Dookoła płoną już świeczki na choinkach, wkrótce Wigilia. Udręczeni codziennością ludzie pragną spokoju. Rozwiedziony ojciec tęskni za dziećmi. Mały chłopiec chce, by jego samotna matka w te święta znalazła partnera. Sprzedawczyni choinek wśród świerków widzi dawnego kochanka. Pani pastor podczas wigilijnego nabożeństwa traci wiarę, a muzyk przebiera się za Mikołaja, by sprawić radość dziecku kobiety, której prawie nie zna.
Wszystkie zawarte w książce opowiadania mają związek z niewielką fikcyjną miejscowością Skogli, a ich akcja rozgrywa się w okresie Bożego Narodzenia, który dla wielu osób jest najtrudniejszy do przetrwania w całym roku, zmusza do refleksji i uświadomienia sobie swojego miejsca w życiu. Bohaterów różni wiek, sytuacja życiowa, charakter, stosunek do świąt. Opowiadania Leviego Henriksena łączy niezwykłe ciepło i otwarcie na ludzi, którzy znaleźli się na marginesie życia. Opisują momenty, w których ludzie przez krótką chwilę czują szczęście, albo nagle zaczynają rozumieć, czego im do szczęścia potrzeba. Tragizm i melancholia mieszają się z humorem i beztroską. Znakomity obraz męskiego sentymentalizmu i zagubienia we współczesnym świecie, tęsknoty za bliskością drugiego człowieka. Nastrojowe opowiadania świąteczne trafiają prosto do serca, to idealna lektura dla wszystkich, którzy chcą przydać świętom prawdziwej treści.
Na podstawie wybranych opowiadań ze zbioru powstał w roku 2010 film w reżyserii Benta Hamera, w Polsce znany pod tytułem W drodze do domu (sam autor zagrał w nim rolę ochroniarza).
Strony
środa, 25 lutego 2015
"W drodze do domu. Opowieści wigilijne z Norwegii" - Levi Henriksen
5 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Aaaa już wiem, że MUSZĘ przeczytać!!
OdpowiedzUsuńJa właśnie jestem po lekturze "Śnieg przykryje śnieg" tego autora i też bardzo fajna książka. Po okładce i opisie pewnie pomyślisz, że to kryminał, ale dużo bliżej książce do powieści obyczajowej, także jeśli autor Ci przypadł do gustu, to polecam.
OdpowiedzUsuńMiałam na tę książkę chęć, ale tak w okolicach świąt;) kiedyś na pewno ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńChciałabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu opowieści. Coś mi się wydaje, że dopiszę tę pozycję do listy książek, które chciałabym przeczytać w okresie okołoświątecznym.
OdpowiedzUsuń