Strony

środa, 27 marca 2013

"Trzecia lokatorka" - Agata Christie

Pewnego dnia w mieszkaniu Herkulesa Poirot zjawia się młoda dziewczyna z prośbą o poradę "w sprawie morderstwa, które prawdopodobnie popełniła", ale po krótkiej rozmowie ze słynnym detektywem rezygnuje z jego pomocy, gdyż, według niej, jest on za stary. Myli się jednak. Szare komórki małego Belga nadal są niezawodne. Śledztwo ujawnia potworną intrygę, uknutą przez ludzi, którzy są ucieleśnieniem Zła.




 Nie jestem jakoś silnie przesądna, ale to chyba znak. Druga książka pióra Christie z rzędu, która mnie zawiodła. Czas chyba na chwilową przerwę… Na mojej półce ponad trzydzieści powieści z Herkulesem Poirotem. Ale naprawdę pora na przerwę… nie zniosę kolejnego zawodu.

Ostatnio jestem łowcą okazji, na allegro szukam książek z Herkulesem, niedostępnych w regularnej sprzedaży. Nie mogłam znaleźć czasu by wysłuchać „Trzeciej lokatorki” w wersji audio. Próbowałam, ale ciągle coś mi przerywało. A książka zapowiadała się zaiste, interesująco. Do Herkulesa Poirota przybywa młoda dziewczyna, której wygląd nasuwa skojarzenia z hamletowską Ofelią. Dziewczyna zdradza detektywowi, że prawdopodobnie kogoś zamordowała, ale nie jest pewna. Nie chce zdradzić więcej, ponieważ… nie zdawała sobie sprawy, że Herkules Poirot jest aż tak… stary. Zostawia osłupiałego Belga i ucieka. Wjechała mu nieco na ambicję. Oczywiście sprawa nie daje mu spokoju i postanawia zbadać sprawę. Z pomocą przychodzi mu pewna słynna pisarka powieści kryminalnych Ariadna Olivere. To dzięki niej Herkules odkryje tożsamość dziewczyny i znajdzie ślad zbrodni. Zbrodni zawiłej, sprytnej, szaleńczo ryzykownej, ale… opisanej w niesamowicie nudny sposób.

Wybacz Agato, zawiodłaś mnie tą powieścią. Nie zmienia to mojego uwielbienia do autorki, ale wyczuwam potrzebę odpoczynku od jej powieści. Może nadmiar mi zaszkodził?
Nie zmienia to faktu, że książki nie czytałam, a męczyłam. Niby wszystko trzyma się kupy, jest intryga, jest Herkules jest panna Ariadna, czyli wszystko co najfajniejsze. Bo fabuła jest interesująca, aczkolwiek przewidziałam taki scenariusz, jaki podaje Belg przy rozwiązaniu.  Pomysł był niezły, ale wykonanie kuleje, zdarzają się Królowej Kryminału takie kiepskie powieści, czytałam już niejedną taką… Ta książka nie porywa, nie elektryzuje… Nie miałam oporów żeby ją odłożyć i iść spać, co rzadko się zdarza przy książkach pióra Christie. 

Według mnie było bardzo słabo. Po prostu.

9 komentarzy:

  1. No niestety, i Agacie zdarzają się kiepskie książki. Radziłabym albo przerzucić się na pannę Marple, albo dać sobie chwilę oddechu od autorki, mi to dobrze robi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz będzie miesiąc przerwy od Agaty, ale panny Marple nie zacznę, bo nic z nią nie mam, a zostało mi chyba ze dwie książki z Herkulesem, których nie mam. A do przeczytania mam jeszcze kilka Poirotów, a później muszę odsapnąć finansowo ;)

      Usuń
  2. Zrób sobie przerwę nadmiar szkodzi i zaczyna się wybrzydzać:) Trzecia lokatorka nie jest rewelacyjna, ale zła też nie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zła nie jest, ale jest słaba. Znudziła mnie i zmęczyła. Ale masz racje, pewnie przez nadmiar. ;)

      Usuń
  3. Przerwa jest wskazana - może teraz coś P.D. James? ;-) Przy tej trudno się nudzić, chociaż też nie wszystkie jej książki są tak samo genialne. Ja teraz czytam "Całun dla pielęgniarki" i jest boski

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś czytałem ale już nie pamiętam jak to z nią było. Chyba nie miałem aż tak negatywnych odczuć, ale przyznaje również, że Agatha Christie ma gorsze książki. Może dla każdego tą gorszą książką jest jakaś inna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepszym zdarzają się takie buble. Będę się starła omijać tą książkę szerokim łukiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tej książki Christie jeszcze nie czytałam, ale pewnie w końcu po nią sięgnę. Szkoda tylko, że jest trochę słabsza od pozostałych. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam wybaczę " Królowej kryminałów" słabszą książkę i jak spotkam to sięgnę :P Ale fakt, jak się czyta kilka książek tego samego autora pod rząd, to się ocenia ostrzej.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.