Strony

piątek, 15 lipca 2016

"Promyczek" - Kim Holden [ Loving can hurt. Loving can hurt sometimes ]

Tak, uwielbiam płakać na książkach. Miewam takie momenty w życiu, że aż mnie roznosi, bo potrzebuję się wypłakać. Nie wiem czy ma to związek z tym, że moje imię związane jest z greckim katharsis, ale tak odbieram te książki. Muszę odpowiednio się wyszlochać, wypłakać, wypalić od środka i dopiero wtedy mogę iść dalej. A jednak nie każdy wyciskacz łez, nadaje się do ego. To nie może być na siłę. Musi to być niespodziewane i wyniszczające. Nagłe, jak uderzenie małym palcem w kant szafki. A o Promyczku słyszę trzeci miesiąc. Wszyscy powtarzali, że książka mnie dobije. Byłam sceptyczna, bo zwykle obiecanki cacanki a później nic z tego.







Życie Kate Sedgwick nigdy nie było bezbarwne. Dziewczyna pomimo problemów i tragedii zachowała pogodę ducha – nie bez powodu jej przyjaciel Gus nazywa ją Promyczek. Kate jest pełna życia, bystra, zabawna, ma również wybitny talent muzyczny. Nigdy jednak nie wierzyła w miłość. Właśnie dlatego – gdy wyjeżdża z San Diego by studiować w Grant, małym miasteczku w Minnesocie – kompletnie nie spodziewa się, że przyjdzie jej pokochać Kellera Banksa.
Oboje to czują.Oboje mają powód, by z tym walczyć.Oboje skrywają tajemnice.
Kiedy wyjdą one na jaw, mogą uzdrowić…Mogą również zniszczyć.

Tytułowa Promyczek, czyli Kate, to niezwykle silna osobowość, posiadająca jednak cudowną umiejętność dostrzegania plusów w życiu. Właśnie rozpoczyna wymarzone studia na drugim końcu kraju. Wprawdzie tuż przed wyjazdem na uczelnię przespała się z najlepszym przyjacielem, ale nawet to nie zdołało nadwyrężyć tej relacji. Oboje zdają się kroczyć w stronę przeznaczenia. Gus ma zostać legendą rocka, a Promyczek ma być najlepszą nauczycielką na świecie. Jasno wytyczone cele. A gdzie jest problem? Problemem jest poznany przypadkowo(czy w życiu są przypadki?) Keller, niezwykle poukładany młody człowiek, który tak jak Kate zdaje się skrywać jakąś tajemnicę.

Książka jest ewidentnie młodzieżowa, a ja chociaż tę grupę opuściłam formalnie dawno temu, a mentalnie chyba nigdy w niej nie byłam, to upłakałam się solidnie. I chociaż pewna osoba, która ma za duże wyobrażenie o moim guście i intelekcie, przestrzegała mnie, że naiwne i narracja też taka se, to ja się popłakałam. Książka zmasakruje każdą nastolatkę, ale i poruszy czytelnika starszego i bardziej oczytanego.

Moim zdaniem jest to książka dla wszystkich którzy kochają melodramat, tutaj nieco młodzieżowy, ja czytając tę książkę przed oczami miałam Love stroy, Szkołę uczuć, Dziewczynę o kruchym sercu i tyle innych książek, które zmuszały mnie do refleksji nad kruchością życia i dbałością o to, by w życiu innych pozostawiać dobry ślad.



Tak, zgadzam się, książka jest nieco jednowymiarowa, bohaterowie nie są odmalowani z dbałością o szczegóły, ale kurczę, coś w tej powieści jest takiego, że prędko jej nie zapomnę. Jest łagodna, pełna optymizmu, jest słodko-smutna.

Bardzo ją polecam, nie tylko młodzieży. 


w niezłej cenie książkę kupicie w księgarni Book Master

10 komentarzy:

  1. Mam już ten tytuł i widzę, że powinnam przyśpieszyć lekturę "Promyczka" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama jesteś jednowymiarowa :P
    Ta książka jest przepiękna, cudowna, z przesłaniem i zabawna. Cieszę się, że Ci się podobała, że się spłakałaś i dała ci do myślenia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wiele pozytywnych opinii, ale dopiero Twojej zaufałam i hmm też bym popłakała nad książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płakanie nad książką, to wspaniałe i oczyszczające zajęcie.

      Usuń
  4. Ech a ja tu liczyłam na negatywną recenzję! Niestety jak dla mnie nic w niej wyjątkowego nie ma :( Nie wzruszyłam się, wręcz czytałam do końca z wielkim zniecierpliwieniem. Takie wszystkie "dobre" i mające przyciągać uwagę elementy wrzucone do jednego książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Cię rozumiem, sama w głowę zachodzę, jak to się stało, że tak się popłakałam.

      Usuń
  5. Lubię czasem sięgnąć po książki młodzieżowe, a skoro ta jest godna uwagi to chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę jestem bardzo in plus zaskoczona tą książką

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.