Strony

piątek, 29 września 2017

"Novak Djoković. Zwycięzca" - Blaža Popović [ Poznaj mistrza tenisa ]

Kiedyś uważałam, że tenis jest nudny. Nie uważałam, że to gra dla mnie, bo za forsowna, a do oglądania za nudna. Do czasu aż sama złapałam rakietę i zaczęłam grać. Owszem dalej wyglądam jak pokraka z dziwnym kijem, ale początek gry z przyjaciółmi, gdy jeżeli już się śmieją to życzliwie i wciąż chcą grać, to coś czego potrzebowałam. Znalazłam sport dla siebie. Gdy zaczynałam, nawet moja Mama wiedziała kim jest Novak Djokovic, ja nie miałam pojęcia, bo uważałam, że mecze tenisa są nudne. Nadszedł Wimbledon, Novak rekordowo wcześnie odpadł z turnieju, a ja i tak zakochałam się w jego grze, w osobowości, w szelmowskim uśmiechu i żartach. Rozglądałam się już nawet za jakąś jego biografią, nawet już amazona zaczęłam przeglądać, ale powstało Wydawnictwo Planeta i zainaugurowało właśnie biografią Novaka. Prędko ten apetycznie gruby tom zagościł w moim łóżku i umilał mi jesienne wieczory.





Blaža Popović - Novak Djoković. Zwycięzca
Pierwsza w Polsce biografia Novaka Djokovicia, jednego z najwybitniejszych tenisistów w historii.Niezwykle rozbudowana i dogłębna opowieść, która odkryje przed czytelnikami rozwój kariery oraz osobiste tajemnice tego wyjątkowego tenisisty.
Losy Novaka Djokovicia stanowią niezwykle inspirujący przykład dla wszystkich miłośników tenisa oraz sportu w ogóle.Urodził się i wychował w targanej konfliktami i kryzysami Serbii, ale dzięki niezwykłej sile charakteru, wierze w sukces i pełnemu poświęceniu ze strony rodziny, mógł pojawić się na największych tenisowych arenach i podbić serca kibiców na całym świecie.Jakie przeszkody musiał pokonać, aby dotrzeć na szczyt? Jakie przyświecały mu wartości i przekonania? Jakimi cechami musiał się wyróżniać, aby mimo licznych przeciwności losu i własnych słabości wyrosnąć na międzynarodową gwiazdę? I jak to się stało, że mimo gigantycznej sławy pozostał tym samym zabawnym, oddanym rodzinie i ojczyźnie Nole?Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w pierwszej tak osobistej opowieści, w której z bliska poznajemy skromnego chłopaka, kochającego syna i męża, fenomenalnego zawodnika i najprawdziwszego ambasadora Serbii oraz sportu tenisowego na świecie.Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy kochają sport na najwyższym poziomie.
---
Rodzice potrafią utrudnić prawidłowy rozwój młodego tenisisty. Historia zna przykłady niespełnionych ambicji taty czy mamy, którzy sprawiają, że dziecko nie może skosztować wimbledońskich truskawek. Przykład znakomitego Serba Novaka Djokovicia przeczy tej teorii. Sukcesy odniesione przez Nole to w głównej mierze pokłosie harmonii panującej pomiędzy tatą Srdjanem i mamą Dijaną. Wmawia się nam, że tylko bezwzględni egoiści docierają na szczyt. Książka „Zwycięzca” to wzruszająca opowieść o tym, że miłość, czułość i zdrowa determinacja rodziców są kluczem do wanny pełnej szczęścia i mentalnej rozkoszy.Tomasz Lorek, Polsat Sport


Novak Djokovic jest Serbem i moim rówieśnikiem, te dwie kwestie sprawiły, że nia miał łatwego życia, dzieciństwo w cieniu bomb, treningi przy akompaniamencie syren. Pochodzi jednak z rodziny, która ponad wszystko ceni sobie bycie razem, wzajemne wsparcie. Ojciec żartuje, że dostrzegł takie cechy u matki Novaka i dlatego się z nią ożenił. Dzieciństwo upływało przyszłemu mistrzowi w górach Kapoaniku, gdzie rodzice prowadzili restaurację. Novak tenisa odkrył przypadkiem, bo czy kilkuletnie dziecko podejmuje świadome wybory? Ale od samego początku trafiał na trenerów, którzy umieli nim pokierować, którzy dostrzegli w nim iskrę bożą, to coś co sprawia, że nawet tera, lecząc kontuzję Novak jest znaczącą postacią w świecie tenisa. Nad wiek dojrzały, oddany tenisowi w sposób niepojęty, kochający rodzinę, człowiek o gołębim sercu, żelaznej determinacji i świetnym poczuciu humoru. Novak Djokovic wydaje się być ideałem. A jak już się ogląda jak wychodzi z meczu, praktycznie już przegranego, a on obraca to na swoją korzyść, to już człowiek ma wrażenie, że jest nadnaturalny.


Biografia jest bardzo specyficzna. To moja pierwsza książka, jaką czytałam o tenisie. Trochę kuleje strona językowa, bo jednak aby tłumaczyć książkę o tenisie, trzeba mieć pojęcie o tej grze i chociaż korektor i redaktor robili porządną robotę, to są fragmenty, że człowiek, który już kilka tych meczy oglądnął, widzi małe potknięcia, ale i tak jest dobrze. No i moim zdaniem zdjęć mogłoby być więcej. Autor też często daje się porwać dygresji, co niekiedy jest ciekawe, ale czasami nuży, bo akurat życie jakiegoś trenera może mnie mniej interesować. Co nie zmienia faktu, że całościowo, książkę odbieram bardzo dobrze. Dużo się dowiedziałam, szkoda, że nieco straciła na aktualności, bo już tyle nowych rzeczy się wydarzyło, ale przecież tak to jest z biografiami żyjących ludzi. A Novak, jak i inni w jego wieku, również wielcy tenisiści, Andy, czy ja pożyjemy jeszcze długo. Trudno wiec czekać na pośmiertną biografię.



Pierwsza i mam nadzieję nie ostatnia książka z tenisem w roli głównej. Wielkie dzięki dla Wydawnictwa Planeta. Teraz trochę inaczej, patrzę na Novaka, ale nie zmienia się mój podziw, no może trochę wzrasta!


Novak Djoković. Zwycięzca, Blaža Popović, tyt. oryginału: Učenje pobede, tłumaczyła: Anna Suwała, liczba stron: 544

1 komentarz:

  1. Cieszę się, że ogólnie Ci się podobała. Faktycznie, jest specyficzna, ale kiedyś chętnie jeszcze do niej wrócę :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.