Strony

niedziela, 12 kwietnia 2015

"Ranczo 2" - Jerzy Niemczuk, Robert Brutter

Książkowa wersja drugiego sezonu Rancza, ulubionego serialu milionów Polaków!
Opowieść dla wszystkich, którzy pokochali perypetie mieszkańców Wilkowyj. Kultowe dialogi, duża dawka humoru i wątki, które nie pojawiły się w wersji telewizyjnej!
Druga część Rancza wypełniona jest marzeniami. Lucy chce Kusego, Kusy sztuki, Stach Japycz – Michałowej, doktor Wezół – Szkotów, ale tylko w sensie zawodowym. Wójt chce Violetki, w sensie jak najbardziej prywatnym, którą także, a nawet jeszcze bardziej chce policjant. Jeśli dodać do tego Pietrka, który chce Klaudii i Więcławskiego, który z kolei chce rozwodu – to robi się naprawdę niezły festiwal życzeń.
Czytaj i śmiej się do łez!


Skończyłam moją jedzeniową książkę czytaną od… chyba środy… Wybrałam ją, bo chciałam przy posiłkach czytać coś pewnego i relaksującego. Oczywiście, często lektura przeciągała się na czas po jedzeniu, ale to naturalna kolej rzeczy. Dorwałam ją na wyprzedaży w wydawnictwie, jako lekko uszkodzoną(a nówka błyszcząca). Nie zapłaciłabym za nią ceny regularnej, bo serial znam już na pamięć, ale pierwsza część wbrew pozorom była naprawdę sympatyczną lekturą i ciekawa byłam tomu następnego, czy nie zepsuto.


Ten tom obejmuje drugi sezon serialu, od nieudanej nocy Kusego i Lucy do epickiego pojednania wójta i proboszcz oraz nagłego zwrotu akcji w relacjach pomiędzy lokatorami dworku. Poznamy brata Japycza, zobaczymy jak Solejukowa rozkręca biznes, rodzi się romans policjanta i Wioletki, jak skończy Czerepach i wiele, wiele innych zabawnych perypetii, znanych z ekranu a przeniesionych na papier. Odstępstw od oryginały niemalże nie ma. Oczywiście serialowa treść została wzbogacona przemyśleniami bohaterów, dodano jakieś pojedyncze zdania. Ci którzy serial znają nie będą niczym zaskoczeni, a znajomość bohaterów, ich gestykulacji, mimiki i akcentu, fajnie wzbogaci lekturę. To takie czytanie w HD.

Zwykle bardzo sceptycznie podchodzę do książek wydanych na podstawie filmu, czy serialu, ale już pierwszy tom udowodnił, że w tym wypadku mamy zgrabnie napisaną książkę, która pozwoli nam odpocząć. Czy zachwyci tych, którzy serialu nie znają? Nie wiem, ja – jak wspomniałam – znam go na pamięć. Czytałam dla odpoczynku, nie wymagałam wiele i się nie zawiodłam.

2 komentarze:

  1. Też znam serial, dlatego do książki w ogóle mnie nie ciągnie. Zbyt dobrze pamiętam różne wątki i na razie nie czuję potrzeby czytania o nich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie znam tego serialu w ogóle, więc i na książkę się nie skuszę, ale dla fanów Rancza jest to zapewne nie lada gratka.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.