Strony

czwartek, 19 grudnia 2024

"Czas białych nocy" - Maria Paszyńska [ Wiatr ze Wschodu początek historii]


Ostatni trup z półki za mną. Padło na książkę, którą kupiłam tak dawno, że doprawdy nie pamiętam kiedy, mało tego wielokrotnie zmieniała miejsce… Za bon podarunkowy z poprzedniej pracy kupiłam kolejne tomy, gdy inna seria o rewolucyjnej Rosji została wyprzedzana i chodzi po miliony monet. Nie wiem czy to nie był błąd, chociaż Maria Paszyńska pisze ciekawie i wiele jej książek mnie porwało. Jednak ta seria ma piękne okładki, a ta w szmaragdowych barwach skradła mi serce, czy jednak treść równa jest szacie graficznej?

 


Nowa powieść autorki bestsellerowej serii Owoc Granatu! Jest początek XX wieku. Chwieje się ustalony porządek społeczny. Nad Europą gęstnieją ciemne chmury" Obdarzona niezwykłą wyobraźnią Ukrainka, Anastazja Szewczenko, próbuje odnaleźć własną tożsamość po traumatycznym dzieciństwie i na nowo nauczyć się ufać. Kazimierz Stawicki, polski "złoty młodzieniec", opuszcza rodzinną Warszawę i wyrusza w świat w poszukiwaniu przygód. Drogi tych dwojga krzyżują się w Petersburgu, mieście spełnionych snów i upojnych białych nocy. Anastazja i Kazimierz są jak ogień i woda. Dzieli ich wszystko " narodowość, przekonania, doświadczenia - a mimo to dają się ponieść fali miłości. Wkrótce nastaje czas rewolucji, a demony przeszłości domagają się zemsty. Czy w świecie zwalczających się ideologii jest jeszcze nadzieja na prawdziwe uczucie? Wiatr ze wschodu. Czas białych nocy to epicka powieść dla wielbicieli Anny Kareniny i Doktora Żywago.



małą dziewczynkę wychowywaną przez macochę, trochę jak u Kopciuszka, tylko tu nie ma sióstr tylko dwóch braci, ale jest bardzo mocna dyscyplina, brak uczuć i przemoc. Anastazja kocha czytać, lubi zdobywać wiedzę, nie czuje się Rosjanką, bardziej utożsamia się z ojczyzną matki – Ukrainą, pewnego dnia przyjeżdża pewien Polak z synem – Kazimierzem, dzieci miło spędzają cały dzień. Kazimierz stracił matkę, ale ma kochającego i wspierającego ojca. Mały Kazio marzy o nauce, chce zmieniać świat. Mija wiele lat o ile Kazimierz realizuje plany, studiuje, o tyle Anastazja molestowana przez przyrodniego brata, ucieka w domu i pomoc dostaje od polskiej zakonnicy, a w końcu przypadkiem spotyka Kazimierza, przypominają sobie o pierwszym spotkaniu, ale Anastazja kryje sekret swojego dzieciństwa, a co gorsze Kazimierz przyjaźni się  z jej przyrodnim bratem. Rosja pogrąża się w niepokojach, po kraju krążą demony wojny i rewolucji, czy miłość Kazimierza przełamie traumę Anastazji, czy przetrwają ten czas niepokojów?

 

Jak wspomniałam lubię i cenię prozę Marii Paszyńskiej, ale albo ta książka jest preludium do porywającej serii, na co trochę się zanosi biorąc pod uwagę koniec tego tomu, ale Czas białych nocy jest trochę o niczym, a pamiętajmy, że to okres w historii Rosji bardzo eksploatowany, ale wciąż dający pole do manewru, tymczasem tutaj mamy na początku chaotyczną historię, trochę czułam nawiązanie do Jane Eyre, ale brakło mi emocji, między bohaterami nie czuję chemii. Jednak, jako, że po pierwsze mam kolejne tomy i to chyba wszystkie, a ponadto zakończenie tej części mnie zaintrygowało i ja chyba chcę wiedzieć więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.