Strony

sobota, 16 stycznia 2016

"Gawędy o sztuce sakralnej" - Bożena Fabiani [sztuka to nie przypadkowe bohomazy]

Mam bardzo specyficzny gust jeśli chodzi o sztukę, ogólnie rzecz ujmując, wszystkie kolorowe kleksy, chaotyczne maźnięcia nie trafiają w mój gust. Jednakże na sztuce to się nie znam, coś tam czytam, coś mi się podoba…  a jednak jest we mnie ciekawość, a że zbliżały się święta, to uznałam, że akurat Gawędy o sztuce sakralnej, będą tematycznie idealnie pasowały. Jakże się zdziwiłam, gdy dowiedziałam się, że autorka nie jest historykiem sztuki, że nie uczyła się o tym na studiach i ten romans zaczął się jakby przypadkiem. No i najważniejsze, to nie są teksty z profesorskim zadęciem.




Zapraszamy czytelnika do odbycia pasjonującej podróży śladami wielkich mistrzów tworzących dzieła o tematyce sakralnej.
Bożena Fabiani, jak zwykle, wciąga czytelnika bez reszty w swoją opowieść: pisze z werwą, podąża śladami wielkich mistrzów, nie zapominając przy tym o dziełach. O malarzach opowiada tak, jakby byli jej dobrymi znajomymi. Pokazuje, jak patrzeć na ich dzieła, wyjaśnia ukryty sens obrazów, zastanawia się, czy talent i charakter idą w parze, czy artysta był swobodny w twórczości i czy był szczęśliwy w życiu.
Główną ideą książki jest pokazanie i objaśnienie obrazów o tematyce ewangelicznej. Jak pisze profesor Fabiani: „Malarstwo sakralne, jak wiadomo, stanowi ogromną większość ocalonych dzieł sztuki, niekiedy prawdziwych skarbów kultury, ale żeby je docenić i zachować dla przyszłych pokoleń, trzeba umieć je odczytać”.
Liczne pozycje albumowe, jakie zalewają nasz rynek, traktują tę tematykę w sposób encyklopedyczny, podręcznikowy. Autorka wypełnia tę lukę, przybliża i objaśnia malarstwo, którego źródłem stała się Ewangelia. Profesor wpisuje swoją opowieść w szeroko pojęty kontekst historyczno-obyczajowy, tak w odniesieniu do samego zapisu Ewangelii i starożytnej Palestyny, jak i do konkretnego dzieła, badając czas i okoliczności jego powstania oraz cechy charakterystyczne, styl artysty i ducha epoki, nie wchodząc przy tym w zagadnienia czysto teologiczne i biblijne. To propozycja książki popularyzującej wiedzę o sztuce i pasję do sztuki.

Bożena Fabiani, zabiera nas w podróż do świata wielkiej sztuki, w świat obrazów, które wiszą na całym świecie, czasami w słynnych muzeach, innym razem, gdzie w bocznym ołtarzu kościółka. Różne epoki, style, różni artyści, a jeden motyw wspólny, to przeniesienie treści Biblii na Płotno, według wizji artysty. Obrazy przedstawiają sceny z Nowego Testamentu, od zwiastowania, po Niewiernego Tomasza, Bożena Fabiani wybiera zwykle po kilka obrazów ilustrujących dany epizod, pokazuje różne sposoby przedstawienia tematu, ewolucję stylu. Przede wszystkim pokazuje palcem detale, których laik nie dostrzeże. Za to dzięki, ile dzięki temu zobaczyłam!! Bezcenne.

Już sama historia początku przygody ze sztuką pani profesor jest urocza, pokazuje, że o wszystkim można mówić z dystansem i to zbliża czytelnika i autora.
Chcę bardzo gorąco polecić Wam tę książkę, na początku się obawiałam, że ja – taki laik, na dodatek o takim plebejskim guście, bo proszę Was, Goya, Rembrandt, Anioł, Caravaggio, no może jeszcze prerafaelici, to takie oklepane, każdy głupi lubi takie obrazki, a na współczesnym wielkim malarstwie się nie znam.

Książka zawiera wklejkę z obrazami omawianymi przez autorkę, chociaż zdecydowanie warto posłuchać autorki i skorzystać z googla, aby w pełni docenić detale, jednak do czytania poza domem, gdy nie mamy dostępu do Internetu, to naprawdę warto zaglądnąć na tył i oglądać obrazy i zachwycić się na nowo, wiedząc o czym autorka pisze.


Powtórzę się, bardzo gorąco polecam książkę. A poniżej kilka obrazów które mnie zachwyciły. Lub zainteresowały











2 komentarze:

  1. Pozycja bardzo interesująca, przez rok na studiach historycznych miałem historię sztuki, bakcyla chyba załapałem ;)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.