Strony

piątek, 16 listopada 2012

Top 10 - ksiązki które chciałabym dostać w prezencie

Top 10 to akcja, przy okazji której na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - wypatruj nowych tematów. Akcja organizowana jest na blogu kreatywa.



Jestem złym człowiekiem, publikuję listę celowo. Bo w listopadzie mam i imieniny i urodziny, że nie wspomnę o nadchodzących mikołajkach i świętach. Może ktoś szukając inspiracji, zaglądnie tu.

Więc ułatwię zadanie.

Kolejność dowolna


Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji


Między początkiem lat 50. XIX wieku a końcem lat 20. XX wieku Rosja przeszła potężną transformację, a świetność imperium carów ustąpiła miejsca chaosowi rewolucji, z której wyłonił się Związek Radziecki. W oku cyklonu znalazły się cztery kobiety z carskiej dynastii: Maria Aleksandrowna i Olga Konstantynowna, od urodzenia należały do rodu Romanowów, cechowały je siła charakteru i altruistyczne usposobienie. Maria Fiodorowna, matka nieszczęsnego cara Mikołaja II, choć doskonale spełniała obowiązki wielkiej cesarzowej, w głębi duszy zawsze drżała o własne dzieci. Maria Pawłowna zaś, ambitna i uparta, była wieloletnią rywalką carycy Aleksandry, zabitej przez bolszewików. Kobiety te, słynące ze swej urody i elegancji, bogactwa i potęgi, rozkoszowały się przywilejami i wiodły życie w luksusie niemającym sobie równych. Wszystko zmieniła rewolucja. Pamiętniki i listy ludzi tamtych czasów oraz samych bohaterek stanowią niezwykłe świadectwo dramatów politycznych i osobistych, które stały się udziałem niezwykłych kobiet Romanowów.

Słówko ode mnie, czyli Dlaczego. Otóż... uwielbiam historię Rosji, moją Biblią jest książka prof. Bazylowa. Jestem historykiem-amatorem. Ale uwielbiam zmierzch dynastii Romanowów. Uwielbiam. A kobiety, ostatnie kobiety Romanowów, były niezwykłe. Chciałam poczytać o nich więcej. Książkę widziałam w lubelskim empiku i miałam kupić ją sobie zamiast racji żywnościowych... ale dostałam opieprz, więc wyszłam z niczym :(



Pierwsze damy II Rzeczpospolitej

Czy prezydentowa może kochać i być kochaną bez szkody dla ojczyzny? Adiutant pomylił drzwi. Wraz z generałem Wieniawą-Długoszowskim wkroczył do gabinetu prezydentowej Wojciechowskiej. Oboje się nie znosili. Rozmowa trwała tylko kilka minut. Wściekły generał po chwili wybiegł z gabinetu. Kilka godzin później padły pierwsze strzały. Rozpoczął się zamach stanu. Wszyscy wiedzieli, że Piłsudskiemu się nie odmawia. Ale nie Ignacy Mościcki. Ten jak na złość nie chciał się dać przekonać do prezydentury. Marszałek miał jednak tajną broń. Telefon do Michaliny wystarczył. Mościcki zgodził się po paru minutach rozmowy z żoną. Ślub prezydenta Józef Piłsudski komentował grubiańsko: „Jeśli chcesz się napić piwa, to czy od razu musisz kupować cały browar?”. A za plecami Marii prowadzono dziesiątki rozmów: Czy prezydent zdradził żonę? A może to żona zdradza prezydenta i wraz ze swoim kochankiem rządzi państwem? Czy młodej żonie przystoi przyjmować króla Rumunii w prywatnych pokojach? Żadna z pierwszych dam drugiej Rzeczpospolitej nie miała łatwego życia. Świat między wojnami nie był przyjaznym miejscem dla kobiet. Skomplikowane i tajemnicze losy polskich prezydentowych po raz pierwszy zebrane w jednej książce oddają klimat tych czasów. Rauty, bale, uroczystości, ale i ludzka zawiść i wielka polityka. Czy w takim miejscu znajdzie się miejsce na autentyczną namiętność i prawdziwe uczucia?

