Strony

czwartek, 19 marca 2015

rzecz o... wiśniowym kwieciu

Liczba zaległości rośnie błyskawicznie... niestety nie wiem kiedy skrobnę kilka zdań o książkach które przeczytałam w międzyczasie. Niestety te które teraz zajmują moją uwagę raczej Was nie zainteresują, toteż oszczędzę Wam cierpienia. Jako, że przez kilka dni bawiłam w Lublinie, ale raczej w bibliotekach etc. więc nie miałam jak i kiedy palić. Wróciłam we wtorek i dopiero wczoraj, korzystając z ostatnich godzin przed katarem odpaliłam wosk, który na sucho zawojował mnie od pierwszego niucha.










Gdyby nie wizyta w Imperium Zapachów, nie miałabym okazji wypróbować tego wosku, ale jak tylko go powąchałam, poleciał do koszyka, chociaż... czekał na premierę ze dwa miesiące. Ale teraz za oknem taka dziwna pogoda, chociaż słońce grzeje, żyć się chce, to wiatr zimny i marzy człowiek o zapachach lekkich, kwiatowych... nim zakwitną wiśnie trzeba się ratować wiosennym zapachem w pokoju.


Kurczę, zapach jest bardzo odświeżający, kojarzy mi się z jakimś różowym żelem pod prysznic, używałam go na pielgrzymce, wystarczy chwila wąchania a już się czuje bardziej świeżo. Nie kojarzę tego zapachu z sadami wiśniowymi, chociaż już kolor wosku nasuwa zdecydowane skojarzenia z tymi bladoróżowymi, nakrapianymi płatkami kwiatów, które sypią się z drzew jak śnieg i już wiemy, że będzie tylko cieplej.




Zapach jest świeży, trochę mydlany, ale przyjemnie odświeża... po ciężkim dniu. Świecy nie będzie, ale zapasowy sampler - na bank.


10 komentarzy:

  1. Uwielbiam świece! A już zupełnie takie odświeżające... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać, aż drzewa owocowe zaczną kwitnąć. To taki specyficzny zapach, chyba nie do odtworzenia :) Bo brakuje w tym słońca. Czekam na dalsze opinie zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię wiśniowy smak i zapach, więc z przyjemnością zapaliłabym sobie taką świeczuszkę... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten nie jest wiśniowo owocowy, ale fajnie kwiatowy

      Usuń
  4. Przydałby mi się na taki dzień, jak dzisiaj - dość męczący.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.