Strony

poniedziałek, 24 lutego 2014

"Mowy" - Cyceron

Ze Wstępu wydawcy:
(...) Lektura mów Cycerona, nazwanego przez jemu współczesnych „ojcem ojczyzny”, powinna być obowiązkiem każdego polityka, każdego kto chce publicznie zabierać głos. Cyceron uczy bowiem nie tylko jak mówić mądrze, logicznie i pięknie - uczy przede wszystkim jak za słowo odpowiadać: męstwem, honorem i patriotyzmem.(...)
Mowy stanowią, w życiorysie Marka Tuliusza, najbardziej twórczą dziedzinę jego aktywności publicznej. Dzięki zdolnościom retorycznym zrobił karierę polityczną, zyskał miano obrońcy chylącej się ku upadkowi republiki w Rzymie oraz sprawnego i prawego adwokata. Mowy przyniosły mu ponadczasową sławę wielkiego męża stanu, mędrca i obywatela.




Czytam sobie „Zorkownię” łzy mi jak grochy kapią, więc postanowiłam opisać wrażenia z książki, która, jakkolwiek genialna, jest nieco mniej wzruszająca.  Tak mi się dobrze czytało, że postanowiłam jedną mowę dziennie sobie miarkować. Uwielbiam Cycerona!
Zdaję sobie sprawę, że możecie poddać w wątpliwość czy przeczytanie „Mów” powinno się liczyć jako realizacja wyzwania filozoficznego. Otóż moi Mili, nie wiem… bo filozof domorosły tylko ze mnie jest. Wydaje mi się, że „Mowy” są przesiąknięte poglądami Cycerona, ten mąż stanu wygłaszając mowy, broniąc w ten sposób spraw, jego zdaniem słusznych prezentuje ideał stoika.

Moją ukochaną mową, wciąż i niezmiennie jest słynna Pierwsza Mowa przeciwko Katylinie. Cyceron demaskuje spisek godzący w podstawy ustroju państwa i jak może nawołuje współobywateli do przeciwdziałania, przestrzega i piętnuje.
Mogłabym streścić Wam każdą mowę, rozpisać się o treści i o tym co mnie ruszyło. Zajęłoby to multum miejsca, a Wy uznalibyście mnie za dziwaka. Ja jednak zachęcam Was do sięgnięcia po „Mowy”, poglądy Cycerona są, pomimo upływu lat, niesamowicie aktualne. Cenne, wypowiadane tak jak przystoi to stoikowi. Z umiarem, celnie, bez dbania o własny interes, na piedestale stawiając dobro ogółu, matki ojczyzny.

Lektura ta wiele wniosła do mojego życia, zapewniła mi spokojne wieczory pełne przemyśleń, refleksji.
Nie chcę się rozpisywać, bo każda mowa to osobna opowieść. Spróbujcie poczytać, dajcie się uwieść pięknu starożytnej retoryki, zobaczcie w niej sztukę. Czytając Cycerona człowiek rozumie fenomen mówców. Te mowy są tak sugestywne, że byłam tam niemalże, słuchałam i widziałam Cycerona, upominającego, radzącego. Coś pięknego!


 

2 komentarze:

  1. Świetny tekst.
    Znakomicie zachęcasz i czuję się zachęcona.
    Chociaż lektura to pewno nie łatwa.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.