Dlaczego? Jak wyżej. Uwielbiam historię. Historię XX-lecia międzywojennego, nieco mniej(nie wiecie ile krwi mi napsuł samorząd terytorialny tamtych czasów, gdy pisałam pracę magisterską), ale od momentu gdy zobaczyłam zapowiedź tej książki napaliłam się na nią jak szczerbaty na suchary. Mam z tej serii znaku "Dziewczyny wojenne"(genialne!!) i "Kobiety dyktatorów"(już ponad poł roku czekają aż się zlituję, ale stoją na półce historycznej i biograficznej - bardzo wysoko)


Pół życia


Najnowsza powieść autorki międzynarodowych bestsellerów! Picoult po mistrzowsku zgłębia naturę rodziny: miłość oraz siłę – i cenę, jaką czasem trzeba za nie zapłacić. Luke Warren jest badaczem wilków. Pisze o nich, studiuje ich zachowania, a kiedyś nawet z nimi zamieszkał. Pod wieloma względami są mu bliższe niż własna rodzina, z którą właściwie nie ma kontaktu, odkąd żona go rzuciła, a syn Edward wyjechał. Niespodziewanie Luke zostaje ciężko ranny w wypadku samochodowym, a wraz z nim siostra Edwarda, Cara. Nagle wszystko się zmienia: Edward musi wrócić do domu, który opuścił przed laty, i razem z siostrą podjąć decyzję co do leczenia ojca. Nie ma łatwych odpowiedzi, za to pojawiają się pytania: jakie tajemnice skrywa przed sobą rodzeństwo? Co stoi za pragnieniem, by pozwolić ojcu umrzeć… lub utrzymać go przy życiu za wszelką cenę? Czego życzyłby sobie sam Luke? I przede wszystkim, na ile zapomnieli to, o czym zawsze pamięta wilk: że członkowie stada potrzebują siebie nawzajem, a przetrwanie czasem idzie w parze z ofiarą?

Nie muszę chyba wyjaśniać? Mam i czytałam wszystkie książki Picoult. Jakżebym miała tą przegapić


Trafny wybór


Barry nie żyje. Ta niespodziewana śmierć pogrąża Pagford w chaosie. Na jaw wychodzą tajemnice mieszkańców. Urocze miasteczko z brukowanym rynkiem i wiekowym opactwem już nigdy nie będzie takie jak dotąd. Wybucha wojna bogatych z biednymi, nastolatków z rodzicami, wojna żon z mężami i nauczycieli z uczniami. Kto przejmie władzę po Barrym? Jak daleko się posunie w tym zaciekłym konflikcie? Pełna czarnego humoru, błyskotliwa i prowokująca wielka powieść o małym miasteczku.


Chciałabym po prostu przeczytać ta książkę....


Zima świata


Akcja książki rozpoczyna się w momencie dojścia Hitlera do władzy w 1933 roku, kilka lat po wydarzeniach opisanych w UPADKU GIGANTÓW. Pojawiają się tu postacie, których losy składały się na fabułę tamtej książki, a także ich dorastające i dorosłe dzieci. W Niemczech mnożą się akty przemocy wobec Żydów, represje wobec politycznych przeciwników partii nazistowskiej. Rodziny von Ulrichów i Francków czynnie przeciwstawiają się nazistom i płacą za to najwyższą cenę. Wołodia, syn Grigorija Peszkowa, attache przy ambasadzie radzieckiej w Berlinie, prowadzi działalność wywiadowczą, werbując niemieckich informatorów. Jednym z nich jest Werner Franck. Drugi z braci Peszkowów, Lew, realizuje swoje marzenie – emigruje do Ameryki i zdobywa fortunę. Jego córka Daisy przyjeżdża do Londynu, gdzie poznaje sympatyzującą z faszystami rodzinę hrabiego Fitzherberta. Uwodzi syna hrabiego, zostaje jego żoną. Na uroczystym balu w Cambridge poznaje Lloyda Williamsa, który zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Daisy nie odwzajemnia jego uczucia. Zrozpaczony Lloyd wyjeżdża do Hiszpanii i zgłasza się jako ochotnik do brygad międzynarodowych. Tuż przed wybuchem II wojny światowej los ponownie zetknie go z Daisy...


Dwa lata temu porwałam tom pierwszy. Mimo pewnych niedostatków, dobrze mi się czytało. Jestem ciekawa dalszego ciągu.... zwłaszcza, że czasy są bardzo ciekawe. idealne do dobrej powieści historycznej.


