Strony

czwartek, 7 marca 2013

"Dama w bieli" - Dörthe Binkert

W lipcu 1904 roku na statek płynący z Antwerpii do Nowego Jorku wsiada samotna kobieta bez biletu, bagażu i pieniędzy, ubrana w białą wieczorową suknię z koronki. Piękna, elegancka i skryta, pasażerka na gapę przykuwa uwagę podróżnych i staje się obiektem niezliczonych plotek. Na statku Valentina spotyka szereg intrygujących postaci, z których każda ma coś do ukrycia: rzeźbiarza rozpamiętującego tragicznie zakończony związek z młodziutką modelką, kobietę całkowicie uzależnioną od swojego towarzysza, przykutą do wózka dziewczynkę, tajemniczą rodzinę Vanstraatenów oraz brata i siostrę połączonych specyficzną więzią. Wszyscy wierzą, że w Nowym Jorku czeka na nich nowe, lepsze życie. Czyje nadzieje się spełnią? I jaką tajemnicę skrywa urzekająca dama w bieli?


 Coraz większą miłością pałam do ebooków. Wrzucam na tableta i sobie czytam, jakimś cudem szybciej niż na papierze. Jedyny minus, że moja Rodzicielka nie przekona się do tej formy czytania. No, ale świat nie jest idealny. Obecnie trwa tydzień z ebookami, więc poczułam się w obowiązku zwiększyć ich liczbę i planuje do niedzieli jeszcze ze dwa połknąć. Dziś chcę Wam opowiedzieć o „Damie w bieli” z którąż to książką obcowałam przez ekranik tabletka.

Na statek płynący do Nowego świata, do synonimu nowoczesności i energii czyli do Nowego Jorku, w porcie w Antwerpii,  wsiada kobieta ubrana w piękną wieczorową suknię. Jej wygląd sugerujący iż należy ona do arystokracji znacznie jej ułatwia wejście na pokład. Nikt nie sprawdza jej tożsamości, nikt nie kontroluje jej biletu. Kobieta wkracza na statek niczym udzielna księżna, budzi zainteresowanie, jej suknia wieczorowa rzuca się w oczy i wyróżnia ją z tłumu. Okazuje się, z biegiem czasu, ze kobieta nie posiada biletu, jest pasażerem na gapę. Przed czym, przed kim ucieka, czy tak jak wielu, podróżujących przez Atlantyk ma nadzieję w Ameryce znaleźć nowe życie a w wodach oceanu zatopić demony starego życia? Jakie tajemnice wiezie ona, a jakie inni pasażerowie, którzy obserwują tajemniczą kobietę.
Wokół postaci damy w bieli autorka konstruuje swoją opowieść, książka zawiera nie tylko historię tajemniczej kobiety, ale także jej współpasażerów.  Dorthe Binkert daje się poznać jako wytrawny obserwator.
Lubię opowieści rozgrywające się na statku, mam wtedy okazję zażyć morskiej podróży, na którą osobiście sama bym się nigdy nie odważyła, bo statek to dla mnie ruchoma pułapka. Dlatego do książki podchodziłam z nastawieniem „na tak”, chociaż przyznam się, ze oczekiwałam nieco czegoś innego, więcej dynamizmu, zaś powieść „Dama w bieli” emanuje spokojem. Wśród różnych historii próżno szukać wartkiej akcji. Historia jest prowadzona bardzo powoli i spokojnie. I ten spokój może przez niektórych być uznany za wadę, moim zdaniem wcale nie znaczy to, że książka jest nudna, wręcz przeciwnie znajdziemy w niej mnogość interesujących wątków, wiele dramatów, problemów ludzi z początku XX wieku.
Smaku tej historii dodaje fakt iż inspirowana jest autentycznymi wydarzeniami, a więc miedzy wersami mamy coś więcej niż tylko fikcję literacką.
Dlatego ja polecam tą opowieść na leniwe weekendy z filiżanką kawy. Ładny, elegancki język, ułatwiający podróż w czasie, szum fal, słony posmak w ustach i podróż w stronę nadziei i nowego życia.

13 komentarzy:

  1. Jak ja ci zazdroszczę tej książki. Koniecznie muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) cieszę się, że ją przeczytałam. :D więc zazdrość rozumiem ;)

      Usuń
  2. Bardzo bym chciała przeczytać tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja biblioteka wpadła ostatnio w szał zakupów. Widziałam m.in. tą książkę, więc będę miała okazję przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie nieśpiesznie napisane historie. Zainteresowałaś mnie "Damą w bieli". Ciekawe, czy moja biblioteka już ją posiada?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że Tobie na pewno się spodoba :)

      Usuń
  5. Może kiedyś, ale na dzień dzisiejszy mówię jej "nie". Wolę obecnie coś mocniejszego poczytać. Jakiś dobry kryminał, tak np :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, mam ją w planach. Problem jest tylko taki, że w planach mam całe mnóstwo książek i nie mam pojęcia kiedy to wszystko przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Polecam tą powieść,znakomita historia...

    http://czytamtocodobre.blox.pl/2013/07/Dama-w-bieli-Drthe-Binkert.html

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.