Strony

piątek, 24 maja 2019

"Neurokomiks" - Matteo Farinella, Hana Roš



Muszę wyznać, że długo opierałam się przed modą na komiksy. Mieszkając na prowincji naprawdę mam do nich ograniczony dostęp, a ostatnie powieś graficzne, z jakimi miałam do czynienia były o Kaczorze Donaldzie.  Przełamać pomogła mi moja inna pasja, a mianowicie zainteresowanie tematami medycznymi. Gdy zobaczyłam komiks, który miał opowiadać o neurobiologii uznałam, że muszę odłożyć swoje uprzedzenia i się zapoznać. Dlatego pamiętajcie, to opinia laika, nie powiem Wam, jaka jest jakość kreski, jak ten komiks ma się do innych publikacji tego typu. Jestem prawdziwą komiksową dziewicą.  


„Neurokomiks” Hany Roš i Matteo Farinellego w tłumaczeniu Jacka Koniecznego - podróż przez ludzki mózg i historia badań nad tym organem. Książka była najlepiej sprzedającym się tytułem w historii brytyjskiego wydawnictwa Nobrow.

Razem z bohaterem komiksu trafiamy do mózgu, przez las neuronów, poruszamy się po różnych zakamarkach, świadomości, podświadomości, pamięci, neuroprzekaźników, możemy poznać w przystępny sposób, to jak działa nasz mózg. Fascynujące zagadnienia przybliżają nam wybitni naukowcy, jak chociażby Pawłow - tak ten od psów. Ten komiks pokazuje, jak w przystępny sposób, przybliżyć skomplikowane zagadnienia. 

Chociaż interesuję się mózgiem, to jednak większość z tych zagadnień było da mnie nowych i ważne, było to jak je wyłożono. Mnie to przekonuje. Na początku korciło mnie, żeby te rysunki pokolorować, później zrozumiałam, że czarno-biały komiks, współgra z treścią, nie odrywa naszej uwagi. Można się skupić na treści. Rysunki ilustrują procesy chemicznego, które w wyjaśnieniu tekstowym wyłącznie, byłyby zbyt zawiłe, a prosty rysunek i od razu wiem o co chodzi. 
Cieszę się, że Marginesy zaczęły wydawać powieści graficzne. Teraz to już naprawdę uniwersalne wydawnictwo. A ja mam nadzieje, że nauczę się o komiksach pisać. A zdjęcia książki ze środka wrzucałam na Instagram, więc zapraszam. 

5 komentarzy:

  1. Niegdyś zbierałem komiksy. Miałem ich pokaźną kolekcję. Pozdrawiam Kasiek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam kilkanaście komiksów, ale też dopiero przymierzam się do ich czytania i recenzowania. Ten wydaje się ciekawy, chociaż mnie tematyka medyczna częściej przeraża niż intryguje, więc nie obiecuję, że sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie i ja zacznę przygodę od tej książki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dalej nie przepadam za komiksami ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  5. Sięgniesz po inne komiksy?

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.