Strony

czwartek, 21 kwietnia 2016

"Tajemnica Composteli" - Alberto S. Santos [przedpremierowo - premiera 11 maja]

Od wielu lat pielgrzymki do grobu św. Jakbua Starszego cieszą się popularnością również w Polsce. Słynna camino  biegnie również przez nasz kraj i rzesze pielgrzymów, przywdziewają znak muszli i ruszają na Zachód, aby pokłonić się przed grobem świętego, którego śmierć opisano w Ewangelii, a jego zwłoki, podobno, cudownie w asyście aniołów w siedem dni dotarły do Hiszpanii. Obecnie spoczywają w pięknej bazylice w Galicji, a sam święty jest patronem Hiszpanii, tylko czy na pewno to jego zwłoki spoczywają w tym grobowcu? Ponieważ od lat fascynuje mnie Santaigo de Copostela i marzę o tym by kiedyś się tam udać(ale nie z Polski, ja jestem leniwcem i pokonam jedynie wymagany dystans minimalny), to książka wydawała się być napisana specjalnie dla mnie. Opis sugerował takiego trochę Dana Browna, a że ongi zaczytywałam się jego powieściami to i szybko poczęłam czytać tę książkę.







Czy grób świętego Jakuba skrywa jedną z najbardziej strzeżonych tajemnic Zachodu?


Wszystko wskazywało na to, że dzień 28 stycznia 1879 roku powinien zapisać się w historii chrześcijaństwa. Po wielu dniach wykopalisk w katedrze w Composteli odnaleziono grób, w którym jakoby spoczywały szczątki świętego apostoła. Ale odkrycie to wywołało szok i niedowierzanie...


„Tajemnica Composteli” to znakomite dzieło z gatunku fikcji historycznej. Opierając się na solidnych badaniach i posługując zręczną narracją autor odsłania życie, myśli i działania Pryscyliana, jednej z najbardziej fascynujących i kontrowersyjnych postaci IV wieku. Sprawia, że zatapiamy się w skomplikowanym świecie imperium rzymskiego. Alberto S. Santos odtwarza nastroje, postaci i idee, które nas wciągają, jednocześnie prowokując swoją aktualnością.
Manuela Martins


Żaden współczesny człowiek obdarzony zmysłem krytycznym, nawet najgorliwszy katolik, nie jest w stanie zaręczyć, że w Santiago de Compostela spoczywa święty Jakub.
Miguel de Unamuno


Alberto S. Santos jest adwokatem, ukończył studia na Portugalskim Uniwersytecie Katolickim. „Tajemnica Composteli” jest jego trzecią powieścią, wcześniejsze to: „A Escrava de Córdova” (Niewolnica z Cordoby) i „A Profecia de Istambul” (Proroctwo ze Stambułu).

Koniec XIX wieku, w pod katedrą w Compostelli trwają prace wykopaliskowe, aby dotrzeć do legendarnego grobu Jakuba Starszego, wszyscy na to bardzo liczą, mają nadzieję, że to odkrycie ożywi ruch w mieście i przyciągnie pielgrzymów. Same prace przyciągają jednego, tajemniczego człowieka z psem, który na otwarty grób rzuca niebieską różę. Co to oznacza? A co oznacza tajemnicze i wstrząsające wnętrze grobu. Następnie cofamy się o kilkaset lat, do Galicji rządzonej przez Rzymian, którzy próbują ratować trzeszczące w szwach Imperium. Na ziemiach mulitukturowych czci się najróżniejszych bogów, ludzie w Galicji od lat oddają cześć Izydzie, przy narodzinach dziecka, a ojcowie wypowiadają odwieczną formułę uznania dziecka za swoje i nie wiedzą, że cesarz Konstanty już przypieczętował ich los, a na ich ziemiach pojawi się nowa, tajemnicza i niepojęta religia. Jaki związek mają te wydarzenia z odkopaniem grobu w Compostelli i św. Jakubem? Chcecie wiedzieć? Poczytajcie!

Chociaż oczekiwałam sensacji w stylu Dana Browna, to nieco inny gatunek, powieści historycznej, osadzonej w kilku epokach, wcale mnie nie zawiódł. Powieść jest mroczna, pełna tajemnic, okrutnego losu, trochę w klimacie Filarów ziemi i czyta się ją bardzo, ale to bardzo szybko i z zainteresowaniem. DO gustu najbardziej przypadły mi te starożytne fragmenty, co mnie zdziwiło, bo ja akurat nie lubię, zwykle, powieści osadzonych w czasach Imperium Romanum, ale nigdy nie czytałam nic o starożytnej Hiszpanii(nic powieściowego chyba, bo historycznie coś tam dziubałam), okazuje się, że wiele straciłam, bo dowiedziałam się wiele i widzę, że ta epoka to świetny materiał na powieść.

Podobają mi się wykreowani bohaterowie, wrzuceni w specyficzny czas, wypierania starych wierzeń przez chrześcijaństwo, to naprawdę ciekawa i tragiczna problematyka. A ja znowu nakręciłam się na camino.  Mam ochotę na więcej takich książek, a Was zachęcam do sięgnięcia po tę powieść, jeśli lubicie książkowe podróże w czasie, emocje, tajemnice inspirowane faktami.

Polecam!

Książka recenzowana dla portalu Duże Ka


6 komentarzy:

  1. No patrz, a ja się wahałam i nie zamówiłam tej książki. Musze nadrobić błędny uczynek:) A swoją droga, mkniesz z czytaniem niczym torpeda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chociaż pomściłam moje smaki książkowe przez Ciebie narobione.

      Nie mknę niestety bo mam kryzys. Wrzucam zaległe teksty :/

      Usuń
  2. Ja uwielbia takie książki. Historia i tajemnica? Biorę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak będzie coś ciekawego o czym usłyszysz, to polecam pamiętać o mnie ;)

      Usuń
  3. Bardzo lubię tego typu powieści i na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.