Strony

wtorek, 13 czerwca 2017

"Zamach. Jan Paweł II – 13 maja 1981. Spisek. Śledztwo. Spowiedź"- Jacek Tacik

Należę do ludzi wychowanych pod wpływem pontyfikatu Jana Pawła II, ponad połowa mojego życia upłynęła za pontyfikatu Papieża-Polaka. Mieszkając na wsi, udzielając się przy parafii, Karol Wojtyła był obecny stale w moim życiu. Później studia i teraz, nie dalej jak w piątek byłam na konferencji o nauczaniu Jana Pawła II, akurat idealnie zgrała się z tym moja bieżąca lektura, czyli książka o zamachu na Papieżu. Widziałam zapowiedź tej książki w TV z miesiąc temu, ale miałam ambiwalentne odczucia, trochę bałam się tematu, trochę myślałam jak o żerowaniu na popularnym bohaterze, trochę myślałam, że kupię Tacie na Dzień Ojca. Bo na Dzień Matki prezent już miałam.







Zamach na Papieża oczami świadków! 26 osób. 45 000 kilometrów. 3 kontynenty. 3 lata pracy.
Pociągnął za spust. Pistolet Browning HP zareagował – wyrzucił z siebie dziewięciomilimetrowy pocisk, który leciał z prędkością trzystu pięćdziesięciu metrów na sekundę. Niewidoczny dla ludzkiego oka. Pielgrzymi, którzy byli na placu Świętego Piotra, usłyszeli przeraźliwy huk. A po nim drugi. Trzecia kula nie wydostała się z lufy…
Cały świat zamarł, kiedy 13 maja 1981 roku głównym placem Watykanu wstrząsnęły huki wystrzałów. Czy Jan Paweł II przeżyje? – to dramatyczne pytanie cisnęło się na usta milionów wiernych pod każdą szerokością geograficzną.
W tym roku obchodzimy 100. rocznicę objawień fatimskich, które zapowiedziały śmierć „biskupa odzianego w biel”, a od samego zamachu upłynęło już 36 lat, lecz nadal nie wiadomo, kto wydał wyrok na Jana Pawła II. Jacek Tacik podjął wyzwanie odnalezienia głównych świadków i niczym zawzięty śledczy odtworzył najważniejsze detale. Pracował nad tą książką ponad trzy lata. Pokonał czterdzieści pięć tysięcy kilometrów, przemierzył trzy kontynenty, wykonał setki telefonów, dociekał, porównywał szczegóły, nie stronił od pytań trudnych i niewygodnych.
Osobiste spotkania i szczere rozmowy składają się na tę barwną, wielogłosową opowieść naocznych świadków, śledczych, sędziów, lekarzy, znaczących nazwisk ze świata polityki. Jej siłą są rozmaite punkty widzenia, rozmówcy pochodzący z różnych warstw społecznych, zajmujący odmienne stanowiska i wspominający zamach poprzez pryzmat własnych przeżyć, lęków i kontaktów z Janem Pawłem II. To nie tylko wspomnienia dotyczące zamachu, ale także ich prywatnego życia. Dla każdego z tych dwudziestu sześciu rozmówców prawda ma inne oblicze. I to sprawia, że Zamach to fascynująca lektura!
Tak szczerej opowieści o najbardziej zagadkowym zamachu w Watykanie jeszcze nie było!
Więcej informacji na stronie www.zamachnapapieza.pl oraz fanepage’u 
Jacek Tacik młody i znany dziennikarz przeprowadza śledztwo dotyczące zamachu na Papieża do którego doszło 13 maja 1981 roku. Zmienia kontynenty, rozmawia z różnymi ludźmi od autorytetów kościelnych, jak kardynał Dziwisz, przez ludzi, którzy byli mimowolnymi świadkami tudzież ofiarami zamachu jak Rose Hall, kończąc na generale Jaruzelskim i wreszcie samym zamachowcy, Ali Agcy. Książka jest jedną wielką rozmową, nie spodziewajcie się odkrycia wielkich sekretów, nie zostanie zdemaskowany żaden człowiek, przełomu w śledztwie nie będzie, ale będzie wiele wzruszeń i refleksji. Coraz chętniej sięgam po takie wywiady, książki na wiele głosów. Chociaż w tym temacie nie jestem ani znawcą, ani laikiem, czytało mi się niezwykle dobrze. Byłam wzruszona i miewałam w oczach łzy.

Niby taki znany temat, wydaję mi się, że nie da się nic nowego napisać, niczym zaskoczyć, a tu proszę. Pojawia się młody człowiek i sięga po sprawdzoną formę wywiadów, a dzięki temu my możemy spojrzeć na zamach z zupełnie nowego punktu widzenia, wysłuchać opowieści na głosy. Zamach na Papieża dotknął wiele osób, wybierając według własnego klucza, Jacek Tacik przepytuje ich na różne okoliczności. W zależności od tego czy rozmawia z współofiarą, czy z politykiem, pyta to o odczucia, to o relację z papieżem, albo o mocodawców zamachu. Tego pewnie dowiemy się na tamtym świecie, ja mam taką prywatną listę rzeczy, których chcę się dowiedzieć zaraz po śmierci i to chyba dopiszę. Tylko czy naprawdę odkrycie osoby, która zleciła ten zamach coś teraz by zmieniło? Nie i sądzę, że autor nie czuje niedosytu, że nie ma jasnej odpowiedzi. Nie o odpowiedź chodzi w tej książce, chodzi o samą opowieść, możemy dzięki tej publikacji znowu obcować z Janem Pawłem II i móc za sprawą świadków zobaczyć jakim był człowiekiem. Wiemy, że świętym, ale dzięki tej chwili próby widać wielkość człowieczeństwa, heroizm. Naprawdę wzruszające i poruszające.

Czyta się naprawdę, naprawdę bardzo dobrze u mnie w domu już ustawia się kolejka do czytania, zaraz chyba dam Tacie. Ale i Mamie już się oczy świecą. Polecam. Nietuzinkowa i wzruszająca. 

1 komentarz:

  1. Mam w planach przeczytanie tej książki. Tematyka, która jak najbardziej mnie interesuje. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.