Strony

czwartek, 9 listopada 2017

"Gra Anioła" - Carlos Ruiz Zafón, [ w sercu mam Barcelonę Zafona ]

Gra anioła  ma to szczecie, lub ja mam to szczęście, że zawsze mi się trafia, gdy jestem zaziębiona. Zaraz po premierze czytałam tę książkę, gdy dopadło mnie zapalenie oskrzeli. Tym razem, zaś po szczepieniu trochę mnie zmogło i korzystając z wolnego i bezczelnie ograniczając świąteczną krzątaninę do minimum, zapadłam się w pościel z Zafonem. Według mnie książki tego autora powinno się pochłaniać, to nie jest lektura na dawkowanie sobie. Trzeci tom zaś czytałam w drodze na i z wesela brata, więc też w pełnym zamknięciu i ograniczeniu. Moim zdaniem, jedyne słuszne wyjście. Nie wiem kiedy wezmę się za dwa ostatnie tomy, bo tak na razie jestem w połowie, a później co będzie? Płacz i zgrzytanie zębów??



Kiedy następnym razem będziesz chciał uratować jakąś książkę, nie ryzykuj życia... Zaprowadzę cię do tajemnego miejsca, gdzie książki nigdy nie umierają i nikt nie może ich zniszczyć.
W mrocznej i niespokojnej Barcelonie lat dwudziestych XX wieku młody pisarz, żyjący obsesyjną i niemożliwa miłością, otrzymuje od tajemniczego wydawcy ofertę napisania książki, jakiej jeszcze nie było, w zamian za fortunę i, być może, coś więcej...z niezwykła precyzja powieściopisarską i w charakterystycznym dlań, oszałamiającym stylu autor Cienia wiatru ponownie przenosi czytelników do Barcelony Cmentarza Zapomnianych Książek. Obdarowuje nas niezwykłą intrygą, romansem i tragedią, prowadzi poprzez labirynt tajemnic, gdzie czar książek, namiętności i przyjaźnie splatają się w mistrzowskiej opowieści.

Wracamy do Barcelony, tajemniczej, tętniącej życiem. Poznajemy młodego chłopaka, który dał się uwieść magii słowa. W znanej nam z Cienia wiatru księgarni doświadcza magii książki. Chłopiec nie ma łatwego życia, wychowuje go ojciec, matka odeszła, a tatuś ma ciężką rękę i niewyjaśnioną awersję do słowa pisanego. A jednak chłopiec trafia do redakcji gazety, tam dostaje szansę. Jednak, prawdziwa szansa ma dopiero nadejść. Ktoś proponuje mu książki jedynej w swojej rodzaju, on się wzdraga bo wydano na niego wyrok śmierci, choroba, guz w jego mózgu błyskawicznie się rozwija. Zaczyna się niezwykła historia. Kiedyś uważałam, że tom drugi jest słabszy niż pierwszy, czy dalej tak myślę?


Jest inny, to zupełnie inna historia i jeśli hołubi się w sercu Cień wiatru, jako absolutne mistrzostwo, można doznać zawodu. A zwłaszcza gdy minęło sporo czasu i wspomnienia szczegółowe się zacierają. To jest dobra, bardzo dobra książka, tylko po prostu o innym bohaterze, z innym motywem przewodnim. Nie zmienia się jednak wspaniała Barcelona, tajemniczy i porywający styl Zafona, który hipnotyzuje do tego stopnia, ze ludzie ruszają do stolicy Katalonii, tylko po to by pochodzić śladami bohaterów.

Nigdy Zafon mnie nie zawiódł, a czytałam wszystkie(no prócz Labiryntu) jego książki i ciągle mi mało.  Koniec gadania, Idźcie czytać Zafona!!


2 komentarze:

  1. Też uważałam, że drugi tom jest słabszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Gra anioła" rzeczywiście jest świetną książką, ale pod jednym warunkiem: że nie będziemy jej porównywac do "Cienia wiatru":)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.