Strony

niedziela, 15 maja 2016

"Demelza" - Winston Graham [ Dziedzictwo rodu Poldarków]


Ross Poldark to moje literackie odkrycie tego roku. Pierwsza część o kornwalijskim właścicielu kopalni, buntowniku, człowieku bardzo specyficznym, po prostu mnie porwała. Kończąc tom pierwszy już rozpoczęłam hemeroidowy taniec w oczekiwaniu na tom drugi. Niestety oglądnęłam serial, a nie wiedziałam, że Poldark- Wichry losu, serial puszczany w TVP, niestety obejmuje swoją fabułą dwa pierwsze tomy, więc niestety wiedziałam co będzie dalej. I tak, jednak czekałam. Gdy w piątek po powrocie od fryzjera(nie znoszę), zastałam na biurku Demelzę wydałam kwik radości, podskoczyłam, a Mama tradycyjnie skwitowała no w końcu jesteś zadowolona, oj byłam i to bardzo!  I chociaż stos czekających był dłuży, to jednak umówmy się, nie mogłam czekać.




Druga część sagi rodu Poldarków.Nadchodzą burzliwe czasy poddające próbie małżeństwo i miłość Demelzy Carne i Rossa Poldarka. Wysiłki kobiety, by przystosować się do życia w środowisku kornwalijskich właścicieli ziemskich, niosą gorycz i troski mimo radości z narodzin pierwszego dziecka. Ross rozpoczyna trudną walkę o prawa właścicieli kopalni miedzi i staje się śmiertelnym wrogiem potężnego bankiera George’a Warleggana.

Nowa fryzura i nowa książka : D

Tom drugi naszych wycieczek do Kornwalii, zaczyna się chwilę po zakończeniu tomu pierwszego. Demelza spodziewa się dziecka. Okolica Nampary zmienia się, życie toczy się do przodu, raz wolniej, raz szybciej. Czasami już można mieć nadzieję, że wychodzimy na prostą, po to by w następnej chwili usłyszeć drwiący śmiech Fortuny. Odnajdziemy starych przyjaciół, Verity, oczywiście Rossa i Demelzę, Francisa i całą rodzinę z Trenwith, a także górników i ich rodziny. Pojawią się nowi bohaterowie, nowy lekarz, Keren piękną i niespokojną duszę, aktorkę z wędrownej trupy, która osiada w pobliżu Nampary i nieźle namiesza. W tej książce znowu odnajdziemy cudowne opisy Grahama, jakiś smutek, a mimo wszystko przyciągającą magię kornwalijskiej sagi, której wciąż nie mam dosyć.
kwintesencja optymizmu ; ]

Z tą serią mam tak, że dawkuję sobie lekturę. Nie chcę prędko kończyć, bo znowu będę długo czekała, więc co i rusz odkładam książkę, żeby jeszcze pięć minut, pół godziny dłużej cieszyć tą powieścią. 
deszcz, kawa i cudowne czytanie

Wiedziałam mniej więcej co się będzie działo, na szczęście producenci serialu, aż tak nie byli wierni powieści, wiec kilka niespodzianek miałam, chociaż niestety kluczowe informacje znałam.  Nie przeszkodziło mi to jednak, rozkoszować się tą powieścią.  To jest typowa saga, więc nie dominuje tam żaden wątek, wszystko i wątki romansowe i społeczne i gospodarcze i rodzinne, bilansują się i płynnie przeplatają. Mój ulubiony wątek obecnie to ten z Verity, w filmie, mamy wrażenie, że czas nie płynie, że wszystkie te wydarzenia rozgrywają się w przeciągu kilku dni, tymczasem w książce, możemy zauważyć ile czasu upływa. No i Verity w książce nie jest taka bezbarwna jak w filmie. No i Ross nie jest tak cudownie, czarujący i rozbrajający jak postać którą odkrywa Aidan Turner, któremu nie można odmówić uroku. Książkowy Ross jest wybuchowy, czasami niesprawiedliwy, bardzo impulsywny. Cieszę się, że w książce w końcu większą rolę odkrywać zaczęli Warlegganowie. Bałam się, że ich obecność to wielka fantazja producentów serialu, bo pojawiają się jak oślizgłe gady co chwilę, tymczasem w książce nie są oni aż tak dominujący, chociaż te antagonizmy faktycznie coraz bardziej zaczynają się ujawniać.

Nie mogę się doczekać trzeciego tomu. Dziś ostrzegam, że jeżeli Wydawnictwo Czarna Owca nie wyda całości, przykuję się do ich siedziby, łańcuchem tudzież kajdankami. Muszę poznać całość tej historii. Wy też musicie!!
Pan i Pani Poldark


Ja nie wyobrażam sobie, że muszę jeszcze długo czekać. 

24 komentarze:

  1. Pierwszy sezon serialu za mną - kocham <3
    Pierwszy tom sagi za mną - kocham <3
    Drugi tom - sięgnę z całą pewnością!
    I popieram - jak nie będzie kolejnych tomów... no to lepiej niech Wydawca nie wchodzi mi w drogę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać, kiedy trafi w moje ręce! Byle do środy <3
    Gdzieś ostatnio czytałam, ze trzeci tom ma być jeszcze w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oglądałam, nie czytałam i raczej się nie skuszę... nie przemawia do mnie ta seria... ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Po pierwsze, ja też nie znoszę fryzjera. Po drugie, czemu ja nie zwróciłam uwagi na tę serię?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli coraz więcej Nas łączy :D

      a czemu nie zwróciłaś uwagi? Hańba Ci!! Gdzie Twoja intuicja??

      Usuń
  5. Muszę to w końcu przeczytać. Nawet już przyjaciółce kupiłam (tzn. pierwszą część)żeby mieć od kogo pożyczyć:P A "hemoroidowym tańcem" mnie jak zwykle urzekłaś:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MUSISZ!! nie bądź oporna!!


      A ja muszę powściągnąć swój turpizm :P

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy tom przede mną,czeka mnie najwyraźniej ciekawa lektura☺

    OdpowiedzUsuń
  8. A za mną film..ale tak kusisz książką że chyba się nie oprę:))i poszukam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to radziłabym nieco odczekać, żebyś zapomniała co się działo.

      Usuń
  9. Ja też jestem fanką Poldarków i własnie na mojej szafce nocnej lezy Demelza :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uważaj, żeby Ross nie był zazdrosny o tę leżącą Demelzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiła mnie ta książka, choć nie czytałam pierwszej części. Ale wpisuję na listę do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skończyłam "Rossa Podlarka" i nie mogę sie doczekać, kiedy zabiorę się za Demelzę... Tym bardziej, że pojawiła się już na mojej półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak Ty masz dobrze, że nie musisz czekać, ja wyczekiwałam Demelzy taki niedosyt miałam.

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.