El Clasico. FC Barcelona kontra Real Madryt


FC Barcelona i Real Madryt, dwa najpotężniejsze i najpopularniejsze kluby piłkarskie świata, toczą najbardziej zażartą rywalizację na naszej planecie. Sedno tego współzawodnictwa, daleko wykraczającego poza granice sportu, tkwi w historii Hiszpanii. El Clasico sięga do korzeni rywalizacji między piłkarskimi potęgami, opisując jej przebieg, rysując charaktery uczestników, przywołując krytyczne momenty w historii obu klubów, takie jak wojna domowa, 40 lat faszyzmu, morderstwa prezesów obu klubów, porwania graczy… W książce znalazły się wywiady z gwiazdorami tej rywalizacji, takimi jak: Luis Figo i Christo Stoiczkow (dwiema najbardziej znienawidzonymi postaciami z obu klubów), Joan Laporta (prezes FC Barcelona, pod którego rządami klub odnosił największe sukcesy, ale też symbol katalońskiego separatyzmu), a także liczni eksgracze, ekstrenerzy, agenci, sędziowie, kibice, dziennikarze, historycy, artyści, i znane postacie kibicujące obu klubom. El Clasico to sportowa historia, której bohaterowie, jak np. Leo Messi i Cristiano Ronaldo, Jose Mourinho czy Pep Guardiola, rozpoznawani są na całym świecie, ale także opowieść o kraju, przez który przebiegają głębokie podziały.


Piłka nożna to moja wielka słabośc. Sercem i duszą, o ciele nie wspomnę kibicuję Realowi Madryt. Gran Derby, Derby Europy, zaś to coś więcej niż rywalizacja na boisku, to cała ceremonia, angażująca kibiców Europy, bo albo ktoś jest z nami, albo przeciwko :P

Zakręty losu. Trylogia.


Lubię romanse, a dużo dobrego o tej Trylogii słyszałam. Chciałabym przeczytać.














Kłamstwa


Rodzinne historie są nakreślone na piasku, nie wykute kamieniu… Poruszająca opowieść o zaufaniu, zdradzie i wybaczeniu… Maya i Rebecca Ward są siostrami i cenionymi lekarkami. Podczas gdy Maya ogranicza się do spokojnej praktyki prowadzonej wspólnie z mężem Adamem, Rebecca lubi ryzyko i ekstremalne sytuacje. Gdy w wybrzeże Karoliny Północnej uderza potężny huragan, Rebecca i Adam nakłaniają Mayę do uczestnictwa w akcji ratowniczej. Maya bez reszty oddaje się niesieniu pomocy poszkodowanym, ale helikopter, którym transportuje rannych do szpitala, wpada do wezbranej rzeki. Wydaje się, że katastrofy nikt nie przeżył. W obliczu straty, Rebecca i Adam zbliżają się do siebie – najpierw szukając pocieszenia, potem namiętności. Nie wiedzą, że kilka mil od cywilizacji ranna Maya utknęła wśród obcych ludzi, którym być może nie powinna ufać. Czy z dala od siostry, zawsze spieszącej jej na ratunek, Maya odnajdzie odwagę, by się ratować?

Tak jak w przypadku Jodie.... Tej mi brakuje do kompletu


Isabel Allende
O tych książkach słyszałam dużo dobrego, Autorkę poznałam, spodobał mi się jej sposób pisania. Więc dlaczego nie.




Łuk triumfalny



Jedna z najbardziej znanych powieści E. Marii Remarque'a Łuk triumfalny, powieść z roku 1946, przedstawia dramatyczne losy niemieckiego emigranta w Paryżu tuż przed wybuchem II wojny światowej. Ravic - pod takim nazwiskiem ukrywa się główny bohater - jest lekarzem i nielegalnie przeprowadza operacje w cieszącej się dobrą opinią klinice. Pewnego dnia poznaje przypadkiem kobietę, która wypełni jego puste - jak już mu się wydawało - życie. Ale innego dnia spotka, również przypadkiem, gestapowca, który go kiedyś torturował. Rozliczenie się z dramatyczną przeszłością - jakkolwiek okrutne - uwolni Ravica na nowo. "Człowiek może wiele wytrzymać" - z tą myślą wyruszy w niepewną, przymusową drogę do obozu dla uchodźców.

Już tyle dobrego słyszałam.... tyle razy byłam bliska zakupu. I ciągle coś mi ten zakup udaremnia... a silną potrzebę posiadania tej książki czuję.



Ograniczyłam się do 10 punktów. A było ciężko...

