Strony

czwartek, 10 kwietnia 2014

rzecz o... miękkim kocyku

Po kilku dniach korzystania z wosków yankee mam już swoje woski na poszczególne momenty.

I tak yankee candle soft blanket to mój typ na takie momenty jak ten. Wróciłam z przejażdżki rowerem, zaraz zafunduję sobie kąpiel a po pokoju rozchodzi się biały zapach.


Soft blanket, misiek, kocyk, tak się go nazywa... niektórzy uważają, ze jest babciny, słaby, bez rewelacji. Inni - są nim zachwyceni.


Ja zaliczam się do fanów. To bezsprzecznie jeden z moich ulubionych wosków. Wosk, który sprawia, że  wiem dlaczego mania yankee opanowała tylu ludzi.

Wosk wizualnie zapowiada się interesująco, słodki misiaczek, czyściutki, biały kolor. Czy nie kojarzy się z miękkim białym kocem, którym po całym dniu pracy otulamy się i zaczynamy relaks?


Wosk roztapia się szybko, prędko zaczyna być wyczuwalny. Co czujemy? Czystość, świeżość. Zapach jest kremowy, pachnie dobrym mydełkiem. 
Zapalam go zawsze wieczorem gdy chcę odpocząć, zrelaksować się.
Po prostu go uwielbiam. Mój naczelny relaksator....

W tej aromaterapii musi coś być : ) 
Kładę się do łóżka i stres ze mnie opada, opadają negatywne emocje, wkurz, wszystko. Mogę być ja i książka, muzyka, odpoczynek...
Czuję, że następnego ranka wstanie nowy dzień. Dzień w którym mogę wszystko.


Pierwszy raz odpaliłam go w niedzielę po pracy. 
Miłość od pierwszego niuchu.
Teraz idę kąpciu i z nową książką mogę odpocząć. Jutro cały dzień pracy :))


Ten i inne Woski Yankee Candle możecie kupić w sklepie Goodies.pl


5 komentarzy:

  1. Nie wiem, jak Ty to robisz, ale Twoje opisy zapachów są tak sugestywne, że potrafię sobie mniej więcej wyobrazić te aromaty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to bardzo miłe co piszesz :) Cieszę się, że tak sądzisz :))

      Usuń
  2. Kusisz ostatnio tymi woskami bardzo! Ale to właśnie ten najbardziej mnie zaintrygował. Muszę koniecznie go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodoba Ci się, jest taki delikatny i przytulny :)

      Usuń
  3. Tak wszyscy się zachwycają tymi zapachami różnistymi, że nawet ja się skusiłam. :) Tylko zamiast tych wosków wybrałam samplery. :) Champaca Blossom i Pink Hibiscus. :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.