Strony

sobota, 9 lipca 2016

"Niebo w kruszonce" - Monika A. Oleksa [ powieść o kobietach i dla kobiet]

Są książki na które się czeka, jak na wizytę przyjaciela, Monika Oleksa wydaje rzadko, od premiery jej ostatniej powieści musieliśmy czekać półtora roku. Jednak, kiedy już wypuszcza nową książkę, możemy być pewni, że ta książka doda nam sił, skrzydeł, natchnie nas wspaniałymi literackimi przeżyciami.  Pani Monika na żywo jest tak samo ciepłą i subtelną osobą, jak historie, które tworzy i chociaż Samotność ma twoje imię, kojarzy się mi z najbardziej przykrymi wydarzeniami w moim życiu, to mimo wszystko, ta powieść ciągle jest źródłem ciepła dla mnie. Chociaż rzadko mam ją w domu, bo dobrą literaturą trzeba się dzielić. Dlatego piszę do Was teraz.






Renata to kobieta za ladą. Lubi swoją pracę – przyzwyczaiła się do niej, podobnie jak do codzienności – oswojonej i przewidywalnej. Gdy pewnego dnia mąż oświadcza jej, że zamierza wyjechać do pracy za granicę, cały uporządkowany świat Renaty rozpada się, a czarne myśli zaczynają krążyć nad głową. Jak poradzi sobie bez Staszka, który dotąd zawsze przy niej był? Jak przyjmą to ich córki? Renata będzie musiała się nauczyć codzienności bez męża, co wcale nie będzie łatwe…
Pachnąca drożdżowym ciastem z kruszonką historia prowadzi nas przez życie Renaty, Kasi, Emilii i Melanii, pozwalając podpatrzeć, jak przez dziurkę od klucza, fragmenty ich życia. W nich to czytelnik niejednokrotnie odnajdzie siebie i natrafi na pytania, na które każda z bohaterek próbuje odpowiedzieć po swojemu.
W najnowszej powieści Moniki Oleksy, poznajemy to co Autorka zna najlepiej, kobiety i Lublin. Jak nie lubię tego miasta, tak dzięki Monice Oleksie, mam ochotę zgubić się w tych uliczkach. Na warsztat w tej powieści Autorka bierze fascynujące, chociaż chwilami pogubione kobiety. Renatę, która ma długi staż małżeński, dzieci a jej mąż, aby zapewnić lepszy byt rodzinie emigruje do Wielkiej Brytanii. Jest Kasia, reprezentująca kobiety młode, ale mające wrażenie, że już wszystko za nimi, że przegapiły szansę na szczęście, że córka jest jedyną jej wygraną kartą, a miłość postanowiła o niej zapomnieć. Jest pani Mela, kobieta, która pada ofiarą wieku, ale jak bohaterka Przeminęło z wiatrem nie poddaje się i z klasą i podniesionym czołem walczy z nowymi, lepszymi czasami. Mamy również cudowną panią Emilię, jakby wyjętą z dekadenckiego Krakowa, kobietę z sercem na dłonie, zapatrzoną w idee św. Franciszka, która też skrywa w sobie pewne tajemnice i zranienia.  Niebo w kruszonce to opowieść o kobiecości, sile przyjaźni i determinacji, cichej i subtelnej, ale niezłomnej.

Za każdym razem, gdy dostaję do ręki powieść Moniki Oleksy, jestem oczarowana tym, jak ona pięknie pisze. Każde zdanie jest jak poemat, pełen detali, ale bez nudy, pełen poezji, ale bez nabzdyczenia. To takie opowieści do czytania wieczorem, po dniu pełnym szarzyzny.  Ta książka, jest takim wytchnieniem, ona przywraca właściwą perspektywę. Pokazuje co w życiu naprawdę się liczy. Pokazuje też życie takim, jakie ono jest, z rozkosznie słodkimi chwilami, ale także tymi, które wykrzywiają twarz od goryczy, chociaż fasada, może wyglądać wspaniale.

Niby, nie powinno się chwalić autorki – kobiety za niezwykłą znajomość kobiecej duszy i za to, że potrafi to opisać, w końcu to chleb powszedni. Jednak jeśli poczytacie książki autorki, jestem pewna, że się zachwycicie, z tymi kobietami, można się utożsamiać. Uwielbiam takie chwile, gdy widzę prawdziwe życie w książce, odarte z przesłodzonych reklamowych ciuszków. Realizm widać też w opisach miejsc, realizm, znajomość miasta, a także dobre oko, które dodaje każdemu opisowi nieco poezji i dzięki temu Lublin, naprawdę zyskuje.

Ja gorąco polecam!!


Książka recenzowana dla portalu Duże Ka

2 komentarze:

  1. Znam tylko "Miłość w kasztanie zaklętą", ale wspominam ją całkiem miło. Potem nie miałam już okazji czytać niczego tej autorki, a szkoda. Ta nowa przekonuje już samym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No weź!! nadrób. "Miłość w kasztanie" była cudowna, a "Samotność ma twoje imię" to masakruje, wspaniałością

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.