Strony

niedziela, 6 listopada 2016

"Rozdarta zasłona" - Jacek Dehnel, Piotr Tarczyński [ Profesorowa Szczupaczyńska na tropie!!]

Kraków z powieści o profesorowej Szczupaczyńskiej, kojarzy mi się z ubiegłorocznymi Targami w Krakowie i zachętami Madzi, która tak opowiadała o tej książce, o tym jak Jej Mamie się podobało, że prędko zaopatrzyłam się w tę książkę. Mniej więcej o tej porze czytałam rok temu tom pierwszy. Tajemnica domu Helclów, jest moim zdaniem arcydziełem kryminału retro. Ta książka jest tak cudowną całością, język, portrety bohaterów, tło obyczajowe, wszystko to po prostu zachwyca. Gdy dowiedziałam się o premierze tomu drugiego, uznałam, że nie godzi się odmawiać zaproszeniu Profesorowej, toż to byłby despekt!! A już ich dostatecznej ilości doznała nieszczęsna Zofia.



Pod willą Rożnowskich wielkie zbiegowisko - Wisła wyrzuciła na brzeg zwłoki młodej dziewczyny.W domu profesorostwa Szczupaczyńskich nie mniejsza tragedia: Karolcia - dopiero co przyuczona do służby - niespodziewanie złożyła wymówienie.A tu zbliża się Wielkanoc i Zofia Szczupaczyńska musi się zająć całym domem, mając do dyspozycji zaledwie jedną służącą! Wie jednak, że jej obywatelskim obowiązkiem jest pomóc w znalezieniu sprawcy morderstwa nad Wisłą. Nawet jeśli będzie zmuszona złamać większość zasad statecznej matrony. Czy uda jej się zedrzeć zasłonę skrywającą mroczne oblicze Krakowa 1895 roku?
Po bestellerowej Tajemnicy Domu Helclów Maryla Szymiczkowa powraca z nowym śledztwem. Jeszcze więcej sekretów skrywanych w krakowskich kamienicach, spora dawka namiętności i jeszcze większa porcja humoru.
Maryla Szymiczkowa, wdowa po prenumeratorze „Przekroju“, królowa pischingera, niegdysiejsza gwiazda Piwnicy pod Baranami i korektorka w „Tygodniku Powszechnym“. Po sukcesie Tajemnicy Domu Helclów postanowiła związać się na stałe z kryminałem.

Profesorowa Zofia Szczupaczyńska, pochodząca z Przemyśla, ale dumna i najzagorzalsza  mieszkanka Krakowa, wróciwszy z rezurekcji nieomal schodzi z powodu niedawnego przytyku kuzynki na temat pochodzenia profesorowej z Przemyśla(a zaczęło się od debaty o biskupie), a na dodatek dowiaduje się, że służąca jej Karolcia wymówiła posadę i odeszła. Zofia płonie z oburzenia. Okazuje się, że niespodziewana rezygnacja panny służącej to najmniejszy problem, bowiem okazuje się, że… Karolcię zamordowano! Profesorowa, postanawia odnaleźć tego łotra i wsadzić do kryminału, aby dusza biednej Karolci zaznała spokoju. Zofia indaguje Franię – drugą służącą, która zwierza jej się, że Karolcia miała absztyfikanta, który obiecywał jej małżeństwo i podróż do nowego świata. Któż więc zabił biedną służkę, absztyfikant – zamożny i będący spełnieniem marzeń, czy były chłopiec Karolci rybak, czy flisak, a może chodzi o coś więcej? Oj Profesorowej nic nie powstrzyma, nawet sceptycyzm organów ścigania.
 
Szynobusem to Profesorowa chyba nie jechała : P
Nie wiem od czego zacząć moje zachwyty. Bo jestem zachwycona. Moim zdaniem Rozdarta zasłona jest jeszcze lepsza niż część pierwsza. Co ważne, nie ma w niej spojlerów co do fabuły Tajemnicy domu Helclów, można więc czytać bez znajomości tomu pierwszego a cudowna profesorowa Szczupaczyńska i tak podbije nasze serca. To jest cudownie napisana postać, taka do cna stereotypowo drobnomieszczańska, zabiegająca o dobrą opinię, o poklask, spętana konwenansami. Wspaniale pokazana jest też jej ewolucja, bo Zofia jest przeciwniczką emancypacji, przeciwniczką kształcenia kobiet, ale pewne fakty o których się dowiadują, pokazują jej, że Kraków, pod warstwą piękna, elegancji, wytworności jest bagnem. W to bagno wpadają niewinne, nieświadome istoty. Traci też wiarę w to, że Najjaśniejszy Pan widzi wszystko. Ciekawe jak rozwinie się jej postać, bo nie przyjmuję do wiadomości, że ta seria nie będzie kontynuowana.

Wspaniałym smaczkiem jest postać pewnego płciownika, ach jak się wspaniale czytało jego wywody.


P.T Autorzy!! Nie dajcie nam czekać długiego roku na kolejną część!!

6 komentarzy:

  1. Cudowne, cudowne wieści dostarczasz :) "Tajemnica domu Helclów" to był majstersztyk, a wiadomość, że "Rozdarta zasłona" jest jeszcze lepsza to rewelacyjne wieści :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wierzyłam, że może być jeszcze lepiej, ale jednak!!

      Usuń
  2. Mnie się Tajemnice... bardziej podobała fabularnie, ale w Rozdartej zasłonie jest więcej mojego Krakowa (Sodomia i Gomoria). Cieszę się, że Ci się podobało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie czytając o Krakowie myślałam o Tobie

      Usuń
  3. Nie czytałam poprzedniej części, ale tę mam na stosiku obok łóżka, a to znaczy że niedługo się za nią zabiorę.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.