Strony

środa, 9 kwietnia 2014

rzecz o... białej gardenii

yankee candle biała gardenia
To wosk z moich pierwszych zakupów. 
Lubię kwiaty, lubię białe kwiaty. Wszystkim znajomym powtarzam, że jak umrę i będą chcieli przyjść z kwiatami mają być białe, róże, lilie, jaśmin, zawilce, konwalie, bzy. Dlatego dałam się złapać na nazwę wosku. Chociaż nie kojarzę zapachu białej gardenii. Ale kocham zapach wszystkich białych kwiatów.



Wosk o zapachu jaśminu mnie zachwycił, byłam bardzo ciekawa tego jak pachnie ten o zapachu gardenii.  Ukruszyłam tyle ile widzicie na zdjęciu. Odpaliłam i... świeżość. Podobna do jaśminu, ale taka jakby bardziej.... kokosowa. 
yankee candle biała gardenia

Nie wiem skąd ten kokos mi się wziął. Podoba mi się zapach, kojarzy mi się z jaśminem. Ten zapach jest świeży, intensywny. Wydaje mi się, że najlepiej sprawdzi się w większych pomieszczeniach, chociaż palę go w moim pokoiku i nie boli mnie głowa, nie dusi mnie. 

Nieco kojarzy mi się z czeremcha, a ponieważ w pobliżu mojego Liceum ongi rosło sporo tych drzew, to mam bardzo przyjemne letnie skojarzenia.

Czy gdy skończy mi się ten zapach kupię go jeszcze?
z całą pewnością.  Ożywczy, świeżutki, lekki.  Koresponduje z wiosennymi porządkami.


Ten i inne Woski Yankee Candle możecie kupić w sklepie Goodies.pl



1 komentarz:

  1. Polecam książkę " Biała gardenia". Bardzo przyjemnie się czyta.
    Natka

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.