Strony

środa, 22 października 2014

Bóg... zawsze, nigdy...

Nie lubię robić z mojego wyciumkanego blogaska tablicy ogłoszeń, łamię się tylko dla książek naprawdę niezwykłych. Skąs mam jednak wiedzieć, że książka jest niezwykła skoro JESZCZE jej nie znam?

Mój Tata jest czytelnikiem wybrednym. Tak jak Hitler ongi doprowadzał do szału swoich feldmarszałków wyrzucając do kosza ich dopracowane plany, tak mój Ojczulek, niekiedy doprowadza mnie do białej gorączki, gdy skinieniem ręki, tak władczym, że starożytni cezarowie mogliby się od Niego uczyć, odsyła stosy książek, które Mu przynoszę z przekonaniem, że coś chwyci.

Któregoś dnia Tatuś przybył z żądaniem, że oto chce przeczytać książkę "Bóg zamyka oczy"... zdębiałam, bo tytułu nie kojarzyłam. Ni w ząb. Pan Ojciec obsztorcował mnie, że tyle razy nalegał na skatalogowanie książek, a ja mam w pokoju....bu... eee lupanar. Na co ja podirytowana, jak zwykle gdy ktoś mi zarzuca, że nie panuję nad księgozbiorem, odrzekłam, że ja wiem jakie książki mam, a jak On chce jakąś konkretną to niech tytuł dokładnie zapisze, na litość boską. 

Uznawszy trafność mych zarzutów, następnego dnia powrócił z tytułem książki... na to ja wstałam, sięgnęłam ponad Nim i podałam Mu książkę. Z tryumfem w oczach. Jemu brakło słów... Książkę połknął, drugą część również...


O "Bóg nigdy nie mruga" i "Jesteś cudem" - pisałam. Drugi tom czytałam w ubiegłym roku. Pamiętam, że zbiegło się to z oczekiwaniem hospitacji na moich zajęciach, co mnie strasznie stresowało, a dzięki tej książce... po prostu nabierałam otuchy.

Na kolejną książkę tej Autorki czekam z niecierpliwością... mam nadzieję, że podzieli los poprzedniczek i nie zagrzeje miejsca na półce, pójdzie między ludzi, siać nadzieję...


Premiera już 5 listopada!!

2 komentarze:

  1. O, to wybrednego masz Tatę ;) chciałabym zobaczyć ten szok w oczach, jak znalazłaś tytuł na półce, tak od ręki hihi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam ,,Bóg nigdy nie mruga" i za kolejne z pewnością się wezmę :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.