Strony

czwartek, 7 sierpnia 2014

rzecz o... żaglówce

"Kiedy rum zaszumi w głowie,
cały świat nabiera treści,
wtedy chętnie słucha człowiek morskich opowieści"

xD


Ten popularny, znany i lubiany wosk przez większość - oczywiście od etykietki- nazywany jest żaglówką, ja na prywatny użytek nazywam go morskimi opowieściami.

Producenci wosków o morskich nutach zapachowych kojarzą woń morza i plaży z zapachami wybitnie męskimi. Czy to źle? Bynajmniej!  Jednak przyznam się Wam, że żaden wosk nie zachwycił mnie od pierwszego niucha tak jak ten. Jest idealnie męski, lekko gorzkawy, delikatny, ale wyraźny.


Czuć w nim nie tylko dobrą męską wodę kolońską. Ten wosk, w jakiś magiczny sposób, naprawdę inaczej tego nie nazwę - przenosi nas na plażę. 

Są zapachy męskie i męskie ten jest naprawdę wyjątkowy. Wąchając go słyszę szum fal rozbijających się o brzeg, chrzęst piasku, krzyk mew, czasami nawet syrena się odezwie i słychać statki.

Pomyślicie, że zwariowałam, możliwe, albo już tak tęsknię za plażą. 
Przy okazji jest też bardzo wydajnie, paliłam odrobinę ze zdjęcia trzy razy, dwa razy na próbę, trzeci raz cały dzień i obie z Mamą byłyśmy oczarowane. 
Kandydat do zrobienia zapasów.




Kto ma ochotę przetestować, wosk i inne produkty w sklepie cozazapach.pl 

14 komentarzy:

  1. a ja byłam pewna, że to opowieść o żaglach i już się szalenie nastawiłam. ;) a tutaj zaledwie wosk o tym zapachu. ;) chociaż patrząc po mojej miłości właśnie do żagli, to powinien się koniecznie u mnie znaleźć. ;)
    pozdrawiam.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli tylko kochasz morze, wypróbuj, będziesz miała szumiącą plażę, wakacyjny czar pod ręką

      Usuń
  2. Też lubię morskie zapachy, choć w życiu nie byłam nad morzem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiesz ile straciłaś... morze jest piękne.

      Usuń
  3. Oooo już tak dawno nie byłam nad morzem...moja siostra właśnie wróciła i była bardzo zachwycona. Może się skuszę, będę miała choć odrobinę morza w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak się nasłuchałam o tym morzu i już tęsknię :D

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. To są woski do kominków. Zapachowe, kruszysz kawałek, podpalasz świeczuszkę i masz zapach

      Usuń
  5. A ja będe nad morzem od przyszłej środy i nawdycham się tego pięknego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż go sobie powącham w sklepie przy następnej okazji :D Przyjemnie piszesz, cieszę się, że tu zajrzałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Od dawna podczytuję u Ciebie o tych woskach i zapachach. I krążę wokół tematu, i się nie mogę zdecydować, czy się skusić czy nie;) Chyba wreszcie poszukam pachnącego stoiska!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poszukaj :) chociaż, żeby na żywo powąchać :))

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.