Strony

sobota, 12 kwietnia 2014

rzecz o... palmach

Kupiłam go bo był zielony. Kupowałam online więc nie miałam okazji powąchać. Ale uwielbiam zielony kolor, czy coś w tak pięknym kolorze może pachnieć źle?


Wieczorem po rozpoczęciu przygody z woskami wrzuciłam palemki do kominka.  Ma pachnieć plażą. mam mieć wakacje pod palmami a co mam? Niewyraźną zieleninę... Pomyślałam, że może od testowania wosków tak mi się zapachy w pokoju wymieszały, że mam sajgon...


Następnego dnia rano jechałam do Lublina, z rana odpaliłam kominek... miałam dalej niewyraźną woń zieleniny. Przed moim powrotem Mama mi rozpaliła kominek, wróciłam do domu. Pachnie miło, ale BEZ REWELACJI.

Powinniśmy wyczuwać zapach liści palmy, trawy cytrynowej o kokosa. Ja tego nie czuję... a jeśli to co czuję to faktycznie to - to najwyraźniej nie są  moje ulubione zapachy... Wiem, że ludzie uwielbiają świeżo skoszoną trawę i w tym wosku ta woń  świeżej zieleniny jest wyczuwalna, to wilgotny zapach, ale dla mnie, ani zbyt intensywny, ani porywający. Nie napełnia mnie wstrętem, ale albo jeszcze się do siebie nie przekonaliśmy, albo nie zostaniemy przyjaciółmi


Sporo wosku mi zostało, więc jeszcze może się zakumplujemy, chociaż jestem sceptyczna. 

Ten i inne Woski Yankee Candle możecie kupić w sklepie Goodies.pl

4 komentarze:

  1. Oryginalny zapach, jeszcze o takim nie słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam ten wosk mamie, bo ona lubi mocniejsze zapachy :) I nam się spodobał, aczkolwiek to co czujemy nijak się ma do nazwy :) Chyba, że ktoś wie jak pachnie liść palmowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wizyt w palmiarni pamiętam dosyć intensywną won, zieloną, wilgotną :)

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.