Poznań, luty 1901 roku. Jan Morawski poszukuje znanego fałszerza banknotów, ale gdy dochodzi do morderstwa, zaczyna podejrzewać, że fałszerstwo to zaledwie element wielkiej układanki. Musi znaleźć zabójcę, bo jak na razie jedynym podejrzanym jest właśnie on. W towarzystwie nie najlepiej się o nim mówi. Czy to możliwe, żeby Morawski zdradził sprawę polską? Dlaczego pracuje dla Banku Rzeszy? A może ten lekkoduch to żaden detektyw, tylko sprytny bywalec małżeńskiej giełdy, który potrafi jedynie prowokować zwierzenia dam, tańcząc na ostatkowych balach?Nowa powieść Katarzyny Kwiatkowskiej to nie tylko kolejna znakomicie skonstruowana intryga kryminalna. To także wspaniały portret Poznania z początku XX wieku: ulice, pałace i sale balowe. Opisane tak, że można niemal wyczuć zapach perfum, woń cygar, usłyszeć szelest sukien, stłumione szepty i balową muzykę.
Strony
piątek, 17 marca 2017
"Zgubna trucizna" - Katarzyna Kwiatkowska [wielka sława to żart ]
21 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Wlasnie sobie wczoraj ja zamowilam, bo znam poprzednie i tez bardzo odpowiada mi styl i klimat w jaki pisze autorka:) Milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Tobie też weekend się udał :D książka na pewno Cię nie rozczaruje :D
UsuńCześć. A możesz mi zdradzić jak nazywa się kamerdyner Morawskiego ? :)
UsuńCzytałam jedną książkę Kwiatkowskiej ("Zbrodnia w szkarłacie") i bardzo mi się podobała przede wszystkim ze względu na tło historyczno-obyczajowe. Ciekawe realia i świetnie oddany klimat. Widzę, że w najnowszej książce autorki aspekt ten jest również dopracowany, co mnie bardzo cieszy. Nie mogę przejść obojętnie obok kryminału, którego akcja dzieje się w Poznaniu. :) Poza tym fajnie będzie ponownie spotkać się z bohaterami.
OdpowiedzUsuńDla mnie te kryminały są wzorem, jak powinien wyglądać kryminał retro. A do Poznania muszę kiedyś przyjechać :D
UsuńJak zwykle jestem za Tobą, dopiero zacznę w następnym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńto ja Ci zazdroszczę, bo już mam za sobą :/
UsuńCo prawda mam tylko 2 części tej serii, ale obie bardzo mnie zachwyciły i chętnie przeczytam więcej 😀
OdpowiedzUsuńnic nie szkodzi, tam największy smaczek to opisy, intryga, życie prywatne Mateusza i Jana, nie jest jakoś przeakcentowane że przeszkadzałaby nieznajomość wcześniejszych tomów.
UsuńJa ma tę książkę tydzień i jetem na 130 stronie. A ty ją przeczytałaś w jedną noc:) Też bym tak chciała - niestety inne obowiązki mi nie pozwoliły. Ale zgadzam się, że Kwiatkowska jak zwykle w formie i cudowną książkę napisała.
OdpowiedzUsuńdalej odsypiam ten maraton, ale już chciałabym następną część :D
UsuńA ja wciąż czekam! I już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńmnie wysłali zwykłym listem, szczotka chyba zaginęła po prostu
UsuńNie mogę sobie darować, że jedna z książek Kwiatkowskiej od lat leży na półce nieprzeczytana. Mam nadzieję, że Twój wpis mnie wreszcie zmotywuje, żeby sięgnąć po nią, a potem po kolejne dzieła pisarki, bo wszystko mi mówi, że to lektury dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnadrób koniecznie, też tak zwlekałam i żałuję, teraz moja mama nadrabia
UsuńTak, tak szalenstwo. Znowu kogos przekonalas tymi achami... ale zeby czytac kryminal to to: nie.
OdpowiedzUsuńDrogi Sebastianie, i tak komentarze będą lecieć. Takie nastawienie do kryminałów mają snoby, więc myśl co chcesz
UsuńKasiek,a mogłabyś do każdej swojej recenzji dodawać ocenę w skali 1-10 ?
OdpowiedzUsuńzasadniczo nie ma przeciwwskazań, bo i na LC i na GR oceniam, więc może od kwietnia będę tak czyniła
UsuńByłoby świetnie. Czasem świetna powieść świetnej nierówna,a tak byłoby czytelniej.
UsuńJa właśnie dostałam tę książkę od wydawnictwa, ale jakoś to nie moje klimaty i nie bardzo chcę po nią sięgać, chociaż twoja opinia jest bardzo pochlebna. :c
OdpowiedzUsuńMogli mnie chociaż spytać czy ją chcę...