Kim Renfro, dziennikarka INSIDERA, prowadzi nas przez wszystkie odcinki ośmiu sezonów serialu, opowiada historię jego nakręcenia i tłumaczy, dlaczego stał się tak wielką sensacją, podając mnóstwo ciekawostek i szczegółów z planu. Ta książka zapozna was ze wszystkim, co mogliście przeoczyć, i stanie się zachętą do ponownego obejrzenia serialu.
Autorka jako reporterka przekazywała relacje z premier wszystkich sezonów, analizowała fabuły poszczególnych odcinków i dzieje postaci, a także przeprowadzała wywiady z aktorami, reżyserami oraz całą ekipą filmowców. W tej książce zaznajamia czytelników z przewodnimi motywami i historią postaci, a także wyjaśnia znaczenie zakończenia serialu i pisze o tym, czego możemy spodziewać się po nowych planowanych serialach ze świata Gry o tron.
Strony
środa, 18 marca 2020
"Nieoficjalny przewodnik po Grze o tron" - Kim Renfro
1 komentarz:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Ja już od kilku lat nie czytuję fantastyki. Kiedyś czytałam ją nagminnie, ale później mi jakoś przeszło. Znam tylko pierwszy tom cyklu Martina, bo musiałam przeczytać na studiach. :) Natomiast ogolnie bardzo lubię takie lekturowe przewodniki. Ten, na pewno sprezentuję przyjaciółce, która szaleje na punkcie zarówno serialu jak i książek Martina.
OdpowiedzUsuń