W pewnym wieku człowiek mając do wyboru hobby i spanie najczęściej wybiera spanie, naprawdę musi się wydarzyć coś nadzwyczajnego, jak bardzo ważny mecz, długi spacer, albo nader wciągająca książka, aby sen zszedł na dalszy plan. Dawno nie było tak, abym wracając do domu po północy, zamiast zapakować się do łóżeczka, otwierała książkę. A jednak książka jednej z moich ulubionych autorek tak mnie wciągnęła, że uznałam pięć godzin snu za wystarczająca ilość. Nie mogłam się oderwać. Ta książka zrobiła mi tak niesamowicie dobrze na serduszku.
Briana właśnie się rozwodzi.. Do tej pory
miała pecha z mężczyznami, jako mała dziewczynka została porzucona przez ojca,
a teraz okazało się, że jej ukochany mąż, wolał jej przyjaciółkę. Gdy złapała
ich in flagranti ostatecznie się sparzyła. Zbliża się jej sprawa
rozwodowa, a jej szef informuje, że jej pewny awans stoi pod znakiem zapytania,
bo oto przyjął do pracy nowego lekarza. Briana jest wściekła, a dodatkowo stan
jej brata bardzo się pogarsza. Potrąca Jacoba, rozbija mu telefon i ich pierwsze
spotkanie przebiega fatalnie. Zresztą Jacob też ma zły dzień, pierwszego dnia w
nowej pracy stracił siedmiu pacjentów, a zmienił pracę, bo musiał zmienić
otoczenie, jego dziewczyna bierze ślub z jego bratem. Cała jego rodzina
obchodzi się z nim jak z jajkiem, a Jacob ma fobię społeczną, jest skrajnym
introwertykiem i zanim powie zdanie musi je przemyśleć kilka godzin. Czuje, że
z Brianą wyszło źle, pisze więc do niej list, na pięknej papeterii, klasyczny,
elegancki, czym ją ujmuje. Zaczynają ze sobą rozmawiać, a Briana chce pomóc
Jacobowi w problemach z rodziną. Ona leczy się z rozwodu, on z zerwania z
dziewczyną, każde z nich uważa że ta druga strona jest zakochana w poprzednim
partnerze. Brzmi kiczowato? Możliwe, ale jest napisane tak ciepło, motylkowo,
ze nie mogłam się oderwać.
Brzmi
sztampowo, brzmi kiczowato, bo jest to trochę komedia pomyłek, każda ze stron
jest w błędzie, ale brakuje szczerej rozmowy, która mogłaby wszystko rozwiązać.
Ta książka, jak to bywa u Abby jest gotowym scenariuszem na ciepły film.
Dopiero czytając opis na portalu książkowym zorientowałam się, że jest to drugi
tom, którego pierwszym tomem była książka To nie może się udać. Jacob
jest tak wspaniałym bohaterem, że nie można się w nim zakochać. Jest idealny,
chociaż jego fobia jest defektem. Większy problem ma Briana, która z pozoru
jest radosną dziewczyną, ale chowa w sobie szereg traum i obaw. Zakochałam się
w tej książce, boję się, że długo nie przeczytam czegoś tak ciepłego i
wciągającego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.