Strony

sobota, 26 kwietnia 2014

"Harry Potter i Czara Ognia" Joanne Kathleen Rowling



"W tym roku w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart rozegra się Turniej Trójmagiczny, na który przybędą uczniowie z Bułgarii i Francjii. Zgodnie z prastarymi regułami w turnieju uczestniczyć ma trzech uczniów reprezentantów każdej ze szkół, wybranych przez Czarę Ognia. Dziwnym zbiegiem okoliczności wybranych zostaje czterech. Co z tego wynika dla Harry&ego, jego przyjaciół i całego świata czarodziejów, dowiecie się z lektury 767 stron czwartego tomu Harry ego Pottera. Wątkiem przewijającym się przez wszystkie tomy jest walka dobra ze złem. Obawiam się, że będą ofiary!" - powiedziała J.K. Rowling, zapytana o treść tomu czwartego. Czytelników czekają mocne wrażenia! 



Czas gna do przodu, nieubłagany,, nieuchwytny. Dookoła piętrzą się stosy nowych książek, które czekają aż je przeczytam. A przecież ja lubię wracać też do książek które już znam, ale kiedy. Pomyślałam, no nie! To że mam zapasy nowości nie zwalnia mnie z powracania do książek mojego dzieciństwa, czy czasów gdy byłam nastolatką.
Taką książką jest dla mnie „Harry Potter i Czara Ognia” czytałam ją jeszcze w gimnazjum. Długo nie miałam własnego egzemplarza, aż w końcu po bierzmowaniu mogłam sobie sama kupić. I chociaż od ponad dziesięciu lat mam własny egzemplarz, stosunkowo najrzadziej wracam do tej części i książkowej i filmowej. W ubiegłym roku w wersji audio powtórzyłam sobie trzy pierwsze tomy, teraz przyszła pora na najmniej chyba lubianą przeze mnie cześć. Bardzo mroczną, straszną od pierwszej strony, budzącą niepokój. Ta część jest granicą, od „Czary ognia” przygody Pottera nie są już dla dzieci. Mamy tortury, śmierć i zdradę. I wiele przygód.


Tom czwarty, tak jak poprzednie, zaczyna się w wakacje, w świecie jugoli miesza Harry Potter, którego ze snu wyrywa wizja Voldemorta knującego z Glizdogonem, gdzieś…  Spiskują, by zabić wroga Voldemorta, właśnie Harrego Pottera. Harry budzi się ze snu przerażony z bolącą blizna, jednak szybko spycha sen w kąt, bo oto zbliżają się Mistrzostwa Świata w Quiddichu na które zostaje zaproszony przez rodzinę Rona i dzięki temu dwa tygodnie wcześniej może wyrwać się z domu wujostwo.  Niestety Mistrzostwa mają nieoczekiwany finał, czy to przypadek, czy też kolejny ze złych znaków. Tymczasem początek roku szkolnego obfituje w wiele emocji, okazuje się, że po latach wznowiono Turniej Trójmagiczny. Magiczna rywalizacja trzech szkół magii, piekielnie niemożliwa odbędzie się w Hogwarcie. Do szkoły, tradycyjnie, przybywa nowy nauczyciel obrony przed czarną magią. Harry przeżywa pierwsze zauroczenia, ale wszystko to blednie wobec finału czwartego tomu.
 
Kot zawsze pomaga mi w czytaniu ; )
Z powodu nadwyrężonych mięśni miałam sporo czasu do czytania, z drugiej strony to opasłe tomiszcze trenowało mi biceps. Nadal nie jestem fanką „Czary Ognia”, niewątpliwie jest to książka dynamiczna, dzieje się dużo, adrenaliny nie brakuje, ale wciąż nie mogę się zachwycić tą powieścią. Nie ma w niej tego, za co kocham WA, czy ZF. Jeśli chodzi o mroczność, brutalne wydarzenia dorównuje nawet IŚ, ale te ostatnie zdecydowanie bardziej lubię. Moim zdaniem to już nie jest książka dla dzieci. Proponowałabym, żeby rodzicie uważniej sprawdzali co czytają ich dzieci. Chociaż film jest o wiele, wiele bardziej mroczny, ale on miał być hitem, czymś widza trzeba było zaskoczyć. Już filmowa wersja pojedynku ze smokiem jest tak epicka, że to co Rowling opisała w książce wieje nudą. Potter już troszkę dojrzał, nie jest tak infantylny i skupiony na sobie, ale dalej zdarza mu się wzbudzić w czytelniku irytację, ale i cieplejsze uczucia. Snape nadal jest bucem, za co go kochamy : P


Nie potrafię powiedzieć, dlaczego nie potrafię wykrzesać z siebie głębokiej sympatii dla tej książki, jest dobra, a zakończenie po prostu wgniata w fotel. Pora się zabrać za tom piąty. Dziś to najwyżej się na cmentarz wybiorę tak mnie wszystko boli.

