Strony

środa, 1 sierpnia 2018

"Trzykrotka" - Anna Szczęsna [ bo czasami trzeba zacząć od zera ]

Przeglądając co na rynku wydawniczym piszczy, a konkretnie patrząc jakie wychodzą książki dla kobiet w oko wpadła mi książka o tak uroczej okładce, że nie potrafiłam się oprzeć. To jest Książa z gatunku tych, które najpierw wpadają w oko, najpierw zakochujesz się w okładce, a później czytasz opis. Oczywiście opis też do mnie przemówił, bo w innym wypadku nawet najcudowniejsza okładka by nie wystarczyła. Fabuła jest idealna dla książki przy której chcecie odpocząć, to jedna z tych o nowym początku, o tym że czasami porażka jest katalizatorem zmian, które przyniosą nam dobre, chociaż bez względu na takie książki i to jak często ktoś będzie nam to powtarzał my zmian nie lubimy, zwłaszcza burz, które przetaczają się po naszym życiu. Trzykrotka to książka, która naładuje nasze baterie i pozwolą odciąć się od tych upałów.


Powieść opowiada o trzech przyjaciółkach. Alicja właśnie rozstała się z mężem, z którym tworzyli parę od czasów szkolnych, przydarzyła się zdrada, a pierwszy większy problem męża Ali załamał. Alicja wraca do Torunia, gdzie spędziła lata studenckie, gdy było dobrze małżonek bowiem kupił jej mieszkanie, które kojarzyć się jej miało z błogimi latami. To w tym mieszkaniu po latach spotykają się pozostałe dziewczyny. Rozalia, która nagle musi zmienić mieszkanie, albo odłożyć w czasie plany o kupnie kawalerki co jest jej marzeniem. Rozalia prowadzi popularnego bloga literackiego, kocha książki, ale życie nauczyło ją sceptycyzmu. Łucja pracuje w lokalnej gazecie, mieszka z rodzicami, a gdy daje się ponieść aferze szpiegowskiej i musi uciekać przed pewnym facetem również spotyka się w Toruniu. Postanawiają te trzy kobiety zamieszkać wspólnie, blogowy sukces Rozali, staje się przyczynkiem do nowego biznesu i chociaż sama blogerka jest najmniej entuzjastycznie nastawiona, to jednak bierze udział w tej akcji. Tymczasem dodatkowo pojawia się na horyzoncie nowa miłość. Która z pań się zakocha? Czy ich biznes odniesie sukces?

Jako, że jest to książka z gatunku przyjemnych, z założenia motywujących, więc wiadomo, że nawet chwilowe perturbacje w końcu przeminą, a bohaterki w mniejszym, lub w większym stopniu przeminą. Nie chodzi o realia, bardziej o motywację, do tego, żeby wziąć życie we własne ręce i coś z nim zrobić, a nie, jak mąż Alicji, siedzieć, użalać się i wpadać w ramiona kochanki. Bo czym innym jest romans, a czym innym nowe uczucie, nowy związek, cieszę się, że autorka wyraźnie to rozgranicza, bo mam wrażenie, że obecnie mamy zbyt duże pozwolenie na zdradę.



Teraz przechodzimy do tego, co powinno miłośnika książek do powieści przyciągnąć najbardziej. Bohaterki zakładają czasopismo o literaturze popularnej, nie takie wielkie czasopismo z nadęciem, tylko gazetę dla czytelników, którzy nie chcą rozkładania książki na czynniki pierwsze, ale są ciekawi życia ulubionych autorów, chcieliby zobaczyć jak oni żyją. Przedsięwzięcie solidne i w obecnych czasach trzeba ogromnej dawki optymizmu, by w to uwierzyć, a czy uda się czasopismo utrzymać? Ten świat literatury, blogerów, jest interesująco przedstawiony, chociaż sądzę, że można z wieloma aspektami polemizować, ale tu najlepiej samemu wyrobić swoje zdanie. Ciekawa jestem też jak odbiorą ten wątek blogerski osoby, które nie prowadzą bloga, czekam na to co uważacie.



Książka do kupienia w księgarni Tania Książka.pl

4 komentarze:

  1. Fajna recenzja, ale książkę polecę siostrze :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam książkę z przyjemnością. Dziś napisałam u siebie o niej recenzję, lecz zapomniałam napisać coś o wątku blogerskim :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.