Strony

sobota, 26 kwietnia 2014

rzecz o... plażowych kwiatach

Wczoraj coś mnie podkusiło i poszłam pograć w tenisa. Od ubiegłego roku w mojej wsi mamy orlik wybudowany za pieniądze z Unii. Na tymże Orliku można pograć w piłkę nożną, siatkówkę(grywało się) w kosza( również) i tenisa, sprzęt można pożyczyć na miejscu. Uległam namowom koleżanki i poszłam, przez dwie godziny robiłam z siebie pośmiewisko przednio się bawiąc. Gdy dotarłam do domu ledwo powłócząc nogami. Za to dziś czuję każdy mięsień jaki wczoraj eksploatowałam... Zresztą w nocy też nie mogłam spać bo przewracanie na drugi bok bolało.

Dlatego dziś - korzystając z wolnej soboty - leżę sobie w łóżku i powtarzam "Czarę ognia" i postanowiłam przetestować nowy wosk. Padło na ten kupiony przy mojej pierwszej wizycie w Lublinie. Wpadła tarta za książki i musiałam dobrze poszukać.

kot grzeje nadwyrężone mięśnie
Odkruszyłam kawalątek tarty i odpaliłam świeczkę. Zanurzyłam się w lekturze i chyba mam nowego ulubieńca. Moja Mama przyszła wyrazić zachwyt nad nowym zapachem. Gdy wyszłam na chwilę z domu i wróciłam otulił mnie po prostu przepiękny zapach. Wosk pachnie jak najpiękniejszy odświeżać, czuć delikatne kwiaty i plażę. Sama świeżość, wąchałam już wiele wosków, ale żaden z nich nie był tak świeży. Moim zdaniem w tym wosku czuć najpiękniejsze, prawdziwe dzikie różyczki, zero popeliny, stęchlizny.

Jakbyśmy otworzyli butelkę ze świeżymi kwiatami. Można zamknąć oczy i odpłynąć, zapach ewoluuje, wciąż odkrywa swoje nowe nuty.


Jak widzicie na zdjęciu poniżej, niewiele wosku zużyłam, a zapach jest intensywny, ale tak piękny, że osiągam eudajmonię. Coś absolutnie przepięknego!!!
Na sucho w 1/100 nie pachniał tak ładnie, chociaż to wąchając go postanowiłam go kupić ;)




Ten wosk kupicie na goodies.pl




4 komentarze:

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.