32 komentarze:

  1. A to właśnie jedna z moich ulubionych części! Obok "Więźnia Azkabanu" i "Księcia Półkrwi". Uwielbiam turniej trójmagiczny i Fleur Delacour ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja jakoś za nią nie przepadam ze względu na śmierć Cedrika.

      Usuń
    2. nie byłam związana z Cedrikiem od zawsze kochałam Severusa <3

      Usuń
  2. Przeczytałam wszystkie książki o Harrym i jego przyjaciołach. Po prostu uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mile wspominam Harry'ego Pottera, chociaż raczej do jego przygód już nie wrócę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie umiem się powstrzymać, od czasu do czasu MUSZĘ sobie powtórzyć ;)

      Usuń
  4. Uwielbiam te części, w których pojawiają się Snape i Malfoy, a więc... wszystkie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednakowoż wolę Severusa, co ja mówię ja go kocham <3

      Usuń
  5. Podobnie jak Ty nie przepadam za tą częścią. Za to serię jako taką uwielbiam. I marzę żeby mi ktoś na gwiazdkę (lub z jakiejkolwiek innej okazji) podarował

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam komplet, ale teraz marzą mi się np. w dorosłych okładkach ;)

      Usuń
  6. Jak dla mnie najlepsza cześć z całej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze, gdybyśmy miały to samo zdanie byłoby nudno ;)

      Usuń
  7. Przeczytałam całą serię i najmniej lubię 2 części - "Komnatę Tajemnic" i właśnie "Czarę Ognia". Po prostu do mnie nie przemawiają, wersje filmowe również.

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam Harrego! :) ale szczerze mówiąc znam jego przygody tylko z filmów... do książek się ciągle zabieram, chciałabym bardzo przeczytać, ale lista lektur dłuuuga... wierzę jednak, że kiedyś przyjdzie na niego czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi przyjść, to już niemalże kanon. Serio warto przeczytać, chociażby, zeby się ustosunkować do tego całego szumu

      Usuń
  9. Ostatnia część Pottera, którą czytałam więcej niż raz tzn. od 1-4 czytałam przynajmniej cztery razy. Później książki też były dobre, ale bardziej mroczne i smutne...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach Potter, Bujaczek też chyba powróci do serii ;)
    Bujaczek najmniej lubi 5 tom, strasznie się jej zawsze dłuży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to Bujaczek wbił nóż w prawą komorę mego serca.

      Usuń
  11. "Harry Potter" to synonim dzieciństwa dla wielu młodych ludzi na całym świecie - i dla mnie też. Spędzałam długie godziny nad stronami powieści, wielokrotnie do nich wracałam i do dziś mam je na półce. I prędzej czy później znów do nich wrócę! :)
    Zgadzam się, że "Czara Ognia" stanowi swoistą granicę treściową - zmienia się atmosfera, wydźwięk, problemy bohaterów. Akurat jestem w takim wieku, że można powiedzieć, że dorastałam wraz z Harrym, stąd też nie odczułam tego jakoś szczególnie. Ale po czasie widzę znaczną różnicę między pierwszymi a późniejszymi tomami i muszę przyznać, że pierwsze trzy są najbliższe mojemu sercu. Zwłaszcza 3 (ze względu na treść) i 1 (ze względu na to, że od niego się wszystko zaczęło).
    Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! ale dwójkę lubię i tak najmniej ;p

      Usuń
  12. Chyba najmniej lubiany przeze mnie tom z całego cyklu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Harry Potter to mój ulubieniec! I ja, wręcz przeciwnie, byłam zachwycona tą książką :-) Tak jak wszystkimi o niezwykłym czarodzieju :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całą serię cenię wysoko, ale jednak niektóre tomy lubię mniej, inne bardziej ;)

      Usuń
  14. "HP i Czara ..." to moja ulubiona pozycja, może równie bardzo lubię "Księcia...", Kasiu masz rację - zakończenie wgniotło mnie w fotel. Powieść czytałam wiele lat temu, wtedy to był prawdziwy maraton, pamiętam długi, wilgotny, zimny i mglisty listopadowy weekend - w 5 dni przeczytałam 5 części HP.
    Uwielbiam tę historię - mogę ją czytać w nieskończoność... polecam małym i dużym. Szkoda, że stała się tak skomercjalizowana.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.