Poruszająca i inspirująca opowieść dla wszystkich, którzy zakochali się w powieściach Jojo Moyes.
Zmęczona niedojrzałością swojego chłopaka, Jessica opuszcza Adama wkrótce po tym, gdy na świat przychodzi ich syn. Po dziesięciu latach dziewczyna dowiaduje się, że być może nie zostało jej wiele życia, a Adam, którego na zawsze wyrzuciła ze swojego serca, zostanie jedynym opiekunem syna.
Wakacyjny wyjazd do Francji, gdzie Adam prowadzi urokliwy hotel, może okazać się niepowtarzalną szansą na odbudowanie jego relacji z dzieckiem. Czy będzie to również podróż, która sprawi, że Jess na nowo odkryje radość życia?
Jedno jest pewne – wakacje w zachwycającej południowej Francji na zawsze odmienią życie kilku osób. Niezapomniana historia o pokręconych ścieżkach, którymi chadzają nasze uczucia.
Strony
środa, 18 lipca 2018
"Francuskie lato" - Catherine Isaac [ następczyni Jojo Moyes?]
5 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Bardzo często książki z motywem choroby bardzo mnie poruszają. Ta mnie zaintrygowała i bardzo możliwe, że po nią sięgnę. Chcę też nadrobić zaległości i poznać w końcu twórczość Jojo Moyes. ;)
OdpowiedzUsuńNie wykluczam, może sięgnę :)
OdpowiedzUsuńja szczerze mówiąc rzadko sięgam po książki z motywem choroby i innych ciężkich tematów. muszę mieć na nie szczególny nastrój i ochotę..
OdpowiedzUsuńA ja lubię książki z motywem choroby i umierania, bo paradoksalnie mnie one pocieszają, że życie jest wielką wartością.
OdpowiedzUsuńCzęsto wybieram książki z motywem chorób, dodatkowo motyw relacji, dziecka. Może być to dobry wybór :)
OdpowiedzUsuń