Strony

wtorek, 14 czerwca 2016

"Dom nad jeziorem" - Kate Morton [ tajemniczy dom, w zapuszczonym ogrodzie]

Kate Morton nie jest debiutantką, na polskim rynku, zdobyła już uznanie i grono wiernych fanów. Wydawnictwo Albatros, zaś ucieszyło nas ostatnio kolejną książką Dom nad jeziorem, słyszałam, że to podobno najlepsza powieść Morton. Do tej pory czytałam jej dwie książki, jedna bardzo mi się podobała, druga nie zachwyciła. Dwie wciąż czekają na swój czas. Na pewno zachwyca wydanie tej powieści. To po prostu piękne wydanie, idealny prezent dla romantyczki. Chociaż czy sama historia jest taka wesoła, to musicie sami ocenić. We mnie pod wpływem tej powieści, zakiełkował jakowyś smutek.




Zaginione dziecko...
Czerwiec 1933 roku. Letnia posiadłość rodziny Edevane w Loeanneth, wypolerowana i lśniąca, jest gotowa na wieczorne przyjęcie z okazji letniego przesilenia. Alicja Edevane, szesnastolatka i początkująca pisarka, jest szczególnie podekscytowana. Nie tylko ma pomysł na genialny wręcz zwrot akcji w powieści nad którą pracuje, ale też właśnie Jednak z nadejściem północy, gdy fajerwerki rozświetlą niebo, rodzina Edevane poniesie stratę tak dotkliwą, że na zawsze opuści Loeanneth.

Opuszczony dom...
Siedemdziesiąt lat później, po tym jak przydzielono jej wyjątkowo trudną sprawę, policjantka Sadie Sparrow zostaje wysłana na przymusowy urlop. Udaje się doKornwalii, do domku ukochanego dziadka. Wkrótce jednak czuje, że zebrnęła w ślepy zaułek. Wtedy jednak natyka się na opuszczony dom otoczony zdziczałym ogrodem pośród gęstego lasu i poznaje historię chłopca, który zniknął bez śladu.

Nierozwiązana zagadka...
Tymczasem w pokoju na poddaszu swojego eleganckiego domu w Hampstead, olśniewająca Alicja Edevane, teraz staruszka, wiedzie życie niczym z jej zgrabnie napisanych bestsellerowych powieści detektywistycznych. Sielanka trwa do czasu, gdy młoda policjantka zaczyna zadawać niewygodne pytania o przeszłość jej rodziny, przedzierając się przez gąszcz tajemnic, od których pisarka uciekała przez całe życie.


Młoda policjantka Sadie, zostaje wysłana na przymusowy urlop. Zaangażowała się za bardzo w sprawę i nie zachowała się tak jak powinna. Jej partner, aby ocalić jej karierę zmusza ją do wyjazdu. Sadie jedzie do dziadka, który po śmierci babci przeniósł się do Kornwalii. Dziewczyna, podczas jednej z przebieżek znajduje w środku głuszy opuszczony dom, który wygląda jak oplątany cierniami zamek Śpiącej Królewny. Okazuje się, że majątek należy do poczytnej pisarki kryminałów i kryje w sobie tajemnicę.



Tajemnica ta, związana jest z rokiem 1933, gdy w noc świętojańską zaginął braciszek Alice – jedenastomiesięczny Theo. Alice nie chce odgrzebywać tej tajemnicy, bo zdaje się, że ma coś na sumieniu. Ukrywa coś, co od kilkudziesięciu lat jest plamą na jej sumieniu. Czy gdyby tamtej nocy była szczera, wydarzyłaby się ta tragedia, która zniszczyła sielskie życie rodziny?

W tej powieści znajdziemy znany z wcześniejszych powieści Morton, schemat przeszłości, splatającej się z teraźniejszością, motyw tajemnic i rodzinnych sekretów, które sługo musiały czekać na odkrycie, które nie zawsze przynosi oczyszczenie. Nie wszystko można odkręcić po kilkudziesięciu latach. Jednak nigdy nie jest za późno, by odzyskać spokojne sumienie.

Nie tak dawno czytałam Zapomniany ogród, ta książka nie zrobiła na mnie jakiegoś wspaniałego wrażenia. Byłam raczej sceptyczna, tymczasem Dom nad jeziorem to już bardziej klimat serialu Downton Abbey, poruszająca historia miłości od pierwszego wejrzenia, uczucia, które zwalcza wszystkie przeciwności losu, miłości, która wszystko przetrzyma. Piękna historia, chociaż smutna.



Kate Morton bardzo mnie zaangażowała w opowiadaną historię, sama wątpiłam, czy da się po tylu latach odkryć prawdę, to do ostatnich stron byłam ciekawa jak to rozwiąże. I powiem Wam, że wcale się nie zawiodłam.


Polecam gorąco!


Recenzja ukazała się na portalu Z kamerą wśród książek

9 komentarzy:

  1. Przeczytalam 3, do przeczytania Dom w Riverton, ktory juz mam, no i Dom nad jeziorem, jeszcze w ksiegarni, tylko kiedy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No powiem Ci, że sama sobie zadaję to pytanie. Skąd wziąć czas :D

      Usuń
  2. Około tydzień temu czytałam "Strażnika tajemnic" Morton i stwierdziłam, że potrzebuję kilku tygodni lub nawet miesięcy przerwy od autorki, bo jej książki są jednak dość podobne. "Dom nad jeziorem" mam ale pewnie odstoi swoje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Strażnik" wciaż przede mną, czeka już ze trzy lata. :D

      Usuń
  3. Nie znam książek tej autorki, ale już mi się podoba, że u niej przeszłość łączy się z teraźniejszością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie to się spodobają na bank, Twój klimat.

      Usuń
    2. Znaczy, że muszę udać się na łowy do biblioteki.

      Usuń
  4. Jak ja lubię takie powieści z rodzinnymi tajemnicami w tle. Tymczasem chyba za bardzo zakopałam się w kryminałach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kryminały są super na lato. Sama jestem w fazie zakopywania się w nich :P

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.