Strony

piątek, 10 sierpnia 2018

"Na gwieździstych morzach" - Sara Sheridan

Bywam wzrokowcem, czasami książka wpadnie mi w oko, bo oczaruje mnie okładka. Ta mnie porwała, wiem, że mamy na niej kobietę stojącą tyłem, co jest już popularnym żartem w blogosferze, ale kolor zielony, w takim butelkowym odcieniu to coś co mnie przyciąga. Gdy przeczytałam opis, który serwuje nam wydawca i poczułam się zaintrygowana. Lubię beletryzowane biografie, nawet gdy nie interesowałam się wcześniej, wcale się nie dziwię, że prędko trafiają między bestsellery, to świetny pomysł, by poznać czasy, realia i wypełnić luki w życiu prawdziwych ludzi, więc, gdy wśród nowości zobaczyłam, beletryzowaną biografię kobiety, która była znaną podróżniczką, od razu chciałam przeczytać. Wiedziałam, że to jedna z tych książek, które będą polecane. Czy Na gwieździstych morzach spełni oczekiwania?



Pachnąca czekoladą i przygodą opowieść o miłości i sekretach
W 1824 roku w Brazylii trwa wojna domowa, która zmusza cenioną pisarkę do powrotu do ojczystej Anglii. Maria Graham straciła niedawno męża i jako wdowa znalazła się w trudnym położeniu, dlatego chwyta się każdej szansy, aby dostać się na statek do Europy. Przyjmuje ofertę przebiegłego przemytnika Jamesa Hendersona, który proponuje jej wspólny rejs.
Na pokładzie Maria odkrywa nie tylko sekrety ukryte w tabliczkach czekolady, ale zaczyna też czuć nieodparty pociąg do tajemniczego kapitana. Jednak kobieta z wyższych sfer nie może pozwolić sobie na miłość do przemytnika, dlatego kapitan porzuca kryminalną przeszłość i wciela się w rolę londyńskiego dżentelmana.
Henderson nie może tak łatwo uwolnić się z przemytniczego kręgu, za którym stoją wpływowi ludzie. Jedynym sposobem na zyskanie miłości Marii jest zdemaskowanie gangu i uwolnienie się z jego sideł raz na zawsze. Czy to jednak wystarczy, aby dumna Maria mogła zająć miejsce u boku kapitana?


Historia tak bogata i aksamitna jak czekolada w sercu … Radość z czytania.
– MARY CHAMBERLAIN, autorka Krawcowej z Dachau
Jest to powieść, w której można płynnie przenieść się z egzotycznych miejsc do zacienionych podziemi i grzecznościowych salonów rysunkowych, aby rozkoszować się emocjonalnie naładowanym i społecznie kwestionowanym wiktoriańskim romansem, połączonym z wiszącym na skałach niebezpieczeństwem brazylijskiego i londyńskiego życia. Pięć gwiazdek z dodatkiem fosforescencji!
– JOANNA HICKSON, autorka książki The Tudor Bride


Przenosimy się do Nowego Świata, do początku XIX wieku. Zaczynamy w Meksyku, gdzie niepokorna kobieta Maria Graham obchodzi rocznicę śmierci męża, wbrew zaleceniom krewnych i znajomych nie chce wracać do Anglii, podoba jej się w Ameryce, chce podróżować poznawać nowe kultury, trafia do Brazylii gdzie dostaje pracę w cesarskiej rodzinie, ma wyjechać do Londynu nabyć niezbędne utensylia, podczas tej podróży poznaje człowieka, który trudni się przemytem i chociaż odkrywa jego ciemne sprawki, to jednak zaczyna odczuwać do niego coraz silniejszy pociąg. Wiadomo, że nic tak nie sprzyja rodzącej się fascynacji jak przybywanie w odciętym od reszty świata pomieszczeniu(statku) i to skazanie na siebie. Co z tego wyniknie? Poczytajcie, a zobaczycie.


Początek XIX wieku, epoka georgiańska nie jest moją ulubioną, o wiele bardziej lubię czasy wiktoriańskie, chętniej o nich czytam, ale trzeba wyraźnie zaznaczyć, że przed panowaniem Wiktorii mogliśmy obserwować poważniejsze próby kobiet, by wyzwolić się z niewzruszonych ram przesądów i absurdalnych oczekiwań. Oczywiście, te wcześniejsze próby są proporcjonalne do czasów, kobiety nie palą gorsetów, nie zrywają z fundamentalnymi zasadami, ale torują sobie drogę do realizacji własnego pomysłu na życie. Taka jest Maria, bohaterka tej powieści, ona żyła naprawdę, zapisała się w historii, chociaż w Polsce jest raczej nieznana(piszę raczej, bo nie jest to tematyka bliska mi i nie znam za bardzo prekursorek kobiecego podróżowania i opisywania świata.
Książka jest napisana w ciekawy sposób, autorka przeplata prawdę i fikcję, bazując na prawdziwych wydarzeniach zabudowuje białe plany, czyni to bardzo subtelnie, nie wpycha się ze swoim współczesnym sposobem myślenia, zachowuje autentyzm.



Naprawdę książkę polecam, tym którzy lubują się w biografiach, ale również tym, którzy po prostu lubią dobre powieści. 


Książka do kupienia w Księgarni Tania Książka.pl


*Tłumaczyła: Maria Białek

2 komentarze:

  1. też mam w najbliższych planach czytelniczych, ale muszę ja trochę przesunąć, bo po dzisiwjszej wizycie w bibliotece najpierw muszę "ogarnąć" pięć tytułów właśnie stamtąd. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła mnie zaintrygowała, być może sięgnę, widzę, że warto. PS. Też jestem wzrokowcem, pozdrawiam Kaśku !

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.