Strony

wtorek, 27 maja 2025

"Szelest" - Małgorzata Oliwia Sobczak {Granice ryzyka początek]


 Aga mnie wkręciła w Małgorzatę Oliwię Sobczak, więc finalnie zamówiłam też drugą serię. Od jakiegoś czasu(tydzień prawie, strasznie długo :P ) nie czytałam kryminałów, więc fajnie że w weekend udało mi się to zmienić, akurat skończyły się ulewy, więc można było nabrać ochoty na Trójmiejskie klimaty, no i mniej się boję wychodzić za próg. Korda pojawiając się gościnnie w innych książkach przypadł mi do gustu, więc cieszę się, że mam w końcu książkę stricte o nim, chociaż liczę, że w kolejnych tomach poznam go jeszcze lepiej. Chyba będzie crash.

 




Podejrzana aplikacja mobilna, wciągające śledztwo i tajemnicza namiętność.

Małgorzata Oliwia Sobczak, okrzyknięta nową gwiazdą kryminalnego gatunku po wydaniu bestsellerowej serii „Kolory zła”, powraca z „Szelestem”, thrillerem kryminalnym!

Dziennikarka Alicja Grabska dostaje zlecenie przetestowania mobilnej aplikacji Place to Rest, prowadzącej do zagadkowych miejsc na mapie Trójmiasta. W czasie kolejnego z wypadów, w lesie nieopodal sopockiej Łysej Góry, natyka się na ciało zamordowanej młodej kobiety. Czy śmierć zadana ofierze stanowiła karę? A jeśli tak, to za co? Dochodzenie prowadzone przez detektywa Oskara Korde łączy sprawy śmierci nastolatki i studentki dziennikarstwa. Morderca nie zostawił na miejscu przestępstwa żadnych śladów, jedynym tropem pozostaje karta pamięci z zapisanym na niej enigmatycznym filmikiem. Wspólne śledztwo Grabskiej i Kordy wiedzie do mrocznego, pełnego tajemnic i erotyzmu świata, w którym przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Wyrazista bohaterka „Szelestu” emanująca kobiecością.

"Powieść Małgorzaty Sobczak w idealnych proporcjach miesza to, co zamierzchłe z nowoczesnością i przez meandry pamięci prowadzi nas do zaskakującego finału". Igor Brejdygant

"Mroczny thriller kryminalny, którego zakończenia nie przewidzicie. Autorka sprawnie manewruje pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, tworząc wyrazistych bohaterów i podsycając opowieść odpowiednią dawka tajemnicy oraz erotyzmu. Czekam na więcej!". Marcel Moss




Poznajemy Alicję, dziennikarkę trójmiejskiego periodyku, która dostaje od naczelnego zlecenie przetestowania nowej aplikacji. Otóż aplikacja prowadzi użytkownika do miejsc w których ten znajdzie coś inspirującego. I tak najpierw Alicja trafia na spółkującą parą, później znajduje miejsce z telewizorem i magnetowidem na którym leci porno, a finalnie natrafia na zwłoki. Tak jej drogi splatają się z drogami Oskara Kordy, który ma odkryć sprawcę, ku konsternacji obojga okazuje się, że niedawno poznali się w dosyć ciekawych okolicznościach. Czy relacja jaka ich łączy nie wpłynie na rozwiązanie sprawy? Sprawa wydaje się być zagmatwana i zaczyna niepokojąco łączyć się właśnie z Alicją. Jednak autorka sprytnie myli tropy.

 

Przyznam się, że po serii Kolory zła miałam bardzo wysoko podbite oczekiwania i nie mogę uznać, że Szelest  spełnił te oczekiwania. To nie jest zła książka, ale oczekiwałam bardziej spektakularnego zachwyty, bardziej dynamicznej akcji. Na pewno przed drugim tomem zrobię sobie przerwę, muszę zrestartować swoje oczekiwania. Z jednej strony byłam ciekawa kto zabija, jak to się wiąże z Alicją, ale z drugiej strony te dwa przedziały czasowe były takie wtórne. No nie zachwycało mnie to, jedyną mocną stroną był Korda, który ma ogromny potencjał i cieszę się mimo wszystko, że mam kolejne tomy, właśnie ze względu na niego! Bo tak, to szału nie ma.

1 komentarz:

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.