Strony

wtorek, 15 kwietnia 2014

rzecz o... bzach

Nie samymi zachwytami usłane jest życie yankeemaniaka. Kupiłam wosk o tym zapachu bo uwielbiam bzy. Bzy białe rosły na podwórku u mojej Babci, rozłożysty bez, w którym mieszkały szerszenie. Mnie nic się stało, bo wciąż żyję : P ale zapach bzu to maj, wiosna, majówki, spacery. Całe bukiety znoszone do domu. Fioletowy bez też pachnie pięknie. Kto z Was nie szukał pięciolistnego kwiatka na szczęście. Ba! Był okres i przesąd, że się pożerało te kwiatki. Pomna tego bajecznego zapachu wrzuciłam do koszyka ten wosk.




Wkruszyłam do kominka i… bez rewelki. Niby fioletowe zapachy są, ale była jakaś dziwna nuta, która mnie intrygowała, ale nie zachwycała… Próbowałam wszystkiego, wyniosłam do większych pomieszczeń, ani w kuchni, ani w salonie ten zapach nie dał rady.
Wiele po tym wosku oczekiwałam. Oczekiwałam lekkiego, wiosennego zapachu a dostałam ciężką woń. Przygniata ten zapach, pachnie skrzyżowaniem lawendy ze starej szafy i gdzieś tam nuty bzu. Nie chcę skreślać tego zapachu, chociaż już kilka razy paliłam i wciąż nie.

Może miałam wadliwy wosk, nie wiem… jeśli wąchałyście ten zapach dajcie znak, bo nie chciałabym pochopnie go skreślić. 

Ten zawód nie skreśla, ani nie poddaje nawet w wątpliwość mojej fascynacji tymi woskami... Pocieszam się tym, że nie utopiłam pieniędzy, bo mojej Mamie się podoba, więc wyląduje u Niej. Jej akurat karmel nie pasuje, więc będziemy sobie palić na złość :P Ale po Świętach, obie byłyśmy u spowiedzi i jesteśmy lepszymi człowiekami :P

Wyczekujcie następnej recenzji, bo dziś paliłam dwa woski tak cudowne… wprawdzie jeden dopiero odpaliłam, ale już go kocham.

Dajta spokój z tymi moimi nałogami :P



Ten i inne Woski Yankee Candle możecie kupić w sklepie Goodies.pl

7 komentarzy:

  1. Oj Kasiek, podoba mi się Twoja przemiana na lepszego człowieka :D. Dużo masz jeszcze tych wosków do odpalenia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mów, że moja pachnąca seria Cię drażni :P do odpalenia mam w domu jeszcze ze trzy, a do opisania nieco więcej, ale coś się przymnoży chyba :P


      Ostatnio lepszym człowiekiem byłam przez tydzień. Siostrzenica miała bierzmowanie,byłyśmy z Sis u spowiedzi i kurcze tydzień wytrzymałam. Ale MmŻ mnie równo siódmego dnia z równowagi wyprowadził :P

      Usuń
    2. Nie drażni mnie, tylko pod Twoim wpływem tak się patrzę i patrzę na te woski i chyba przymierzę się do kupienia :P.
      Ja staram się być lepszym człowiekiem cały rok, ale ludzie mnie często drażnią ;)

      Usuń
    3. Cieszę się, że Cię kuszę, przekonasz się - warto!


      Bo ludzie mają to do siebie. Niestety....

      Usuń
  2. Ja jeszcze nie paliłam...a czytając Twoją i kilka innych recenzji - szybko chyba nie zapalę. Choć mam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli ostatecznie bez szału? Szkoda, bo ja pierwszy raz widzę bzowy z YC i bardzo chciałabym wypróbować. Gusta są różne, moze mi sie spodoba? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie bez szału... wciąż nie mogę się do niego przekonać ;/

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.