Kolejna książka z bestsellerowego australijskiego cyklu znanej i lubianej autorki. Joe Callaghan, właściciel parowca pływającego po rzece Murray, wpada w poważne tarapaty finansowe. Z pomocą spieszy mu mieszkająca do tej pory w Melbourne jego piękna córka Francesca. O jej względy zabiega trzech mężczyzn; Francesca od pierwszego wejrzenia zakochuje się w przystojnym kapitanie statku, ale po to, by wydobyć ojca z kłopotów, zgadza się poślubić bogatego Silasa. Okazuje się, że ojciec skrywa przed Francescą wstrząsającą tajemnicę; świat pięknej dziewczyny przewróci się do góry nogami, a uczucia, którymi do tej pory obdarzała najbliższe osoby, będą musiały ulec przewartościowaniu.
Wciągająca akcja, namiętność i nienawiść, zdrada i lojalność.
Doskonałe połączenie romantycznej historii z powieścią przygodową.
Strony
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
"Rzeka przeznaczenia" - Elizabeth Hanran
4 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Jak znudzą mi się kryminały, pewnie sięgnę w ramach odskoczni po tę książkę. Wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńOooo ciężko znudzić się kryminałami, bo ja jednak nie mogę się uwolnić.
UsuńAż szkoda, że już mnie takie książki zupełnie nie kręcą.....jednak z wiekiem gusta się zmieniają.....o gdybym miała znów dwadzieścia kilka.....
OdpowiedzUsuńMuszę obczaić tą autorkę :)
OdpowiedzUsuń