Strony

sobota, 5 maja 2018

"Ksiądz Rafał" - Maciej Grabski [ czy powroty po latach mają sens?]


Bardzo długi weekend majowy postanowiłam wykorzystać na powtórkę książki, którą kocham miłością ogromną. Która opisywałam lata temu, gdy tak naprawdę raczkowałam z pisaniem o książkach. Pretekstem było wznowienie serii oraz fakt, że autor, Maciej Grabski zdecydował się napisać trzeci tom. Czekaliśmy na kontynuację długo. Tak się złożyło, że pierwszy tom leżał przy łóżku i tak w końcu stwierdziłam, że po co mam kupować nowe książki, czytać na wyścigi nowości. Mogę odświeżyć sobie coś co znam i kocham. Bo uwielbiam klimat Gródka, kocham  ten senny klimat prowincji, z dobrodziejstwem inwentarza, chociaż jako mieszkanka wsi, świadoma jestem wszystkich wad. Gwarantuję jednak, że każdy kto wejdzie w świat powieści Grabskiego, przepadnie na, nomen omen, amen.


W niewielkiej wsi, przedwojennym miasteczku: Gródku umiera proboszcz. Duszpasterz był człowiekiem srogim, cieszącym się jednak szacunkiem i posłuchem. Przeżył ze swoimi parafianami ciężkie czasy wojny, ukrywał Żydów, razem z parafią przeżywał wszystkie trudy i okropieństwa wojny. Zaskarbił sobie tym szacunek. Proboszcz był blisko z biskupem, chodziły plotki, że to pod wpływem Stanisława, biskup wybrał kapłaństwo. Dlatego Gródek jest oczkiem w głowie ordynariusza i postanawia dać tam dobrego nowego proboszcza, mając świadomość, że w Gródku proboszczem zostaje się na lata, dożywotnio. Tak, w środku upalnego lata do Gródka przybywa młody, wysoki jak strażacka drabina ksiądz Rafał Nowina. Od pierwszego dnia zaskakuje, przyjeżdża ze skromnym bagażem, słuchają go zwierzęta, chce sam sobie gotować, robić zakupy, mało tego umie kosić kosą jak przodownik pracy. To wszystko jest nowe w tradycyjnej wiosce, gdzie prym wiodą tercjarki świętsze od papieża, gdzie ludzie piją, kłócą się od pokoleń, ale kultywują tradycyjne wartości, a w razie zagrożenia jednoczą się i wzajemnie służą sobie pomocą.

Byłam ciekawa czy po dłuższej przerwie, ta książka nadal będzie mnie wzruszała do łez. Odpowiedź brzmi tak, łkałam jak dziecko. Wydaje mi się, że w każdym z nas mimo wszystko drzemie taka tęsknota, za światem, który toczy się w symbiozie z naturą. I chociaż Maciej Grabski pisze powieść w którym tryumfuje dobro, bo i milicjant jest dobry i jest szansa, by ocalić straconego, by pojednać ojca z synem, to jednak tkwią pod warstwą dobra także dramaty, które niekoniecznie mogą skończyć się dobrze. Konflikt ojca z synem, niespełniona miłość księdza, uzależniona podrywaczka bogatych mężczyzn, alkoholizm. Książka jest słodko gorzka, dobro przeplata się ze złem.
Niezaprzeczalną zaletą tej powieści jest to, że Maciej Grabski tworzy świat w który momentalnie wsiąkamy, z jednej strony chcemy go sobie dawkować, by przedłużyć przyjemność czytania. Pierwszy tom kończy się mocnym akcentem, warto mieć więc w pogotowiu tom drugi.



Od jakiegoś czasu ta część była trudno osiągalna, można było polować na allegro, cieszę się, że będzie wznowienie. Mam nadzieję, że szersze grono pozna i pokocha tę serię tak jak i ja!

10 komentarzy:

  1. Zaciekawiłaś mnie. Chyba kiedyś po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie odkładaj tego, nakład szybko się wyczerpuje!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. to prawda, ciesze się, że będzie miała drugą szansę, żeby zaistnieć

      Usuń
  3. Już słyszałam o tej książce, u nas jest w bibliotece i chyba po Twojej recenzji przyjrzę się jej bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam, że przeczytałam tę serię dzięki BiblioNETce i to było jedno z moich najlepszych odkryć dzięki temu portalowi. Sama bym po nią nie sięgnęła. A tak, zaliczyłam wtedy pełen zachwyt. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ucieszy Cię nius o trzecim tomie. Ja się cieszę, że kilka osób zaraziłam :D

      Usuń
  5. Odkryłam i uwielbiam. Zalowalam, że nie było wtedy tomu trzeciego .
    Genialnie napisane.
    Może masz rację by powrócić.. .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powróć koniecznie, akurat do trzeciego tomu dojdziesz.

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.