie zabawnych dialogów powiastka filozoficzna.
Sprytny, zaradny Kubuś zwany fatalistą (ponieważ głosi przekonanie, że zdarza się nam tylko to, co jest z góry przypisane) mimo wszystko nie godzi się na zło tego świata i szczerze wierzy, że dobro wreszcie zatriumfuje. Można by rzec, że Kubuś fatalista i jego pan to opowieść drogi. Tytułowi bohaterowie wiodą nas przez świat, gdzie granica między panem i sługą została prawie całkowicie zatarta. Wędrując nieustannie rozmawiają i nieustannie nas bawią. Bowiem Kubuś jest prawdziwą skarbnicą zabawnych historyjek, anegdot i przewrotnych opowieści.


Na przełomie roku 2013 i 2014 obiecałam sobie, że sięgnę po teksty źródłowe, które wpisały się do klasyki filozofii… Umówmy się, różnie z tym bywało. Dobre chęci były i w sumie nadal są, ale jakoś z czasem podupadłam. No w każdym razie, w końcu się przemogłam i sięgnęłam po absolutną klasykę.

„Nigdy nie robi się tyle dzieci co w czasach nędzy.”
Takie zdanie znajdziemy w powiastce filozoficznej Denisa Diderota o której każdy z Nas słyszał. Wkuwaliśmy w szkole ogólny zarys opowieści o Kubusiu i jego Panu. A zapewne, mało kto sięgnął po oryginał.  Szkoła tego nie wymaga. Obecnie, szkoła nie wymaga myślenia, to co tu mówić o czytaniu powiastek filozoficznych.

„Co dzień prawie sypia człowiek z kobietami, których nie kocha, a nie sypia z tymi, które kocha.”
Takie słowa padają z ust Pana. Abstrahując od tego czy są prawdziwe… moim zdaniem są idealne dla młodych, gniewnych ludzi w szkołach średnich, którzy uważają, że wszystko z łatką filozoficzną, oznacza nudę i jest nieżyciowe. A czy powyższy paradoks, nie jest wciąż aktualny?  Nie chodzi o sypianie, chodzi o przesłanie..

Powiastka ta jest zapisem rozmów jakie prowadzą Kubuś i jego Pan, będąc w drodze. Kubuś, chociaż niższy stanem, jest samorodnym filozofem, wyznaje iż losy każdego człowieka są zapisane, gdzieś, przez kogoś. Od nas nic nie zależy:

„(…) wszystko, co nam się trafia dobrego czy złego, jest zapisane w górze. Zna pan jaki sposób, aby wymazać to pismo? Czy mogę nie być sobą? A będąc sobą, czy mogę postępować inaczej niż ja?”
Kubuś reprezentuje filozoficzny pogląd – fatalizm. Nie oznacza to tego co my dziś rozumiemy pod tym słowem. Bycie fatalistą, to to samo co bycie defetystą, film fatalistyczny to prawie to samo co katastroficzny. My mamy zakodowane, że fatalizm pochodzi od słowa fatalny, a więc zapewne oznacza, że nic dobrego nas nie spodka, że świat to gniazdo żmij.
Filozoficzny fatalizm oznacza wiarę, że wszystko co nas spotyka i co ma nas spotkać zostało już zapisane w księdze dziejów. A więc genezy słowa fatalizm powinniśmy doszukiwać się w słowie fatum, które znamy od greckich tragedii.
 
Boy - Żeleński Mistrz Tłumaczenia


Ktoś może przypuszczać, że skoro tematyka fatalistyczna, to książka jest poważna i smutna, może nawet dołująca.
Tak nie jest!! Wprawdzie nie czyta się jej jednym tchem, nie jest to książka, na jedno popołudnie, ale jest to opowieść bardzo humorystyczna… Kubuś jest bohaterem błyskotliwym, ma gadane, jego konkluzje, bawią. Perypetie Pana i Kubusia są naprawdę godne uwagi.
Wiem, że to nie jest nowość, ale moim zdaniem warto zwrócić na nią uwagę.
Polecam, klasyka w najlepszym wydaniu!!
A przy okazji zbiór doskonałych sentencji, skłaniających do refleksji.

10 komentarzy:

  1. Mnie też klasyka dopadła i w zeszłym miesiącu przeczytałam "Kubusia..." :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ją na studiach i pamiętam, że... dławiłam się głośnym, nieprzewidywalnym śmiechem! Już nie pamiętam tego tak dobrze, zapamiętałam właśnie, że bawiłam się PRZEŚWIETNIE. Mądra i fajna książka. Ani trochę nie przykurzona, świeża, łatwa w odbiorze, z wielkim jajem. Masz rację - idealne dla młodych i gniewnych, co uważają, że filozofia to nuda.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko, że Młodzi gniewni niedługo całkiem zapomną jak się czyta ;/

      Usuń
  3. Słuchałam "Kubusia Fatalisty" we fragmentach w Radiu Katowice i te kawałki bardzo mi się podobały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od dawna nie słuchałam słuchowisk, a mam Przeminęło z wiatrem

      Usuń
  4. Wiem, że dla ogólnie pojętego dobra własnego powinnam czytać książki tego typu, ale jakoś... boję się, że mnie przerosną. Filozofia w ząbki mnie kłuje i jakoś nie udało mi się jak dotąd przekonać do czytania literatury, która ma z nią coś wspólnego... :(

    http://booklovinbypas.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.