Strony

sobota, 2 marca 2024

"Sztuka sięgania gwiazd" - Chiara Parenti [pokonywać lęk]

 


Sztuka sięgania gwiazd została książką na marcowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Swego czasu okładka tej powieści często gdzieś mi migała. Kupiłam ją z rok temu, albo dwa, chociaż po sprawdzeniu okazało się, ze trafiła do mnie w 2020 roku. Czas leci za szybko. Pamiętam, że była książką dobrze przyjętą i dlatego zwróciła moją uwagę. Najlepszą motywacją jest zbliżające się spotkanie klubu, plus fakt, że owładnięta kryzysem nie mogłam wciągnąć się w żadną książkę. Nie czytałam opisu, więc była to dla mnie całkowicie tajemnicza historia.

 



Potrzebujesz jednej małej chwili bez strachu. To wtedy robi się najbardziej niesamowite rzeczy.

Rozpaczliwy haust powietrza, Sole traci grunt pod nogami i… leci. Skok ze spadochronem to pierwsza pozycja na jej liście.

Delikatna i wrażliwsza od innych Sole unika w życiu wszelkich niebezpieczeństw. Tak bardzo boi się lecieć samolotem, że nie przyjmuje zaproszenia do Paryża od swojej jedynej przyjaciółki Stelli. Nagle przychodzi cios. Stella ginie w dramatycznych okolicznościach, a Sole ze łzami w oczach czyta jej ostatni list: „Musisz wybiec życiu naprzeciw! Zdziwisz się, co jesteś w stanie zrobić! Żyj, dopóki jesteś żywa!”. Postanawia zrobić listę stu rzeczy, których najbardziej się boi, ale których od zawsze pragnie. Czuje, że musi spróbować żyć tak jak Stella – z uśmiechem na ustach i otwartym sercem.

Czy Sole będzie umiała żyć pełną piersią? I czy odważy się na miłość, której boi się bardziej niż skoku na bungee? Przeczytaj, zrób własną listę i zacznij żyć odważnie każdego dnia!

Sole od urodzenia mieszka w tej samej miejscowości w mało znanym regionie Włoch. Jest jedynaczką i późnym dzieckiem swoich rodziców, którzy – zwłaszcza matka, są nadopiekuńczy. Sole pracuje w lokalnym markecie i każdy jej dzień jest jak z kopiarki. Barwnym elementem jej życia jest Stella, przebojowy barwny ptak, przyjaciółka jeszcze  z czasów szkolnych. Stella żyje pełnią życia, robi szalone rzeczy i właśnie zaprasza Sole do Paryża. Sole odmawia, wybucha kłótnia, a później w zamachu w Paryżu Stella ginie, Sole dostaje list przyjaciółki, który miał być pojednaniem do którego nie doszło. Stella w liście pisze jak bardzo strachy Sole ją ograniczają i to jest katalizatorem, Sole tworzy listę rzeczy, które ją przerażały i przełamuje strach. Nagła przemiana córki sprawia, że matka przestaje się do niej odzywać, a do miasteczka wraca brat Stelli w którym Sole kocha się od dzieciństwa. Śmierć przyjaciółki staje się początkiem zmian i odkrywania tajemnic.

 

Jest to powieść dotykająca wielu tematów ważnych, strach, śmierć, przepracowanie traumy, własne ograniczenia,  jednak mam wrażenie, że autorka zdając sobie sprawę z tego jak bardzo te problemy nas ograniczają poszła na skróty, wszystko się rozwiązuje w miarę bezboleśnie. Łącznie z romantycznym happy endem. Sam pomysł listy przerażających rzeczy do zrealizowania jest ciekawy, kilka z tych strachów, które przełamuje Sole, jest też moimi tym bardziej doceniam, że się odważyła. Nie przekonuje mnie do końca przemiana bohaterki, jest zbyt gwałtowna, oczywiście rozumiem ogrom jej straty, rozumiem, że ta zmiana musiała mieć tak totalny charakter by książka miała treść.

Powieść wciąga, chociaż szybko wiadomo, że nie będzie to najgłębsza opowieść i wszystko skończy się w określony sposób. To przyjemna odskocznia od codzienności. Trochę w niej truizmów, jak z podręcznika treningu mentalnego, ale może akurat kogoś to zainspiruje, ja nadal na myśl o dotknięciu pająka mam ciarki. Ale! Wątek romantyczny jest uroczy.

2 komentarze:

  1. Dotarłam do Ciebie! Wiesz już podczas czytania opisu fabuły obawiałam się że nagle w magiczny spodob bohaterka, która latami żyła ograniczeniami nagle zaczęła się z nimi rozprawiać. To tak nie działa i rzeczywiście autorka poszła na skróty żeby w życiu jeszcze tak było lekko lekko bezboleśnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a potrzebowałam akurat takiej tematyki, ale napisanej z głową

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.