Strony

poniedziałek, 19 maja 2014

Rzecz o... zużytych woskach

W mejlach, wiadomościach pytacie o różnych wątpliwościach związanych z paleniem wosków.


Takim jednym podstawowym jest pytanie o trwałość wosków, czyli jak długo się palą... z tym bywa różnie. Cały krążek powinien pachnieć 8 godzin. Większość użytkowników
1) łamie wosk na kilka części
2) pali z przerwami a nie osiem godzin cięgiem.


Ja stosuję obie wersje. I zauważyłam, że oczywiście jak długo pachnie wosk zależy od wielkości kawałka który palimy. A po drugie, różne woski pachną przez różny czas. Np. Jaśmin jest baaardzo ekonomiczny pachnie długo, melon zaś - mam takie wrażenie - szybko ulatuje.

No dobrze a co zrobić z takim woskiem co to już nie ma zapachu? Można wyrzucić, niektórzy mówią o włożeniu do szafy, czy do torebki(nie wiem w jakim celu, skoro nie pachnie?!), ja kruszę i wrzucam do tealighta - jak widzicie na zdjęciu. W ten sposób jeżeli gdzieś tam jakieś drobinki zapachu są to wzmacniają efekt palonego wosku(pilnuję, aby do tealighta wrzucać zużyty wosk o tym zapachu, który wrzucam do kominka). Sprawdza się to super.

Oczywiście łamiemy na kawałeczki, pilnujemy, żeby nie zdusić płomyka, ani żeby stearyna i wosk nie wyburtowały ze świeczuszki.



Dzięki tej metodzie nie zużywam takiej ilości małych świeczek do podgrzewacza, i nie marnuję wosku.
Polecam Wam ten sposób, będziecie zadowoleni : )

Ten kawałek WILD PASSION FRUIT paliłam długo, jest bardzo wydajnym woskiem, ale ostatnio jakoś doszłam do wniosku, że pachnie słabo, wręcz nie mogę go wyczuć, toteż zapisałam to w pamięci, kupiłam nowy krążek(chociaż starego mam tyle ile na zdjęciu), i zużyty wosk wskoczył do tealighta. : )

I nadal się cieszę tym zapachem 



A Wy macie jakieś praktyczne rady co do palenia wosków? 
A może jakieś pytania?



8 komentarzy:

  1. Nie wpadłabym na ten pomysł tealightem i wrzucaniem do niego kawałków zużytego wosku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj :) zużywasz wszystko :) oszczędzasz na świeczuszkach a i jak tam resztki zapachu zostają to się zwielokrotnia :)

      Usuń
    2. To jest super pomysł!

      Usuń
  2. A ja chętnie podczytuję twoje rady i opinię. I przez ciebie kusicielko wpadłam w ciąg. Woski jeszcze nie spalone, a już kolejne zamówione.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha :) Cieszę się bo do złego nie namawiam :D

      Usuń
    2. :) :) :) ale przyjemny jest ten nałóg.

      Usuń
    3. to prawda :D kosztowny ale zacny

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.