30 komentarzy:

  1. Nie przesadzałabym z tym złym człowiekiem - trzeba sobie w życiu radzić, ot co! :)
    Również zażyczyłabym sobie "Pół życia", "Trafny wybór" i "Kłamstwa". Chociaż nie odmówiłabym także Trylogii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, trzeba sobie radzić z niedostatkami portfela... zobaczymy czy wish lista coś da :P

      Usuń
  2. Picoult i Rowling też mogłabym mieć, nie pogniewałabym się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki historyczne znalazły się też na mojej liście :) "Trafny wybór" już wkrótce dostanę w swoje ręce, chciałabym też wszystkie książki Allende bo na razie mam Tylko "Portret w sepii" i "Podmorską wyspę".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo zazdroszczę Trafnego wyboru. Bardzo, bardzo.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedawno rowniez wrzucilam taka liste na moj blog, aby mojemu Mezowi pokazac palcem, o czym marze:D. u mnie rowniez kilka swiat w grudniu, a zdecydowanie wole kolejna ksiazke, niz kolejne perfumy, ktorych i tak mam mnostwo. O ile moge powiedziec, ze mam dosyc perfum, to zdecydowanie ksiazek nigdy nie mam w ilosci zbyt duzej:)
    Z twoich chcialabym 1, 2 i "Zime swiatow". Allende, Remarque s au mnie na polce, a dolaczy do nich wkrotce Rowling.

    Zycze ci, aby ta lista trafila do odpowiednich osob, a do Twoich rak wymarzone przez Ciebie ksiazki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfumy mi się powoli kończą.... ale wątpie, że lista podziała, pewnie dostanę znowu jakieś bździągawe ubrania, a przecież mam w czym chodzić, gdy ksiązek do czytania w każdej chwili może braknąć!!

      Nie dziękuję wiec za życzenia :)

      Usuń
  6. Zakręty losu i ja bym bardzo chciała... Ale ta pierwsza książka mnie strasznie intryguje również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podczytałam fragment w księgarni.... i zapowiadała się nieźle... ale ciekawe jaka jest jako całość.

      Usuń
  7. Z twojej listy życzeń akurat nic nie jest w moim guście literackim oprócz trylogii ,,Zakrętów losu'', które akurat mam. Życzę ci jednak, aby wszystkie książki z powyższej listy znalazły się na twojej domowej półce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zazdroszczę Zakrętów i nie dziękuję za życzenia :)

      Usuń
  8. Wiesz, że nic bym nie podkradła? Z mojej strony całkiem bezpiecznie :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Twojej listy zdecydowanie Picoult też bym sobie zażyczyła:) Pozdrawiam i życzę domyślnych obdarowujących:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak coś to Mikołaja z dwiema pierwszymi możesz podesłać i do mnie :) Jeżeli fascynuje Cię historia Rosji to jest jeszcze świetna książka również o kobietach władzy: "Caryce: od Katarzyny I do Ludmiły Putin". Jeśli nie czytałaś to polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zerknełam - to krótkie wydawnictwo faktu. Oni lubią tylko poskandalizować, czepić się jednej pozornej niejasności.

      Usuń
  11. Trylogię Zakręty losu czytałam jest genialna. Też mam na liście życzeń "Pół życia ".

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ masz kumulację obfitujących w prezenty świąt! :) "Łuk triumfalny", nowego Folleta i którąś z pozycji Allende też bym chętnie przygarnęła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kumulację może i mam, ale darczyńców niedomyślnych i nie-internetowych

      Usuń
  13. ograniczyć się do 10 punktów w praktyce oznacza kolejne kilkanaście, jeśli nie więcej w zanadrzu, haha. Nowy Follet koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Sama chętnie przygarnęłabym książkę Picoult oraz Rowling :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba są uniwersalne prezenty dla czytacza, Rowling i Picoult powtarzają się najczęściej na wish-listach listopada :P

      Usuń
  15. Bardzo jestem ciekawa tej trylogii pani Lingas- Łoniewskiej. Poza tym Rowling mnie intryguje, ale przypuszczam, że nowa historia nie pobije Pottera ;) Poluje też na książki Chamberlain, czytałam opinie, że jej powieści są porównywalne do Picoult (którą bardzo lubię). Jednak pani Chamberlain nie dotarła jeszcze do mojej biblioteki, może niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie Chambarlein dotarła prywatną drogą...zresztą - tylke książek, tak mało pieniędzy

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.